kudlaty_bytom

MR#01, w MotoGP bêd¹ zmniejszaÌ pojemnoœÌ do 800ccm, bo teraz jest 990ccm i 240 KM jest dla FIMu za du¿o, dlatego wprowadzaj¹ ograniczenie

ale zajebiste

eehh, dosta³em kosza! publicznie! nic tylko siê za³amaÌ i znaleŸÌ ukojenie w ramionach jakiejœ przesympatycznej kole¿anki moze któraœ z forum bêdzie tak mi³a i pomo¿e koledze w potrzebie :?:

Gixer, ¿ebyœ czasem nie dosta³ nagrody g³ównej

Wypali³ fajkê drewnian¹ wype³nion¹ po brzegi substancj¹ smolist¹, organiczn¹ cieknoc¹ z galot ¿ula Bytomskiego po za¿yciu Boryga mro¿onego pryskanego samostartem Windowsa nielegalnego i zajebanego Gilbertowi z lodówki, która grza³a plecy Hildzie ³od Zeflika z 3 piêtra. Na 2 piêtrze, zas spotykali siê okoliczni z³omiorze z Halemby i Chebzia kiere plondrowali wszystkie ho³dy w okolicy katowickiego œródmieœcia w poszukiwaniu czornego z³ota i wusztu lub krupnioka coby zrobiÌ fojerke na przystanku Woodstock w koksioku i ze¿ryÌ co by³o do ze¿arcio . A na 1 piêtrze sto³ befyj, a na byfyju sto³a szolka tyju a na fensterblacie wala³y sie store nudle i ³oszkrabiny z kwaka i inne chasie. Besto¿ nosz przyjaciel i kamrat mio³ trzy sutki na rzyci i snopek siana na puklu coby jak pa³om dosto³ tak fest tego nie odczuc na jestestwie swym zbola³ym od kopa Gertrudy z Ochojca. A mia³a ci ona dupê Jak dŸwierza od stodo³y najebanej trocinami, wygladem przypomina³a sanki z napêdem 4x4 i spojlerem z b³awatków,a³spuchem z traktora, œmig³em z kombajna Wistula, a rubo by³a jak bela siana ze snopowi¹za³ki. Jej spojrzenie pow³óczyste jak srajtaœma i wy³upiaste oczyska mog³y zajebaÌ bin Ladena gdyby chcia³y a jej figura sam fecik a miód s¹czy³ sie jej z ucha œrodkowego wprost na sutek. Podnieca³o to konika na biegunach a¿ mu grzywa stanê³a i ogon opad na dupa Fiony, tej freli od Schreka z bagien nadbiebrzaùskich wele amelonga. Podniecenie sieg³o zenitu a zenit gruchn¹³ s³om¹ na ryj a¿ sie kopytami zary³ w szczelinie miêdzydupnej starej klaczy karogniadej z rostêpami na udach wielkosci oceanu Ba³tyckiego kiere by³o bajorem. A Bajor œpiewa³ a¿ flaki wy³azi³y uszami i las na Saharze usech³ i mogli zrobiÌ pustyniê albo piaskownicê dla ma³ych myszek delirycznych przed popijawom a na pewno po popijawie bia³e s³onie roz³onacz¹ pikle na zolu i wpieprzom na gelynder albo gardinsztanga i za³¹czom propeler a¿ dym z biksy poszo³ w luft. I jak nie dup³o, to trzas³o i spulta³o sie na tepich perski ze fryndzlami w warkoczyki zamotlane na amen tak fest, ¿e rozmotlaÌ umio³ to ino po dopingu skundlony gorol abo basztard nadupczony jak meserszmit abo inny fockewulf ftory pedzio³: "Ty ciulu, kaj leziesz debilu w lakszu³ach?!" A pod³oga stanêla dêba choÌ by³a ze sosny i jeb³a or³a w dziób pigwina we fraku bez smokingu a w muszce zestrzelonej armatom na ³upierz

a co to znaczy byÌ normalnym? bo to doœÌ niezprecyzowane okreœlenie wg mniedla mnie to koleœ z brod¹ i d³ugimi harami - motocyklista

