Sean Opublikowano 25 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2005 WypaliÂł fajkĂŞ drewnianÂą wypeÂłnionÂą po brzegi substancjÂą smolistÂą, organicznÂą cieknocÂą z galot Âżula Bytomskiego po zaÂżyciu Boryga mroÂżonego pryskanego samostartem Windowsa nielegalnego i zajebanego Gilbertowi z lodĂłwki, ktĂłra grzaÂła plecy Hildzie Âłod Zeflika z 3 piĂŞtra. Na 2 piĂŞtrze, zas spotykali siĂŞ okoliczni zÂłomiorze z Halemby i Chebzia kiere plondrowali wszystkie hoÂłdy w okolicy katowickiego ÂśrĂłdmieÂścia w poszukiwaniu czornego zÂłota i wusztu lub krupnioka coby zrobiĂŚ fojerke na przystanku Woodstock w koksioku i zeÂżryĂŚ co byÂło do zeÂżarcio . A na 1 piĂŞtrze stoÂł befyj, a na byfyju stoÂła szolka tyju a na fensterblacie walaÂły sie store nudle i Âłoszkrabiny z kwaka i inne chasie. BestoÂż nosz przyjaciel i kamrat mioÂł trzy sutki na rzyci i snopek siana na puklu coby jak paÂłom dostoÂł tak fest tego nie odczuc na jestestwie swym zbolaÂłym od kopa Gertrudy z Ochojca. A miaÂła ci ona dupĂŞ Jak dÂźwierza od stodoÂły najebanej trocinami, wygladem przypominaÂła sanki z napĂŞdem 4x4 i spojlerem z bÂławatkĂłw,aÂłspuchem z traktora, ÂśmigÂłem z kombajna Wistula, a rubo byÂła jak bela siana ze snopowiÂązaÂłki. Jej spojrzenie pow³óczyste jak srajtaÂśma i wyÂłupiaste oczyska mogÂły zajebaĂŚ bin Ladena gdyby chciaÂły a jej figura sam fecik a miĂłd sÂączyÂł sie jej z ucha Âśrodkowego wprost na sutek. PodniecaÂło to konika na biegunach aÂż mu grzywa stanĂŞÂła i ogon opad na dupa Fiony, tej freli od Schreka z bagien nadbiebrzaĂąskich wele amelonga. Podniecenie siegÂło zenitu a zenit gruchn¹³ sÂłomÂą na ryj aÂż sie kopytami zaryÂł w szczelinie miĂŞdzydupnej starej klaczy karogniadej z rostĂŞpami na udach wielkosci oceanu BaÂłtyckiego kiere byÂło bajorem. A Bajor ÂśpiewaÂł aÂż flaki wyÂłaziÂły uszami i las na Saharze usechÂł i mogli zrobiĂŚ pustyniĂŞ albo piaskownicĂŞ dla maÂłych myszek delirycznych przed popijawom a na pewno po popijawie biaÂłe sÂłonie rozÂłonaczÂą pikle na zolu i wpieprzom na gelynder albo gardinsztanga i za³¹czom propeler aÂż dym z biksy poszoÂł w luft. I jak nie dupÂło, to trzasÂło i spultaÂło sie na tepich perski ze fryndzlami w warkoczyki zamotlane na amen tak fest, Âże rozmotlaĂŚ umioÂł to ino po dopingu skundlony gorol abo basztard nadupczony jak meserszmit abo inny fockewulf ftory pedzioÂł: "Ty ciulu, kaj leziesz debilu w lakszuÂłach?!" A podÂłoga stanĂŞla dĂŞba choĂŚ byÂła ze sosny i jebÂła orÂła w dziĂłb pigwina we fraku bez smokingu a w muszce zestrzelonej armatom na Âłupierz i roztomaite glizdy z marmeladom na full wypasie. PopatrzyÂł na te forum, usiadÂł i rozpÂłakaÂł sie bo zrozumioÂł ino zbyt pĂłzno swoja gupota Âże galerii nie bydzie i najazd na dupa jego sie szykowaÂł a boÂł siĂŞ tego pieroĂąsko bo wiedzioÂł Âże dupsko szczypaĂŚ bydzie jak bratkuf nie posadzi a jemu kopa zasadzom. Dobrze jak ino kopa zasadzom a nie przegwintujÂą kichy do migdaÂłkĂłw(kierych juz nie mo) abo dna oka nie zorajÂą kilofem ino bronom abo motokultywatorem z zasobĂłw Renaty Beger - studĂŞtki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bogas Opublikowano 25 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2005 WypaliÂł fajkĂŞ drewnianÂą wypeÂłnionÂą po brzegi substancjÂą smolistÂą, organicznÂą cieknocÂą z galot Âżula Bytomskiego po zaÂżyciu Boryga mroÂżonego pryskanego samostartem Windowsa nielegalnego i zajebanego Gilbertowi z lodĂłwki, ktĂłra grzaÂła plecy Hildzie Âłod Zeflika z 3 piĂŞtra. Na 2 piĂŞtrze, zas spotykali siĂŞ okoliczni zÂłomiorze z Halemby i Chebzia kiere plondrowali wszystkie hoÂłdy w okolicy katowickiego ÂśrĂłdmieÂścia w poszukiwaniu czornego zÂłota i wusztu lub krupnioka coby zrobiĂŚ fojerke na przystanku Woodstock w koksioku i zeÂżryĂŚ co byÂło do zeÂżarcio . A na 1 piĂŞtrze stoÂł befyj, a na byfyju stoÂła szolka tyju a na fensterblacie walaÂły sie store nudle i Âłoszkrabiny z kwaka i inne chasie. BestoÂż nosz przyjaciel i kamrat mioÂł trzy sutki na rzyci i snopek siana na puklu coby jak paÂłom dostoÂł tak fest tego nie odczuc na jestestwie swym zbolaÂłym od kopa Gertrudy z Ochojca. A miaÂła ci ona dupĂŞ Jak dÂźwierza od stodoÂły najebanej trocinami, wygladem przypominaÂła sanki z napĂŞdem 4x4 i spojlerem z bÂławatkĂłw,aÂłspuchem z traktora, ÂśmigÂłem z kombajna Wistula, a rubo byÂła jak bela siana ze snopowiÂązaÂłki. Jej spojrzenie pow³óczyste jak srajtaÂśma i wyÂłupiaste oczyska mogÂły zajebaĂŚ bin Ladena gdyby chciaÂły a jej figura sam fecik a miĂłd sÂączyÂł sie jej z ucha Âśrodkowego wprost na sutek. PodniecaÂło to konika na biegunach aÂż mu grzywa stanĂŞÂła i ogon opad na dupa Fiony, tej freli od Schreka z bagien nadbiebrzaĂąskich wele amelonga. Podniecenie siegÂło zenitu a zenit gruchn¹³ sÂłomÂą na ryj aÂż sie kopytami zaryÂł w szczelinie miĂŞdzydupnej starej klaczy karogniadej z rostĂŞpami na udach wielkosci oceanu BaÂłtyckiego kiere byÂło bajorem. A Bajor ÂśpiewaÂł aÂż flaki wyÂłaziÂły uszami i las na Saharze usechÂł i mogli zrobiĂŚ pustyniĂŞ albo piaskownicĂŞ dla maÂłych myszek delirycznych przed popijawom a na pewno po popijawie biaÂłe sÂłonie rozÂłonaczÂą pikle na zolu i wpieprzom na gelynder albo gardinsztanga i za³¹czom propeler aÂż dym z biksy poszoÂł w luft. I jak nie dupÂło, to trzasÂło i spultaÂło sie na tepich perski ze fryndzlami w warkoczyki zamotlane na amen tak fest, Âże rozmotlaĂŚ umioÂł to ino po dopingu