Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

syku

Użytkownicy
  • Postów

    565
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez syku

  1. Ja kupiłem 2 kurtki ale na Roosevelta w Zabrzu.

    Przemiła Pani - i co najważniejsze można się targować

    I ceny że nawet hibrid nie stanął na wysokości zadania.

    Tylko kartą nie można płacić - na szczęście Pani udostępniła kompa - więc płaciłem przelewem.

  2. a nie ma ktoś z Was przypadkiem miejsca na jedno moje moto?? Mieszkam od niedawna w Gliwicach i nie mam gdzie motoru trzymać. Na razie biedak musi stać w Katowicach

    lukeswirus trochę nam wyszedł poza temat - ale sam mu zaproponowałem aby się odezwał w naszym wątku. Dałem ciała, bo zaproponowałem mu (przedwcześnie) nieużywany garaż po ojcu. Wiec jak co - to wieszajcie psy na mnie za robienie offtopa.

  3. Mówicie o konkretnym przypadku czy statystyce. Są ludzie 20 letni którzy mają więcej rozumu niż 40 latki i na odwrót 40 latki którzy nigdy nie dorośli (jak ja). Statystycznie rzecz ujmując mając 20 lat nie ma się równo pod sufitem i dlatego powinien jeździć takim sprzętem aby się i innych nie zabić. Nie ma zasady - jedni nie powinni mieć mocnego sprzęta nawet przy 50-tce.

    Uważałem że mój wiek pozwala mi na dyskusję na temat bezpiecznego jeżdżenia - ale jesienią pojechała ze mną moja żona (jechaliśmy ekipą) - po powrocie usłyszałem "uważałam cię za rozsądnego człowieka".

    Koniec wymądrzania się na temat rozsądku ;)

  4. Ja też Panowie sezon uważam za otwarty... zrobilem dziś 150km z Martinem (...)

    Nie ma jak organizacja - po fakcie.

    Ja zrobiłem tylko rundę wokół "stajni".

    Ziomale - dawajcie znać jak zamierzacie jeździć a nie po fakcie - jakaś "nowa świecka tradycja"

  5. Rozumiem że tylko skóra - przynajmniej tak wygląda ze statystyki ;)

    Ja ten rok przejeździłem w Modeka Roma - ale to kurtka tekstylna.

    Jak jest ciepło to w mieście można się na motongu ugotować, i nie ma co wierzyć w zapewnienia że membrana wystarczy. Nie masz przez nią przepływu wiatru, nie masz parowania potu - o to właśnie to zjawisko zapewnia nam odprowadzenie ciepła.

    Wypinana membrana w gorące dni to podstawa aby czuć się komfortowo. A skoro zamierzasz jeździć na krótkie wypady - to raczej oznacza że jak będzie zimno i mokro to raczej nie wyjedziesz.

    Poprzednią kurtkę też miałem tekstylną ale bez wypinanej membrany - i do tego długą. Na trasie luzowało się rękawy i dało się wytrzymać (ale plecy i tak mokre). Roma jest kurtką którą nie chciałbym wymienić na inną - po prostu siadła mi jak ulał.

    Problemem są spodnie - bo modeka jakoś nie przewidziała do niej odpowiadających jej materiałem spodni (albo sytuktura nie ta, albo kolor nie ten. Ale skoro masz zamiar jeździć w "dzinach" to i tak nie ma znaczenia.

    Teraz szukam kurtki dla żony - i namawiam ją na opcję wypinanej membrany (chociaż żona to zmarzluch i lubi ciepło)

  6. Im większa ilość zabezpieczeń tym większa szansa że złodziej odpuści.

    Pomimo że jestem elektronikiem to uważam że dobre zabezpieczenia mechaniczne są bardziej skuteczne.

    W sumie to zależy na kogo się trafi. Na motonga raczej nikt nie będzie czekał pod marketem - bo nie wiadomo kiedy się zjawi, więc tu dwa zabezpieczenia (mechanika i elektronika) jest jak najbardziej właściwe. Lepsze jest boa niż blokada tarczy (bo trudniej sprzęta wciągnąć na jakąś lawetę (ale trzeba mieć miejsce gdzie przyczepić) - w takim przypadku podstawa to masa motocykla.

    Jako elektryka to dobrym elementem odcinającym paliwo jest elektrozawór z instalacji gazowej LPG (ale motong musi być obudowany).

    Co to odcięcia innych punków - to dużo można wymyślać (cewka, komputer czy w końcu zwarcie przełącznika wyłączającego silnik, nie mówiąc już o wykorzystaniu wyłącznika ze stopki.

    Uważam że najtrudniej zabezpieczyć sprzęta w zamkniętym pomieszczeniu typu garaż. Tutaj mechanika może nie pomóc bo jak jest prąd w garażu i dosyć czasu to na mechanikę nie ma twardziela. Wtedy pozostaje tylko elektronika ale rozsądna.

    Czujka na wejście, gsm do właściciela (ale telefon powinien być w innym miejscu niż garaż). Stosunkowo łatwo zakłócić zarówno gsm jak i gps.

    Pytanie tylko na kogo trafiamy - speca od elektroniki i zabezpieczeń czy ziomala z łomem.

  7. a jak tam ludziska? Leci ktos moze kwiecien/maj na rumunie ?A moze w marcu wypad, pod koniec marcca moze juz ok bedzie?

    Z Tobą nikt przy zdrowym umyśle się nie wybierze - ja bym się nawet spodziewał wyjazdu w najbliższą niedzielę (tylko opony zmienić na zimowe). Chłopie - tyle ludzi ci odradzało tamten wyjazd. Ja tylko raz w życiu taki numer wyciąłem - zgadałem się z kumplem że jedziemy na następny dzień na lody (ale były to lody w lodziarni IGLOO w Łebie). Wyjazd na noc do Łeby, lody w IGLOO, plaża, po południu powrót do Gliwic. Ale wtedy miałem może z 19-20 lat.

  8. wiecie czym się różni polski emeryt od niemieckiego i francuskiego?

    Niemiecki emeryt bierze butelkę piwa i idzie na cały dzień na działkę.

    Francuskie emeryt bierze butelkę wina i idzie na cały dzień na plażę.

    Polski emeryt bierze butelkę moczu i idzie na cały dzień do przychodni.

    Super że pijemy w sobotę

    A co do bokserek - zawsze brązowym do tyłu i zółtym do przodu - to nie uwierają i nie wiszą

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.