Anushka, hehehe, mnie powiedzia³as, ze masz swojego grzejnika, a reszta niech siê martwi Mario, moralny? po czym? a nimfetki bêda umila³y czas, racjawidzimy siê w œrodê i dogadujemy szczegó³y

noooo, coœ w tym jestznam to ju¿ doœÌ d³ugo i ka¿dy widzi co innego, co mu siê skojarzy

czy ja wiem czy jaja, bardziej bolaÂł kark tego na motocyklu ludziom siĂŞ nudzi

Wypali³ fajkê drewnian¹ wype³nion¹ po brzegi substancj¹ smolist¹, organiczn¹ cieknoc¹ z galot ¿ula Bytomskiego po za¿yciu Boryga mro¿onego pryskanego samostartem Windowsa nielegalnego i zajebanego Gilbertowi z lodówki, która grza³a plecy Hildzie ³od Zeflika z 3 piêtra. Na 2 piêtrze, zas spotykali siê okoliczni z³omiorze z Halemby i Chebzia kiere plondrowali wszystkie ho³dy w okolicy katowickiego œródmieœcia w poszukiwaniu czornego z³ota i wusztu lub krupnioka coby zrobiÌ fojerke na przystanku Woodstock w koksioku i ze¿ryÌ co by³o do ze¿arcio . A na 1 piêtrze sto³ befyj, a na byfyju sto³a szolka tyju a na fensterblacie wala³y sie store nudle i ³oszkrabiny z kwaka i inne chasie. Besto¿ nosz przyjaciel i kamrat mio³ trzy sutki na rzyci i snopek siana na puklu coby jak pa³om dosto³ tak fest tego nie odczuc na jestestwie swym zbola³ym od kopa Gertrudy z Ochojca. A mia³a ci ona dupê Jak dŸwierza od stodo³y najebanej trocinami, wygladem przypomina³a sanki z napêdem 4x4 i spojlerem z b³awatków,a³spuchem z traktora, œmig³em z kombajna Wistula, a rubo by³a jak bela siana ze snopowi¹za³ki. Jej spojrzenie pow³óczyste jak srajtaœma i wy³upiaste oczyska mog³y zajebaÌ bin Ladena gdyby chcia³y a jej figura sam fecik a miód s¹czy³ sie jej z ucha œrodkowego wprost na sutek. Podnieca³o to konika na biegunach a¿ mu grzywa stanê³a i ogon opad na dupa Fiony, tej freli od Schreka z bagien nadbiebrzaùskich wele amelonga. Podniecenie sieg³o zenitu a zenit gruchn¹³ s³om¹ na ryj a¿ sie kopytami zary³ w szczelinie miêdzydupnej starej klaczy karogniadej z rostêpami na udach wielkosci oceanu Ba³tyckiego kiere by³o bajorem. A Bajor œpiewa³ a¿ flaki wy³azi³y uszami i las na Saharze usech³ i mogli zrobiÌ pustyniê albo piaskownicê dla ma³ych myszek delirycznych przed popijawom a na pewno po popijawie bia³e s³onie roz³onacz¹ pikle na zolu i wpieprzom na gelynder albo gardinsztanga i za³¹czom propeler a¿ dym z biksy poszo³ w luft. I jak nie dup³o, to trzas³o i spulta³o sie na tepich perski ze fryndzlami w warkoczyki zamotlane na amen tak fest, ¿e rozmotlaÌ umio³ to ino po dopingu skundlony gorol abo basztard nadupczony jak meserszmit abo inny fockewulf ftory pedzio³: "Ty ciulu, kaj leziesz debilu w lakszu³ach?!" A pod³oga

a jak da, to mu jÂą skopiemy

siĂŞ juÂż nie tÂłumacz Ania byÂła tak miÂła i nam o tym powiedziaÂła nie mam pytaĂą

no ja tego teÂż nie wiemale ja mam czas, a chĂŞci jeszcze wiĂŞcej, wiec mgĂŞ zaskakiwaĂŚ o kaÂżdej porze dnia i nocy no ale jak Ty nie moÂżesz, to jakoÂś to przebolejĂŞ najwyÂżej poszukam kogoÂś innego ^^