skundlony gorol abo basztard nadupczony jak meserszmit abo inny fockewulf ftory pedzioÂł: "Ty ciulu, kaj leziesz debilu w lakszuÂłach?!" A podÂłoga stanĂŞla dĂŞba choĂŚ byÂła ze sosny i jebÂła orÂła w dziĂłb pigwina we fraku bez smokingu a w muszce zestrzelonej armatom na Âłupierz i roztomaite glizdy z marmeladom na full wypasie. PopatrzyÂł na te forum, usiadÂł i rozpÂłakaÂł sie bo zrozumioÂł ino zbyt pĂłzno swoja gupota Âże galerii nie bydzie i najazd na dupa jego sie szykowaÂł a boÂł siĂŞ tego pieroĂąsko bo wiedzioÂł Âże dupsko szczypaĂŚ bydzie jak bratkuf nie posadzi a jemu kopa zasadzom. Dobrze jak ino kopa zasadzom a nie przegwintujÂą kichy do migdaÂłkĂłw(kierych juz nie mo) abo dna oka nie zorajÂą kilofem ino bronom abo motokultywatorem z zasobĂłw Renaty Beger - studĂŞtki Âłopatologii Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sean Opublikowano 25 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2005 WypaliÂł fajkĂŞ drewnianÂą wypeÂłnionÂą po brzegi substancjÂą smolistÂą, organicznÂą cieknocÂą z galot Âżula Bytomskiego po zaÂżyciu Boryga mroÂżonego pryskanego samostartem Windowsa nielegalnego i zajebanego Gilbertowi z lodĂłwki, ktĂłra grzaÂła plecy Hildzie Âłod Zeflika z 3 piĂŞtra. Na 2 piĂŞtrze, zas spotykali siĂŞ okoliczni zÂłomiorze z Halemby i Chebzia kiere plondrowali wszystkie hoÂłdy w okolicy katowickiego ÂśrĂłdmieÂścia w poszukiwaniu czornego zÂłota i wusztu lub krupnioka coby zrobiĂŚ fojerke na przystanku Woodstock w koksioku i zeÂżryĂŚ co byÂło do zeÂżarcio . A na 1 piĂŞtrze stoÂł befyj, a na byfyju stoÂła szolka tyju a na fensterblacie walaÂły sie store nudle i Âłoszkrabiny z kwaka i inne chasie. BestoÂż nosz przyjaciel i kamrat mioÂł trzy sutki na rzyci i snopek siana na puklu coby jak paÂłom dostoÂł tak fest tego nie odczuc na jestestwie swym zbolaÂłym od kopa Gertrudy z Ochojca. A miaÂła ci ona dupĂŞ Jak dÂźwierza od stodoÂły najebanej trocinami, wygladem przypominaÂła sanki z napĂŞdem 4x4 i spojlerem z bÂławatkĂłw,aÂłspuchem z traktora, ÂśmigÂłem z kombajna Wistula, a rubo byÂła jak bela siana ze snopowiÂązaÂłki. Jej spojrzenie pow³óczyste jak srajtaÂśma i wyÂłupiaste oczyska mogÂły zajebaĂŚ bin Ladena gdyby chciaÂły a jej figura sam fecik a miĂłd sÂączyÂł sie jej z ucha Âśrodkowego wprost na sutek. PodniecaÂło to konika na biegunach aÂż mu grzywa stanĂŞÂła i ogon opad na dupa Fiony, tej freli od Schreka z bagien nadbiebrzaĂąskich wele amelonga. Podniecenie siegÂło zenitu a zenit gruchn¹³ sÂłomÂą na ryj aÂż sie kopytami zaryÂł w szczelinie miĂŞdzydupnej starej klaczy karogniadej z rostĂŞpami na udach wielkosci oceanu BaÂłtyckiego kiere byÂło bajorem. A Bajor ÂśpiewaÂł aÂż flaki wyÂłaziÂły uszami i las na Saharze usechÂł i mogli zrobiĂŚ pustyniĂŞ albo piaskownicĂŞ dla maÂłych myszek delirycznych przed popijawom a na pewno po popijawie biaÂłe sÂłonie rozÂłonaczÂą pikle na zolu i wpieprzom na gelynder albo gardinsztanga i za³¹czom propeler aÂż dym z biksy poszoÂł w luft. I jak nie dupÂło, to trzasÂło i spultaÂło sie na tepich perski ze fryndzlami w warkoczyki zamotlane na amen tak fest, Âże rozmotlaĂŚ umioÂł to ino po dopingu skundlony gorol abo basztard nadupczony jak meserszmit abo inny fockewulf ftory pedzioÂł: "Ty ciulu, kaj leziesz debilu w lakszuÂłach?!" A podÂłoga stanĂŞla dĂŞba choĂŚ byÂła ze sosny i jebÂła orÂła w dziĂłb pigwina we fraku bez smokingu a w muszce zestrzelonej armatom na Âłupierz i roztomaite glizdy z marmeladom na full wypasie. PopatrzyÂł na te forum, usiadÂł i rozpÂłakaÂł sie bo zrozumioÂł ino zbyt pĂłzno swoja gupota Âże galerii nie bydzie i najazd na dupa jego sie szykowaÂł a boÂł siĂŞ tego pieroĂąsko bo wiedzioÂł Âże dupsko szczypaĂŚ bydzie jak bratkuf nie posadzi a jemu kopa zasadzom. Dobrze jak ino kopa zasadzom a nie przegwintujÂą kichy do migdaÂłkĂłw(kierych juz nie mo) abo dna oka nie zorajÂą kilofem ino bronom abo motokultywatorem z zasobĂłw Renaty Beger - studĂŞtki Âłopatologii teoretycznej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bogas Opublikowano 25 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2005 WypaliÂł fajkĂŞ drewnianÂą wypeÂłnionÂą po brzegi substancjÂą smolistÂą, organicznÂą cieknocÂą z galot Âżula Bytomskiego po zaÂżyciu Boryga mroÂżonego pryskanego samostartem Windowsa nielegalnego i zajebanego Gilbertowi z lodĂłwki, ktĂłra grzaÂła plecy Hildzie Âłod Zeflika z 3 piĂŞtra. Na 2 piĂŞtrze, zas spotykali siĂŞ okoliczni zÂłomiorze z Halemby i Chebzia kiere plondrowali wszystkie hoÂłdy w okolicy katowickiego ÂśrĂłdmieÂścia w poszukiwaniu czornego zÂłota i wusztu lub krupnioka coby zrobiĂŚ fojerke na przystanku Woodstock w koksioku i zeÂżryĂŚ co byÂło do zeÂżarcio . A na 1 piĂŞtrze stoÂł befyj, a na byfyju stoÂła szolka tyju a na fensterblacie walaÂły sie store nudle i Âłoszkrabiny z kwaka i inne chasie. BestoÂż nosz przyjaciel i kamrat mioÂł trzy sutki na rzyci i snopek siana na puklu coby jak paÂłom dostoÂł tak fest tego nie odczuc na jestestwie swym zbolaÂłym od kopa Gertrudy z Ochojca. A miaÂła ci ona dupĂŞ Jak dÂźwierza od stodoÂły najebanej trocinami, wygladem przypominaÂła sanki z napĂŞdem 4x4 i spojlerem z bÂławatkĂłw,aÂłspuchem z traktora, ÂśmigÂłem z kombajna Wistula, a rubo byÂła jak bela siana ze snopowiÂązaÂłki. Jej spojrzenie pow³óczyste jak srajtaÂśma i wyÂłupiaste oczyska mogÂły zajebaĂŚ bin Ladena gdyby chciaÂły a jej figura sam fecik a miĂłd sÂączyÂł sie jej z