Wypali³ fajkê drewnian¹ wype³nion¹ po brzegi substancj¹ smolist¹, organiczn¹ cieknoc¹ z galot ¿ula Bytomskiego po za¿yciu Boryga mro¿onego pryskanego samostartem Windowsa nielegalnego i zajebanego Gilbertowi z lodówki, która grza³a plecy Hildzie ³od Zeflika z 3 piêtra. Na 2 piêtrze, zas spotykali siê okoliczni z³omiorze z Halemby i Chebzia kiere plondrowali wszystkie ho³dy w okolicy katowickiego œródmieœcia w poszukiwaniu czornego z³ota i wusztu lub krupnioka coby zrobiÌ fojerke na przystanku Woodstock w koksioku i ze¿ryÌ co by³o do ze¿arcio . A na 1 piêtrze sto³ befyj, a na byfyju sto³a szolka tyju a na fensterblacie wala³y sie store nudle i ³oszkrabiny z kwaka i inne chasie. Besto¿ nosz przyjaciel i kamrat mio³ trzy sutki na rzyci i snopek siana na puklu coby jak pa³om dosto³ tak fest tego nie odczuc na jestestwie swym zbola³ym od kopa Gertrudy z Ochojca. A mia³a ci ona dupê Jak dŸwierza od stodo³y najebanej trocinami, wygladem przypomina³a sanki z napêdem 4x4 i spojlerem z b³awatków,a³spuchem z traktora, œmig³em z kombajna Wistula, a rubo by³a jak bela siana ze snopowi¹za³ki. Jej spojrzenie pow³óczyste jak srajtaœma i wy³upiaste oczyska mog³y zajebaÌ bin Ladena gdyby chcia³y a jej figura sam fecik a miód s¹czy³ sie jej z ucha œrodkowego wprost na sutek. Podnieca³o to konika na biegunach a¿ mu grzywa stanê³a i ogon opad na dupa Fiony, tej freli od Schreka z bagien nadbiebrzaùskich wele amelonga. Podniecenie sieg³o zenitu a zenit gruchn¹³ s³om¹ na ryj a¿ sie kopytami zary³ w szczelinie miêdzydupnej starej klaczy karogniadej z rostêpami na udach wielkosci oceanu Ba³tyckiego kiere by³o bajorem. A Bajor œpiewa³ a¿ flaki wy³azi³y uszami i las na Saharze usech³ i mogli zrobiÌ pustyniê albo piaskownicê dla ma³ych myszek delirycznych przed popijawom a na pewno po popijawie bia³e s³onie roz³onacz¹ pikle na zolu i wpieprzom na gelynder albo gardinsztanga i za³¹czom propeler a¿ dym z biksy poszo³ w luft. I jak nie dup³o, to trzas³o i spulta³o sie na tepich perski ze fryndzlami w warkoczyki zamotlane na amen tak fest, ¿e rozmotlaÌ umio³ to ino po dopingu skundlony gorol abo basztard nadupczony jak meserszmit abo inny fockewulf ftory pedzio³: "Ty ciulu, kaj leziesz

AnuÂś, nie ma czego co zÂłego to nie ja rzuĂŚ tylko hasÂło co i jak, a Ciebie zaskoczĂŞ

jak masz fotkĂŞ, to wyÂślij mi na PW albo na mailadziĂŞki

Wypali³ fajkê drewnian¹ wype³nion¹ po brzegi substancj¹ smolist¹, organiczn¹ cieknoc¹ z galot ¿ula Bytomskiego po za¿yciu Boryga mro¿onego pryskanego samostartem Windowsa nielegalnego i zajebanego Gilbertowi z lodówki, która grza³a plecy Hildzie ³od Zeflika z 3 piêtra. Na 2 piêtrze, zas spotykali siê okoliczni z³omiorze z Halemby i Chebzia kiere plondrowali wszystkie ho³dy w okolicy katowickiego œródmieœcia w poszukiwaniu czornego z³ota i wusztu lub krupnioka coby zrobiÌ fojerke na przystanku Woodstock w koksioku i ze¿ryÌ co by³o do ze¿arcio . A na 1 piêtrze sto³ befyj, a na byfyju sto³a szolka tyju a na fensterblacie wala³y sie store nudle i ³oszkrabiny z kwaka i inne chasie. Besto¿ nosz przyjaciel i kamrat mio³ trzy sutki na rzyci i snopek siana na puklu coby jak pa³om dosto³ tak fest tego nie odczuc na jestestwie swym zbola³ym od kopa Gertrudy z Ochojca. A mia³a ci ona dupê Jak dŸwierza od stodo³y najebanej trocinami, wygladem przypomina³a sanki z napêdem 4x4 i spojlerem z b³awatków,a³spuchem z traktora, œmig³em z kombajna Wistula, a rubo by³a jak bela siana ze snopowi¹za³ki. Jej spojrzenie pow³óczyste jak srajtaœma i wy³upiaste oczyska mog³y zajebaÌ bin Ladena gdyby chcia³y a jej figura sam fecik a miód s¹czy³ sie jej z ucha œrodkowego wprost na sutek. Podnieca³o to konika na biegunach a¿ mu grzywa stanê³a i ogon opad na dupa Fiony, tej freli od Schreka z bagien nadbiebrzaùskich wele amelonga. Podniecenie sieg³o zenitu a zenit gruchn¹³ s³om¹ na ryj a¿ sie kopytami zary³ w szczelinie miêdzydupnej starej klaczy karogniadej z rostêpami na udach wielkosci oceanu Ba³tyckiego kiere by³o bajorem. A Bajor œpiewa³ a¿ flaki wy³azi³y uszami i las na Saharze usech³ i mogli zrobiÌ pustyniê albo piaskownicê dla ma³ych myszek delirycznych przed popijawom a na pewno po popijawie bia³e s³onie roz³onacz¹ pikle na zolu i wpieprzom na gelynder albo gardinsztanga i za³¹czom propeler a¿ dym z biksy poszo³ w luft. I jak nie dup³o, to trzas³o i spulta³o sie na tepich perski ze fryndzlami w warkoczyki zamotlane na amen tak fest, ¿e rozmotlaÌ umio³ to ino po dopingu skundlony gorol abo basztard nadupczony jak meserszmit abo inny fockewulf ftory pedzio³

ale pierdo³y pociskaciemój dziadek jak by³ m³ody te¿ jeŸdzi³, a mnie chodzi i goœcia naruszonego zêbem czasu jad¹cego na œcigu dajcie teraz swojemu diadkowi R6, zobaczymy jak pojedzie i czy pojedzie mój siê np boi wsi¹œÌ na moje maleùstwo :wink:

The 2006 Road Racing World Championship Grand Prix calendar is as follows:March, 26th - Spain, Jerez de la FronteraApril, 8th** - Qatar, Doha/LosailApril, 30th - Turkey, IstanbulMay, 14th - China, ShanghaiMay, 21st - France, Le MansJune, 4th - Italy, MugelloJune, 18th - Catalunya, CatalunyaJune, 24th** - Netherlands, AssenJuly, 2nd - Great Britain, Donington ParkJuly, 16th - Germany, SachsenringJuly, 23rd* - United States, Laguna SecaAugust, 20th - Czech Republic, BrnoSeptember, 10th - Malaysia, SepangSeptember, 17th - Australia, Phillip IslandSeptember, 24th - Japan, MotegiOctober, 22nd - Portugal, EstorilOctober, 29th - Valencia, Ricardo Tormo*: Only MotoGP class**: Saturday

Wczoraj rano ok. 9:30 - 10:00 w Bobrownikach œl¹skich przy Leadre Price'ie widzia³em dziadunia w orzeszku i zamszowej kurtce na nowiutkim, niebieœciutkim œcigaczu (chyba jakieœ 600ccm) :!: Jecha³ od T.G. w stronê Bytomia.Nie wiem co to za motocykl, mimo ¿e jecha³ baardzo powoli, ale nie mog³em odciagn¹Ì wzroku od tej zoranej zmarszczkami twarzy! Dobrze, ¿e jecha³em katamaranem, bo mi rêce opad³y.Wielki szacunek dla dziadka