ucha Âśrodkowego wprost na sutek. PodniecaÂło to konika na biegunach aÂż mu grzywa stanĂŞÂła i ogon opad na dupa Fiony, tej freli od Schreka z bagien nadbiebrzaĂąskich wele amelonga. Podniecenie siegÂło zenitu a zenit gruchn¹³ sÂłomÂą na ryj aÂż sie kopytami zaryÂł w szczelinie miĂŞdzydupnej starej klaczy karogniadej z rostĂŞpami na udach wielkosci oceanu BaÂłtyckiego kiere byÂło bajorem. A Bajor ÂśpiewaÂł aÂż flaki wyÂłaziÂły uszami i las na Saharze usechÂł i mogli zrobiĂŚ pustyniĂŞ albo piaskownicĂŞ dla maÂłych myszek delirycznych przed popijawom a na pewno po popijawie biaÂłe sÂłonie rozÂłonaczÂą pikle na zolu i wpieprzom na gelynder albo gardinsztanga i za³¹czom propeler aÂż dym z biksy poszoÂł w luft. I jak nie dupÂło, to trzasÂło i spultaÂło sie na tepich perski ze fryndzlami w warkoczyki zamotlane na amen tak fest, Âże rozmotlaĂŚ umioÂł to ino po dopingu skundlony gorol abo basztard nadupczony jak meserszmit abo inny fockewulf ftory pedzioÂł: "Ty ciulu, kaj leziesz debilu w lakszuÂłach?!" A podÂłoga stanĂŞla dĂŞba choĂŚ byÂła ze sosny i jebÂła orÂła w dziĂłb pigwina we fraku bez smokingu a w muszce zestrzelonej armatom na Âłupierz i roztomaite glizdy z marmeladom na full wypasie. PopatrzyÂł na te forum, usiadÂł i rozpÂłakaÂł sie bo zrozumioÂł ino zbyt pĂłzno swoja gupota Âże galerii nie bydzie i najazd na dupa jego sie szykowaÂł a boÂł siĂŞ tego pieroĂąsko bo wiedzioÂł Âże dupsko szczypaĂŚ bydzie jak bratkuf nie posadzi a jemu kopa zasadzom. Dobrze jak ino kopa zasadzom a nie przegwintujÂą kichy do migdaÂłkĂłw(kierych juz nie mo) abo dna oka nie zorajÂą kilofem ino bronom abo motokultywatorem z zasobĂłw Renaty Beger - studĂŞtki Âłopatologii teoretycznej i brony stosowanej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sean Opublikowano 25 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2005 WypaliÂł fajkĂŞ drewnianÂą wypeÂłnionÂą po brzegi substancjÂą smolistÂą, organicznÂą cieknocÂą z galot Âżula Bytomskiego po zaÂżyciu Boryga mroÂżonego pryskanego samostartem Windowsa nielegalnego i zajebanego Gilbertowi z lodĂłwki, ktĂłra grzaÂła plecy Hildzie Âłod Zeflika z 3 piĂŞtra. Na 2 piĂŞtrze, zas spotykali siĂŞ okoliczni zÂłomiorze z Halemby i Chebzia kiere plondrowali wszystkie hoÂłdy w okolicy katowickiego ÂśrĂłdmieÂścia w poszukiwaniu czornego zÂłota i wusztu lub krupnioka coby zrobiĂŚ fojerke na przystanku Woodstock w koksioku i zeÂżryĂŚ co byÂło do zeÂżarcio . A na 1 piĂŞtrze stoÂł befyj, a na byfyju stoÂła szolka tyju a na fensterblacie walaÂły sie store nudle i Âłoszkrabiny z kwaka i inne chasie. BestoÂż nosz przyjaciel i kamrat mioÂł trzy sutki na rzyci i snopek siana na puklu coby jak paÂłom dostoÂł tak fest tego nie odczuc na jestestwie swym zbolaÂłym od kopa Gertrudy z Ochojca. A miaÂła ci ona dupĂŞ Jak dÂźwierza od stodoÂły najebanej trocinami, wygladem przypominaÂła sanki z napĂŞdem 4x4 i spojlerem z bÂławatkĂłw,aÂłspuchem z traktora, ÂśmigÂłem z kombajna Wistula, a rubo byÂła jak bela siana ze snopowiÂązaÂłki. Jej spojrzenie pow³óczyste jak srajtaÂśma i wyÂłupiaste oczyska mogÂły zajebaĂŚ bin Ladena gdyby chciaÂły a jej figura sam fecik a miĂłd sÂączyÂł sie jej z ucha Âśrodkowego wprost na sutek. PodniecaÂło to konika na biegunach aÂż mu grzywa stanĂŞÂła i ogon opad na dupa Fiony, tej freli od Schreka z bagien nadbiebrzaĂąskich wele amelonga. Podniecenie siegÂło zenitu a zenit gruchn¹³ sÂłomÂą na ryj aÂż sie kopytami zaryÂł w szczelinie miĂŞdzydupnej starej klaczy karogniadej z rostĂŞpami na udach wielkosci oceanu BaÂłtyckiego kiere byÂło bajorem. A Bajor ÂśpiewaÂł aÂż flaki wyÂłaziÂły uszami i las na Saharze usechÂł i mogli zrobiĂŚ pustyniĂŞ albo piaskownicĂŞ dla maÂłych myszek delirycznych przed popijawom a na pewno po popijawie biaÂłe sÂłonie rozÂłonaczÂą pikle na zolu i wpieprzom na gelynder albo gardinsztanga i za³¹czom propeler aÂż dym z biksy poszoÂł w luft. I jak nie dupÂło, to trzasÂło i spultaÂło sie na tepich perski ze fryndzlami w warkoczyki zamotlane na amen tak fest, Âże rozmotlaĂŚ umioÂł to ino po dopingu skundlony gorol abo basztard nadupczony jak meserszmit abo inny fockewulf ftory pedzioÂł: "Ty ciulu, kaj leziesz debilu w lakszuÂłach?!" A podÂłoga stanĂŞla dĂŞba choĂŚ byÂła ze sosny i jebÂła orÂła w dziĂłb pigwina we fraku bez smokingu a w muszce zestrzelonej armatom na Âłupierz i roztomaite glizdy z marmeladom na full wypasie. PopatrzyÂł na te forum, usiadÂł i rozpÂłakaÂł sie bo zrozumioÂł ino zbyt pĂłzno swoja gupota Âże galerii nie bydzie i najazd na dupa jego sie szykowaÂł a boÂł siĂŞ tego pieroĂąsko bo wiedzioÂł Âże dupsko szczypaĂŚ bydzie jak bratkuf nie posadzi a jemu kopa zasadzom. Dobrze jak ino kopa zasadzom a nie przegwintujÂą kichy do migdaÂłkĂłw(kierych juz nie mo) abo dna oka nie zorajÂą kilofem ino bronom abo motokultywatorem z zasobĂłw Renaty Beger - studĂŞtki Âłopatologii teoretycznej i brony stosowanej na blokadach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bogas Opublikowano 25 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2005 WypaliÂł fajkĂŞ drewnianÂą wypeÂłnionÂą po brzegi substancjÂą smolistÂą, organicznÂą cieknocÂą z galot Âżula Bytomskiego po zaÂżyciu Boryga mroÂżonego pryskanego samostartem Windowsa nielegalnego i zajebanego Gilbertowi z lodĂłwki, ktĂłra grzaÂła plecy Hildzie Âłod Zeflika z 3 piĂŞtra. Na 2 piĂŞtrze, zas spotykali siĂŞ okoliczni zÂłomiorze z Halemby i Chebzia kiere