fajnie jeÂździ, tylko czekaĂŚ aÂż zacznie ÂśmigaĂŚ na jakimÂś motorku

Wypali³ fajkê drewnian¹ wype³nion¹ po brzegi substancj¹ smolist¹, organiczn¹ cieknoc¹ z galot ¿ula Bytomskiego po za¿yciu Boryga mro¿onego pryskanego samostartem Windowsa nielegalnego i zajebanego Gilbertowi z lodówki, która grza³a plecy Hildzie ³od Zeflika z 3 piêtra. Na 2 piêtrze, zas spotykali siê okoliczni z³omiorze z Halemby i Chebzia kiere plondrowali wszystkie ho³dy w okolicy katowickiego œródmieœcia w poszukiwaniu czornego z³ota i wusztu lub krupnioka coby zrobiÌ fojerke na przystanku Woodstock w koksioku i ze¿ryÌ co by³o do ze¿arcio . A na 1 piêtrze sto³ befyj, a na byfyju sto³a szolka tyju a na fensterblacie wala³y sie store nudle i ³oszkrabiny z kwaka i inne chasie. Besto¿ nosz przyjaciel i kamrat mio³ trzy sutki na rzyci i snopek siana na puklu coby jak pa³om dosto³ tak fest tego nie odczuc na jestestwie swym zbola³ym od kopa Gertrudy z Ochojca. A mia³a ci ona dupê Jak dŸwierza od stodo³y najebanej trocinami, wygladem przypomina³a sanki z napêdem 4x4 i spojlerem z b³awatków,a³spuchem z traktora, œmig³em z kombajna Wistula, a rubo by³a jak bela siana ze snopowi¹za³ki. Jej spojrzenie pow³óczyste jak srajtaœma i wy³upiaste oczyska mog³y zajebaÌ bin Ladena gdyby chcia³y a jej figura sam fecik a miód s¹czy³ sie jej z ucha œrodkowego wprost na sutek. Podnieca³o to konika na biegunach a¿ mu grzywa stanê³a i ogon opad na dupa Fiony, tej freli od Schreka z bagien nadbiebrzaùskich wele amelonga. Podniecenie sieg³o zenitu a zenit gruchn¹³ s³om¹ na ryj a¿ sie kopytami zary³ w szczelinie miêdzydupnej starej klaczy karogniadej z rostêpami na udach wielkosci oceanu Ba³tyckiego kiere by³o bajorem. A Bajor œpiewa³ a¿ flaki wy³azi³y uszami i las na Saharze usech³ i mogli zrobiÌ pustyniê albo piaskownicê dla ma³ych myszek delirycznych przed popijawom a na pewno po popijawie bia³e s³onie roz³onacz¹ pikle na zolu i wpieprzom na gelynder albo gardinsztanga i za³¹czom propeler a¿ dym z biksy poszo³ w luft. I jak nie dup³o, to trzas³o

No i kolejny weekend z GP motocykli za nami W klasie 125 ma³a niespodzianka!1. Mike di Meglio2. Mattia Pasini3. Tomoyoshi KoyamaLuthi dopiero piaty, ale Kallio na przedostatnim okr¹¿eniu wypad³ z trou i tym sposobem mo¿e po¿egnaÌ siê z Mistrzostwem Œwiata. Luthi ma 23 pkt przewagi, wiêc musia³by niedojechaÌ, a Kallio wygraÌ.Klasa 250 bez ¿adnych ostrych momentów.1. Stoner2. Pedrosa3. AoyamaNo i na deser MotoGP!Nasz ukochany Sete jecha³ jak marzenie, prowadzi³ i w piêknym stylu wyjecha³ w ¿wir i wróci³ na 4. miejscu z du¿¹ strat¹ czasow¹.Tabela koùcowa poni¿ej.http://images.motogp.com/multimedia2/392/392064.jpg

a ja Wam powiem, ze i tak do niczego nie dojdziecie sex jest jaki jest i nikt nie zaprzeczy, ze jest fajny, a czy pomaga, to juÂż niewaÂżne, czasami trzeba sobie zapodaĂŚ dawkĂŞ przyjemnoÂści, a nie myÂśleĂŚ tylko o tym co dobre, a co nie buhehe

gsx, a my siĂŞmartwilismy o Ciebie, nawet Moto Christo pojechaÂł Ciebie szukaĂŚ, ale nie znalazÂłco do stacji, to pojechaliÂśmy na ÂśrednicĂłwkĂŞ, bo komuÂś siĂŞ pokrĂŞciÂło ze stacjami no i tak wyszÂłono ale co siĂŞ napchaÂłeÂś, to Twoje