plondrowali wszystkie hoÂłdy w okolicy katowickiego ÂśrĂłdmieÂścia w poszukiwaniu czornego zÂłota i wusztu lub krupnioka coby zrobiĂŚ fojerke na przystanku Woodstock w koksioku i zeÂżryĂŚ co byÂło do zeÂżarcio . A na 1 piĂŞtrze stoÂł befyj, a na byfyju stoÂła szolka tyju a na fensterblacie walaÂły sie store nudle i Âłoszkrabiny z kwaka i inne chasie. BestoÂż nosz przyjaciel i kamrat mioÂł trzy sutki na rzyci i snopek siana na puklu coby jak paÂłom dostoÂł tak fest tego nie odczuc na jestestwie swym zbolaÂłym od kopa Gertrudy z Ochojca. A miaÂła ci ona dupĂŞ Jak dÂźwierza od stodoÂły najebanej trocinami, wygladem przypominaÂła sanki z napĂŞdem 4x4 i spojlerem z bÂławatkĂłw,aÂłspuchem z traktora, ÂśmigÂłem z kombajna Wistula, a rubo byÂła jak bela siana ze snopowiÂązaÂłki. Jej spojrzenie pow³óczyste jak srajtaÂśma i wyÂłupiaste oczyska mogÂły zajebaĂŚ bin Ladena gdyby chciaÂły a jej figura sam fecik a miĂłd sÂączyÂł sie jej z ucha Âśrodkowego wprost na sutek. PodniecaÂło to konika na biegunach aÂż mu grzywa stanĂŞÂła i ogon opad na dupa Fiony, tej freli od Schreka z bagien nadbiebrzaĂąskich wele amelonga. Podniecenie siegÂło zenitu a zenit gruchn¹³ sÂłomÂą na ryj aÂż sie kopytami zaryÂł w szczelinie miĂŞdzydupnej starej klaczy karogniadej z rostĂŞpami na udach wielkosci oceanu BaÂłtyckiego kiere byÂło bajorem. A Bajor ÂśpiewaÂł aÂż flaki wyÂłaziÂły uszami i las na Saharze usechÂł i mogli zrobiĂŚ pustyniĂŞ albo piaskownicĂŞ dla maÂłych myszek delirycznych przed popijawom a na pewno po popijawie biaÂłe sÂłonie rozÂłonaczÂą pikle na zolu i wpieprzom na gelynder albo gardinsztanga i za³¹czom propeler aÂż dym z biksy poszoÂł w luft. I jak nie dupÂło, to trzasÂło i spultaÂło sie na tepich perski ze fryndzlami w warkoczyki zamotlane na amen tak fest, Âże rozmotlaĂŚ umioÂł to ino po dopingu skundlony gorol abo basztard nadupczony jak meserszmit abo inny fockewulf ftory pedzioÂł: "Ty ciulu, kaj leziesz debilu w lakszuÂłach?!" A podÂłoga stanĂŞla dĂŞba choĂŚ byÂła ze sosny i jebÂła orÂła w dziĂłb pigwina we fraku bez smokingu a w muszce zestrzelonej armatom na Âłupierz i roztomaite glizdy z marmeladom na full wypasie. PopatrzyÂł na te forum, usiadÂł i rozpÂłakaÂł sie bo zrozumioÂł ino zbyt pĂłzno swoja gupota Âże galerii nie bydzie i najazd na dupa jego sie szykowaÂł a boÂł siĂŞ tego pieroĂąsko bo wiedzioÂł Âże dupsko szczypaĂŚ bydzie jak bratkuf nie posadzi a jemu kopa zasadzom. Dobrze jak ino kopa zasadzom a nie przegwintujÂą kichy do migdaÂłkĂłw(kierych juz nie mo) abo dna oka nie zorajÂą kilofem ino bronom abo motokultywatorem z zasobĂłw Renaty Beger - studĂŞtki Âłopatologii teoretycznej i brony stosowanej na blokadach u Leppera Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sean Opublikowano 25 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2005 WypaliÂł fajkĂŞ drewnianÂą wypeÂłnionÂą po brzegi substancjÂą smolistÂą, organicznÂą cieknocÂą z galot Âżula Bytomskiego po zaÂżyciu Boryga mroÂżonego pryskanego samostartem Windowsa nielegalnego i zajebanego Gilbertowi z lodĂłwki, ktĂłra grzaÂła plecy Hildzie Âłod Zeflika z 3 piĂŞtra. Na 2 piĂŞtrze, zas spotykali siĂŞ okoliczni zÂłomiorze z Halemby i Chebzia kiere plondrowali wszystkie hoÂłdy w okolicy katowickiego ÂśrĂłdmieÂścia w poszukiwaniu czornego zÂłota i wusztu lub krupnioka coby zrobiĂŚ fojerke na przystanku Woodstock w koksioku i zeÂżryĂŚ co byÂło do zeÂżarcio . A na 1 piĂŞtrze stoÂł befyj, a na byfyju stoÂła szolka tyju a na fensterblacie walaÂły sie store nudle i Âłoszkrabiny z kwaka i inne chasie. BestoÂż nosz przyjaciel i kamrat mioÂł trzy sutki na rzyci i snopek siana na puklu coby jak paÂłom dostoÂł tak fest tego nie odczuc na jestestwie swym zbolaÂłym od kopa Gertrudy z Ochojca. A miaÂła ci ona dupĂŞ Jak dÂźwierza od stodoÂły najebanej trocinami, wygladem przypominaÂła sanki z napĂŞdem 4x4 i spojlerem z bÂławatkĂłw,aÂłspuchem z traktora, ÂśmigÂłem z kombajna Wistula, a rubo byÂła jak bela siana ze snopowiÂązaÂłki. Jej spojrzenie pow³óczyste jak srajtaÂśma i wyÂłupiaste oczyska mogÂły zajebaĂŚ bin Ladena gdyby chciaÂły a jej figura sam fecik a miĂłd sÂączyÂł sie jej z ucha Âśrodkowego wprost na sutek. PodniecaÂło to konika na biegunach aÂż mu grzywa stanĂŞÂła i ogon opad na dupa Fiony, tej freli od Schreka z bagien nadbiebrzaĂąskich wele amelonga. Podniecenie siegÂło zenitu a zenit gruchn¹³ sÂłomÂą na ryj aÂż sie kopytami zaryÂł w szczelinie miĂŞdzydupnej starej klaczy karogniadej z rostĂŞpami na udach wielkosci oceanu BaÂłtyckiego kiere byÂło bajorem. A Bajor ÂśpiewaÂł aÂż flaki wyÂłaziÂły uszami i las na Saharze usechÂł i mogli zrobiĂŚ pustyniĂŞ albo piaskownicĂŞ dla maÂłych myszek delirycznych przed popijawom a na pewno po popijawie biaÂłe sÂłonie rozÂłonaczÂą pikle na zolu i wpieprzom na gelynder albo gardinsztanga i za³¹czom propeler aÂż dym z biksy poszoÂł w luft. I jak nie dupÂło, to trzasÂło i spultaÂło sie na tepich perski ze fryndzlami w warkoczyki zamotlane na amen tak fest, Âże rozmotlaĂŚ umioÂł to ino po dopingu skundlony gorol abo basztard nadupczony jak meserszmit abo inny fockewulf ftory pedzioÂł: "Ty ciulu, kaj leziesz debilu w lakszuÂłach?!" A podÂłoga stanĂŞla dĂŞba choĂŚ byÂła ze sosny i jebÂła orÂła w dziĂłb pigwina we fraku bez smokingu a w muszce zestrzelonej armatom na Âłupierz i roztomaite glizdy z marmeladom na full wypasie. PopatrzyÂł na te forum, usiadÂł i rozpÂłakaÂł sie bo zrozumioÂł ino zbyt pĂłzno swoja gupota Âże galerii nie bydzie i najazd na dupa jego sie szykowaÂł a boÂł siĂŞ tego pieroĂąsko bo wiedzioÂł Âże dupsko szczypaĂŚ bydzie jak bratkuf nie posadzi a jemu kopa zasadzom. Dobrze jak ino kopa zasadzom a nie przegwintujÂą kichy do migdaÂłkĂłw(kierych juz nie mo) abo dna oka nie zorajÂą kilofem ino bronom abo motokultywatorem z zasobĂłw Renaty Beger - studĂŞtki Âłopatologii teoretycznej i brony stosowanej na blokadach u Leppera z charakterem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bogas Opublikowano 25 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2005 WypaliÂł fajkĂŞ drewnianÂą wypeÂłnionÂą po brzegi substancjÂą smolistÂą, organicznÂą cieknocÂą z galot Âżula Bytomskiego po zaÂżyciu Boryga mroÂżonego pryskanego samostartem Windowsa nielegalnego i zajebanego Gilbertowi z lodĂłwki, ktĂłra grzaÂła plecy Hildzie Âłod Zeflika z 3 piĂŞtra. Na 2 piĂŞtrze, zas spotykali siĂŞ okoliczni zÂłomiorze z Halemby i Chebzia kiere plondrowali wszystkie hoÂłdy w okolicy katowickiego ÂśrĂłdmieÂścia w poszukiwaniu czornego zÂłota i wusztu lub krupnioka coby zrobiĂŚ fojerke na przystanku Woodstock w koksioku i zeÂżryĂŚ co byÂło do zeÂżarcio . A na 1 piĂŞtrze stoÂł befyj, a na byfyju stoÂła szolka tyju a na fensterblacie walaÂły sie store nudle i Âłoszkrabiny z kwaka i inne chasie. BestoÂż nosz przyjaciel i kamrat mioÂł trzy sutki na rzyci i snopek siana na puklu coby jak paÂłom dostoÂł tak fest tego nie odczuc na jestestwie swym zbolaÂłym od kopa Gertrudy z Ochojca. A miaÂła ci ona dupĂŞ Jak dÂźwierza od stodoÂły najebanej trocinami, wygladem przypominaÂła sanki z napĂŞdem 4x4 i spojlerem z bÂławatkĂłw,aÂłspuchem z traktora, ÂśmigÂłem z kombajna Wistula, a rubo byÂła jak bela siana ze snopowiÂązaÂłki. Jej spojrzenie pow³óczyste jak srajtaÂśma i wyÂłupiaste oczyska mogÂły zajebaĂŚ bin Ladena gdyby chciaÂły a jej figura sam fecik a miĂłd sÂączyÂł sie jej z ucha Âśrodkowego wprost na sutek. PodniecaÂło to konika na biegunach aÂż mu grzywa stanĂŞÂła i ogon opad na dupa Fiony, tej freli od Schreka z bagien nadbiebrzaĂąskich wele amelonga. Podniecenie siegÂło zenitu a zenit gruchn¹³ sÂłomÂą na ryj aÂż sie kopytami zaryÂł w szczelinie miĂŞdzydupnej starej klaczy karogniadej z rostĂŞpami na udach wielkosci oceanu BaÂłtyckiego kiere byÂło bajorem. A Bajor ÂśpiewaÂł aÂż flaki wyÂłaziÂły uszami i las na Saharze usechÂł i mogli zrobiĂŚ pustyniĂŞ albo piaskownicĂŞ dla maÂłych myszek delirycznych przed popijawom a na pewno po popijawie biaÂłe sÂłonie rozÂłonaczÂą pikle na zolu i wpieprzom na gelynder albo gardinsztanga i za³¹czom propeler aÂż dym z biksy poszoÂł w luft. I jak nie dupÂło, to trzasÂło i spultaÂło sie na tepich perski ze fryndzlami w warkoczyki zamotlane na amen tak fest, Âże rozmotlaĂŚ umioÂł to ino po dopingu skundlony gorol abo basztard nadupczony jak meserszmit abo inny fockewulf ftory pedzioÂł: "Ty ciulu, kaj leziesz debilu w lakszuÂłach?!" A podÂłoga stanĂŞla dĂŞba choĂŚ byÂła ze sosny i jebÂła orÂła w dziĂłb pigwina we fraku bez smokingu a w muszce zestrzelonej armatom na Âłupierz i roztomaite glizdy z marmeladom na full wypasie. PopatrzyÂł na te forum, usiadÂł i rozpÂłakaÂł sie bo zrozumioÂł ino zbyt pĂłzno swoja gupota Âże galerii nie bydzie i najazd na dupa jego sie szykowaÂł a boÂł siĂŞ tego pieroĂąsko bo wiedzioÂł Âże dupsko szczypaĂŚ bydzie jak bratkuf nie posadzi a jemu kopa zasadzom. Dobrze jak ino kopa zasadzom a nie przegwintujÂą kichy do migdaÂłkĂłw(kierych juz nie mo) abo dna oka nie zorajÂą kilofem ino bronom abo motokultywatorem z zasobĂłw Renaty Beger - studĂŞtki Âłopatologii teoretycznej i brony stosowanej na blokadach u Leppera z charakterem Giertycha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kudlaty_bytom Opublikowano 25 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2005 WypaliÂł fajkĂŞ drewnianÂą wypeÂłnionÂą po brzegi substancjÂą smolistÂą, organicznÂą cieknocÂą z galot Âżula Bytomskiego po zaÂżyciu Boryga mroÂżonego pryskanego samostartem Windowsa nielegalnego i zajebanego Gilbertowi z lodĂłwki, ktĂłra grzaÂła plecy Hildzie Âłod Zeflika z 3 piĂŞtra. Na 2 piĂŞtrze, zas spotykali siĂŞ okoliczni zÂłomiorze z Halemby i Chebzia kiere plondrowali wszystkie hoÂłdy w okolicy katowickiego ÂśrĂłdmieÂścia w poszukiwaniu czornego zÂłota i wusztu lub krupnioka coby zrobiĂŚ fojerke na przystanku Woodstock w koksioku i zeÂżryĂŚ co byÂło do zeÂżarcio . A na 1 piĂŞtrze stoÂł befyj, a na byfyju stoÂła szolka tyju a na fensterblacie walaÂły sie store nudle i Âłoszkrabiny z kwaka i inne chasie. BestoÂż nosz przyjaciel i kamrat mioÂł trzy sutki na rzyci i snopek siana na puklu coby jak paÂłom dostoÂł tak fest tego nie odczuc na jestestwie swym zbolaÂłym od kopa Gertrudy z Ochojca. A miaÂła ci ona dupĂŞ Jak dÂźwierza od stodoÂły najebanej trocinami, wygladem przypominaÂła sanki z napĂŞdem 4x4 i spojlerem z bÂławatkĂłw,aÂłspuchem z traktora, ÂśmigÂłem z kombajna Wistula, a rubo byÂła jak bela siana ze snopowiÂązaÂłki. Jej spojrzenie pow³óczyste jak srajtaÂśma i wyÂłupiaste oczyska mogÂły zajebaĂŚ bin Ladena gdyby chciaÂły a jej figura sam fecik a miĂłd sÂączyÂł sie jej z ucha Âśrodkowego wprost na sutek. PodniecaÂło to konika na biegunach aÂż mu grzywa stanĂŞÂła i ogon opad na dupa Fiony, tej freli od Schreka z bagien nadbiebrzaĂąskich wele amelonga. Podniecenie siegÂło zenitu a zenit gruchn¹³ sÂłomÂą na ryj aÂż sie kopytami zaryÂł w szczelinie miĂŞdzydupnej starej klaczy karogniadej z rostĂŞpami na udach wielkosci oceanu BaÂłtyckiego kiere byÂło bajorem. A Bajor ÂśpiewaÂł aÂż flaki wyÂłaziÂły uszami i las na Saharze usechÂł i mogli zrobiĂŚ pustyniĂŞ albo piaskownicĂŞ dla maÂłych myszek delirycznych przed popijawom a na pewno po popijawie biaÂłe sÂłonie rozÂłonaczÂą pikle na zolu i wpieprzom na gelynder albo gardinsztanga i za³¹czom propeler aÂż dym z biksy poszoÂł w luft. I jak nie dupÂło, to trzasÂło i spultaÂło sie na tepich perski ze fryndzlami w warkoczyki zamotlane na amen tak fest, Âże rozmotlaĂŚ umioÂł to ino po dopingu skundlony gorol abo basztard nadupczony jak meserszmit abo inny fockewulf ftory pedzioÂł: "Ty ciulu, kaj leziesz debilu w lakszuÂłach?!" A podÂłoga stanĂŞla dĂŞba choĂŚ byÂła ze sosny i jebÂła orÂła w dziĂłb pigwina we fraku bez smokingu a w muszce zestrzelonej armatom na Âłupierz i roztomaite glizdy z marmeladom na full wypasie. PopatrzyÂł na te forum, usiadÂł i rozpÂłakaÂł sie bo zrozumioÂł ino zbyt pĂłzno swoja gupota Âże galerii nie bydzie i najazd na dupa jego sie szykowaÂł a boÂł siĂŞ tego pieroĂąsko bo wiedzioÂł Âże dupsko szczypaĂŚ bydzie jak bratkuf nie posadzi a jemu kopa zasadzom. Dobrze jak ino kopa zasadzom a nie przegwintujÂą kichy do migdaÂłkĂłw(kierych juz nie mo) abo dna oka nie zorajÂą kilofem ino bronom abo motokultywatorem z zasobĂłw Renaty Beger - studĂŞtki Âłopatologii teoretycznej i brony stosowanej na blokadach u Leppera z charakterem Giertycha ale za to z pienknom wymowom Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bogas Opublikowano 25 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2005 WypaliÂł fajkĂŞ drewnianÂą wypeÂłnionÂą po brzegi substancjÂą smolistÂą, organicznÂą cieknocÂą z galot Âżula Bytomskiego po zaÂżyciu Boryga mroÂżonego pryskanego samostartem Windowsa nielegalnego i zajebanego Gilbertowi z lodĂłwki, ktĂłra grzaÂła plecy Hildzie Âłod Zeflika z 3 piĂŞtra. Na 2 piĂŞtrze, zas spotykali siĂŞ okoliczni zÂłomiorze z Halemby i Chebzia kiere plondrowali wszystkie hoÂłdy w okolicy katowickiego ÂśrĂłdmieÂścia w poszukiwaniu czornego zÂłota i wusztu lub krupnioka coby zrobiĂŚ fojerke na przystanku Woodstock w koksioku i zeÂżryĂŚ co byÂło do zeÂżarcio . A na 1 piĂŞtrze stoÂł befyj, a na byfyju stoÂła szolka tyju a na fensterblacie walaÂły sie store nudle i Âłoszkrabiny z kwaka i inne chasie. BestoÂż nosz przyjaciel i kamrat mioÂł trzy sutki na rzyci i snopek siana na puklu coby jak paÂłom dostoÂł tak fest tego nie odczuc na jestestwie swym zbolaÂłym od kopa Gertrudy z Ochojca. A miaÂła ci ona dupĂŞ Jak dÂźwierza od stodoÂły najebanej trocinami, wygladem przypominaÂła sanki z napĂŞdem 4x4 i spojlerem z bÂławatkĂłw,aÂłspuchem z traktora, ÂśmigÂłem z kombajna Wistula, a rubo byÂła jak bela siana ze snopowiÂązaÂłki. Jej spojrzenie pow³óczyste jak srajtaÂśma i wyÂłupiaste oczyska mogÂły zajebaĂŚ bin Ladena gdyby chciaÂły a jej figura sam fecik a miĂłd sÂączyÂł sie jej z ucha Âśrodkowego wprost na sutek. PodniecaÂło to konika na biegunach aÂż mu grzywa stanĂŞÂła i ogon opad na dupa Fiony, tej freli od Schreka z bagien nadbiebrzaĂąskich wele amelonga. Podniecenie siegÂło zenitu a zenit gruchn¹³ sÂłomÂą na ryj aÂż sie kopytami zaryÂł w szczelinie miĂŞdzydupnej starej klaczy karogniadej z rostĂŞpami na udach wielkosci oceanu BaÂłtyckiego kiere byÂło bajorem. A Bajor ÂśpiewaÂł aÂż flaki wyÂłaziÂły uszami i las na Saharze usechÂł i mogli zrobiĂŚ pustyniĂŞ albo piaskownicĂŞ dla maÂłych myszek delirycznych przed popijawom a na pewno po popijawie biaÂłe sÂłonie rozÂłonaczÂą pikle na zolu i wpieprzom na gelynder albo gardinsztanga i za³¹czom propeler aÂż dym z biksy poszoÂł w luft. I jak nie dupÂło, to trzasÂło i spultaÂło sie na tepich perski ze fryndzlami w warkoczyki zamotlane na amen tak fest, Âże rozmotlaĂŚ umioÂł to ino po dopingu skundlony gorol abo basztard nadupczony jak meserszmit abo inny fockewulf ftory pedzioÂł: "Ty ciulu, kaj leziesz debilu w lakszuÂłach?!" A podÂłoga stanĂŞla dĂŞba choĂŚ byÂła ze sosny i jebÂła orÂła w dziĂłb pigwina we fraku bez smokingu a w muszce zestrzelonej armatom na Âłupierz i roztomaite glizdy z marmeladom na full wypasie. PopatrzyÂł na te forum, usiadÂł i rozpÂłakaÂł sie bo zrozumioÂł ino zbyt pĂłzno swoja gupota Âże galerii nie bydzie i najazd na dupa jego sie szykowaÂł a boÂł siĂŞ tego pieroĂąsko bo wiedzioÂł Âże dupsko szczypaĂŚ bydzie jak bratkuf nie posadzi a jemu kopa zasadzom. Dobrze jak ino kopa zasadzom a nie przegwintujÂą kichy do migdaÂłkĂłw(kierych juz nie mo) abo dna oka nie zorajÂą kilofem ino bronom abo motokultywatorem z zasobĂłw Renaty Beger - studĂŞtki Âłopatologii teoretycznej i brony stosowanej na blokadach u Leppera z charakterem Giertycha ale za to z pienknom wymowom Owsiaka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kudlaty_bytom Opublikowano 25 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2005 WypaliÂł fajkĂŞ drewnianÂą wypeÂłnionÂą po brzegi substancjÂą smolistÂą, organicznÂą cieknocÂą z galot Âżula Bytomskiego po zaÂżyciu Boryga mroÂżonego pryskanego samostartem Windowsa nielegalnego i zajebanego Gilbertowi z lodĂłwki, ktĂłra grzaÂła plecy Hildzie Âłod Zeflika z 3 piĂŞtra. Na 2 piĂŞtrze, zas spotykali siĂŞ okoliczni zÂłomiorze z Halemby i Chebzia kiere plondrowali wszystkie hoÂłdy w okolicy katowickiego ÂśrĂłdmieÂścia w poszukiwaniu czornego zÂłota i wusztu lub krupnioka coby zrobiĂŚ fojerke na przystanku Woodstock w koksioku i zeÂżryĂŚ co byÂło do zeÂżarcio . A na 1 piĂŞtrze stoÂł befyj, a na byfyju stoÂła szolka tyju a na fensterblacie walaÂły sie store nudle i Âłoszkrabiny z kwaka i inne chasie. BestoÂż nosz przyjaciel i kamrat mioÂł trzy sutki na rzyci i snopek siana na puklu coby jak paÂłom dostoÂł tak fest tego nie odczuc na jestestwie swym zbolaÂłym od kopa Gertrudy z Ochojca. A miaÂła ci ona dupĂŞ Jak dÂźwierza od stodoÂły najebanej trocinami, wygladem przypominaÂła sanki z napĂŞdem 4x4 i spojlerem z bÂławatkĂłw,aÂłspuchem z traktora, ÂśmigÂłem z kombajna Wistula, a rubo byÂła jak bela siana ze snopowiÂązaÂłki. Jej spojrzenie pow³óczyste jak srajtaÂśma i wyÂłupiaste oczyska mogÂły zajebaĂŚ bin Ladena gdyby chciaÂły a jej figura sam fecik a miĂłd sÂączyÂł sie jej z ucha Âśrodkowego wprost na sutek. PodniecaÂło to konika na biegunach aÂż mu grzywa stanĂŞÂła i ogon opad na dupa Fiony, tej freli od Schreka z bagien nadbiebrzaĂąskich wele amelonga. Podniecenie siegÂło zenitu a zenit gruchn¹³ sÂłomÂą na ryj aÂż sie kopytami zaryÂł w szczelinie miĂŞdzydupnej starej klaczy karogniadej z rostĂŞpami na udach wielkosci oceanu BaÂłtyckiego kiere byÂło bajorem. A Bajor ÂśpiewaÂł aÂż flaki wyÂłaziÂły uszami i las na Saharze usechÂł i mogli zrobiĂŚ pustyniĂŞ albo piaskownicĂŞ dla maÂłych myszek delirycznych przed popijawom a na pewno po popijawie biaÂłe sÂłonie rozÂłonaczÂą pikle na zolu i wpieprzom na gelynder albo gardinsztanga i za³¹czom propeler aÂż dym z biksy poszoÂł w luft. I jak nie dupÂło, to trzasÂło i spultaÂło sie na tepich perski ze fryndzlami w warkoczyki zamotlane na amen tak fest, Âże rozmotlaĂŚ umioÂł to ino po dopingu skundlony gorol abo basztard nadupczony jak meserszmit abo inny fockewulf ftory pedzioÂł: "Ty ciulu, kaj leziesz debilu w lakszuÂłach?!" A podÂłoga stanĂŞla dĂŞba choĂŚ byÂła ze sosny i jebÂła orÂła w dziĂłb pigwina we fraku bez smokingu a w muszce zestrzelonej armatom na Âłupierz i roztomaite glizdy z marmeladom na full wypasie. PopatrzyÂł na te forum, usiadÂł i rozpÂłakaÂł sie bo zrozumioÂł ino zbyt pĂłzno swoja gupota Âże galerii nie bydzie i najazd na dupa jego sie szykowaÂł a boÂł siĂŞ tego pieroĂąsko bo wiedzioÂł Âże dupsko szczypaĂŚ bydzie jak bratkuf nie posadzi a jemu kopa zasadzom. Dobrze jak ino kopa zasadzom a nie przegwintujÂą kichy do migdaÂłkĂłw(kierych juz nie mo) abo dna oka nie zorajÂą kilofem ino bronom abo motokultywatorem z zasobĂłw Renaty Beger - studĂŞtki Âłopatologii teoretycznej i brony stosowanej na blokadach u Leppera z charakterem Giertycha ale za to z pienknom wymowom Owsiaka. Jedynie dokuczaÂły jej (Renacie B.) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michu Opublikowano 25 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2005 WypaliÂł fajkĂŞ drewnianÂą wypeÂłnionÂą po brzegi substancjÂą smolistÂą, organicznÂą cieknocÂą z galot Âżula Bytomskiego po zaÂżyciu Boryga mroÂżonego pryskanego samostartem Windowsa nielegalnego i zajebanego Gilbertowi z lodĂłwki, ktĂłra grzaÂła plecy Hildzie Âłod Zeflika z 3 piĂŞtra. Na 2 piĂŞtrze, zas spotykali siĂŞ okoliczni zÂłomiorze z Halemby i Chebzia kiere plondrowali wszystkie hoÂłdy w okolicy katowickiego ÂśrĂłdmieÂścia w poszukiwaniu czornego zÂłota i wusztu lub krupnioka coby zrobiĂŚ fojerke na przystanku Woodstock w koksioku i zeÂżryĂŚ co byÂło do zeÂżarcio . A na 1 piĂŞtrze stoÂł befyj, a na byfyju stoÂła szolka tyju a na fensterblacie walaÂły sie store nudle i Âłoszkrabiny z kwaka i inne chasie. BestoÂż nosz przyjaciel i kamrat mioÂł trzy sutki na rzyci i snopek siana na puklu coby jak paÂłom dostoÂł tak fest tego nie odczuc na jestestwie swym zbolaÂłym od kopa Gertrudy z Ochojca. A miaÂła ci ona dupĂŞ Jak dÂźwierza od stodoÂły najebanej trocinami, wygladem przypominaÂła sanki z napĂŞdem 4x4 i spojlerem z bÂławatkĂłw,aÂłspuchem z traktora, ÂśmigÂłem z kombajna Wistula, a rubo byÂła jak bela siana ze snopowiÂązaÂłki. Jej spojrzenie pow³óczyste jak srajtaÂśma i wyÂłupiaste oczyska mogÂły zajebaĂŚ bin Ladena gdyby chciaÂły a jej figura sam fecik a miĂłd sÂączyÂł sie jej z ucha Âśrodkowego wprost na sutek. PodniecaÂło to konika na biegunach aÂż mu grzywa stanĂŞÂła i ogon opad na dupa Fiony, tej freli od Schreka z bagien nadbiebrzaĂąskich wele amelonga. Podniecenie siegÂło zenitu a zenit gruchn¹³ sÂłomÂą na ryj aÂż sie kopytami zaryÂł w szczelinie miĂŞdzydupnej starej klaczy karogniadej z rostĂŞpami na udach wielkosci oceanu BaÂłtyckiego kiere byÂło bajorem. A Bajor ÂśpiewaÂł aÂż flaki wyÂłaziÂły uszami i las na Saharze usechÂł i mogli zrobiĂŚ pustyniĂŞ albo piaskownicĂŞ dla maÂłych myszek delirycznych przed popijawom a na pewno po popijawie biaÂłe sÂłonie rozÂłonaczÂą pikle na zolu i wpieprzom na gelynder albo gardinsztanga i za³¹czom propeler aÂż dym z biksy poszoÂł w luft. I jak nie dupÂło, to trzasÂło i spultaÂło sie na tepich perski ze fryndzlami w warkoczyki zamotlane na amen tak fest, Âże rozmotlaĂŚ umioÂł to ino po dopingu skundlony gorol abo basztard nadupczony jak meserszmit abo inny fockewulf ftory pedzioÂł: "Ty ciulu, kaj leziesz debilu w lakszuÂłach?!" A podÂłoga stanĂŞla dĂŞba choĂŚ byÂła ze sosny i jebÂła orÂła w dziĂłb pigwina we fraku bez smokingu a w muszce zestrzelonej armatom na Âłupierz i roztomaite glizdy z marmeladom na full wypasie. PopatrzyÂł na te forum, usiadÂł i rozpÂłakaÂł sie bo zrozumioÂł ino zbyt pĂłzno swoja gupota Âże galerii nie bydzie i najazd na dupa jego sie szykowaÂł a boÂł siĂŞ tego pieroĂąsko bo wiedzioÂł Âże dupsko szczypaĂŚ bydzie jak bratkuf nie posadzi a jemu kopa zasadzom. Dobrze jak ino kopa zasadzom a nie przegwintujÂą kichy do migdaÂłkĂłw(kierych juz nie mo) abo dna oka nie zorajÂą kilofem ino bronom abo motokultywatorem z zasobĂłw Renaty Beger - studĂŞtki Âłopatologii teoretycznej i brony stosowanej na blokadach u Leppera z charakterem Giertycha ale za to z pienknom wymowom Owsiaka. Jedynie dokuczaÂły jej (Renacie B.) bĂłle menstruacyjne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sean Opublikowano 26 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Października 2005 WypaliÂł fajkĂŞ drewnianÂą wypeÂłnionÂą po brzegi substancjÂą smolistÂą, organicznÂą cieknocÂą z galot Âżula Bytomskiego po zaÂżyciu Boryga mroÂżonego pryskanego samostartem Windowsa nielegalnego i zajebanego Gilbertowi z lodĂłwki, ktĂłra grzaÂła plecy Hildzie Âłod Zeflika z 3 piĂŞtra. Na 2 piĂŞtrze, zas spotykali siĂŞ okoliczni zÂłomiorze z Halemby i Chebzia kiere plondrowali wszystkie hoÂłdy w okolicy katowickiego ÂśrĂłdmieÂścia w poszukiwaniu czornego zÂłota i wusztu lub krupnioka coby zrobiĂŚ fojerke na przystanku Woodstock w koksioku i zeÂżryĂŚ co byÂło do zeÂżarcio . A na 1 piĂŞtrze stoÂł befyj, a na byfyju stoÂła szolka tyju a na fensterblacie walaÂły sie store nudle i Âłoszkrabiny z kwaka i inne chasie. BestoÂż nosz przyjaciel i kamrat mioÂł trzy sutki na rzyci i snopek siana na puklu coby jak paÂłom dostoÂł tak fest tego nie odczuc na jestestwie swym zbolaÂłym od kopa Gertrudy z Ochojca. A miaÂła ci ona dupĂŞ Jak dÂźwierza od stodoÂły najebanej trocinami, wygladem przypominaÂła sanki z napĂŞdem 4x4 i spojlerem z bÂławatkĂłw,aÂłspuchem z traktora, ÂśmigÂłem z kombajna Wistula, a rubo byÂła jak bela siana ze snopowiÂązaÂłki. Jej spojrzenie pow³óczyste jak srajtaÂśma i wyÂłupiaste oczyska mogÂły zajebaĂŚ bin Ladena gdyby chciaÂły a jej figura sam fecik a miĂłd sÂączyÂł sie jej z ucha Âśrodkowego wprost na sutek. PodniecaÂło to konika na biegunach aÂż mu grzywa stanĂŞÂła i ogon opad na dupa Fiony, tej freli od Schreka z bagien nadbiebrzaĂąskich wele amelonga. Podniecenie siegÂło zenitu a zenit gruchn¹³ sÂłomÂą na ryj aÂż sie kopytami zaryÂł w szczelinie miĂŞdzydupnej starej klaczy karogniadej z rostĂŞpami na udach wielkosci oceanu BaÂłtyckiego kiere byÂło bajorem. A Bajor ÂśpiewaÂł aÂż flaki wyÂłaziÂły uszami i las na Saharze usechÂł i mogli zrobiĂŚ pustyniĂŞ albo piaskownicĂŞ dla maÂłych myszek delirycznych przed popijawom a na pewno po popijawie biaÂłe sÂłonie rozÂłonaczÂą pikle na zolu i wpieprzom na gelynder albo gardinsztanga i za³¹czom propeler aÂż dym z biksy poszoÂł w luft. I jak nie dupÂło, to trzasÂło i spultaÂło sie na tepich perski ze fryndzlami w warkoczyki zamotlane na amen tak fest, Âże rozmotlaĂŚ umioÂł to ino po dopingu skundlony gorol abo basztard nadupczony jak meserszmit abo inny fockewulf ftory pedzioÂł: "Ty ciulu, kaj leziesz debilu w lakszuÂłach?!" A podÂłoga stanĂŞla dĂŞba choĂŚ byÂła ze sosny i jebÂła orÂła w dziĂłb pigwina we fraku bez smokingu a w muszce zestrzelonej armatom na Âłupierz i roztomaite glizdy z marmeladom na full wypasie. PopatrzyÂł na te forum, usiadÂł i rozpÂłakaÂł sie bo zrozumioÂł ino zbyt pĂłzno swoja gupota Âże galerii nie bydzie i najazd na dupa jego sie szykowaÂł a boÂł siĂŞ tego pieroĂąsko bo wiedzioÂł Âże dupsko szczypaĂŚ bydzie jak bratkuf nie posadzi a jemu kopa zasadzom. Dobrze jak ino kopa zasadzom a nie przegwintujÂą kichy do migdaÂłkĂłw(kierych juz nie mo) abo dna oka nie zorajÂą kilofem ino bronom abo motokultywatorem z zasobĂłw Renaty Beger - studĂŞtki Âłopatologii teoretycznej i brony stosowanej na blokadach u Leppera z charakterem Giertycha ale za to z pienknom wymowom Owsiaka. Jedynie dokuczaÂły jej (Renacie B.) bĂłle menstruacyjne kurwikĂłw Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
179274_1449834468 Opublikowano 26 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Października 2005 WypaliÂł fajkĂŞ drewnianÂą wypeÂłnionÂą po brzegi substancjÂą smolistÂą, organicznÂą cieknocÂą z galot Âżula Bytomskiego po zaÂżyciu Boryga mroÂżonego pryskanego samostartem Windowsa nielegalnego i zajebanego Gilbertowi z lodĂłwki, ktĂłra grzaÂła plecy Hildzie Âłod Zeflika z 3 piĂŞtra. Na 2 piĂŞtrze, zas spotykali siĂŞ okoliczni zÂłomiorze z Halemby i Chebzia kiere plondrowali wszystkie hoÂłdy w okolicy katowickiego ÂśrĂłdmieÂścia w poszukiwaniu czornego zÂłota i wusztu lub krupnioka coby zrobiĂŚ fojerke na przystanku Woodstock w koksioku i zeÂżryĂŚ co byÂło do zeÂżarcio . A na 1 piĂŞtrze stoÂł befyj, a na byfyju stoÂła szolka tyju a na fensterblacie walaÂły sie store nudle i Âłoszkrabiny z kwaka i inne chasie. BestoÂż nosz przyjaciel i kamrat mioÂł trzy sutki na rzyci i snopek siana na puklu coby jak paÂłom dostoÂł tak fest tego nie odczuc na jestestwie swym zbolaÂłym od kopa Gertrudy z Ochojca. A miaÂła ci ona dupĂŞ Jak dÂźwierza od stodoÂły najebanej trocinami, wygladem przypominaÂła sanki z napĂŞdem 4x4 i spojlerem z bÂławatkĂłw,aÂłspuchem z traktora, ÂśmigÂłem z kombajna Wistula, a rubo byÂła jak bela siana ze snopowiÂązaÂłki. Jej spojrzenie pow³óczyste jak srajtaÂśma i wyÂłupiaste oczyska mogÂły zajebaĂŚ bin Ladena gdyby chciaÂły a jej figura sam fecik a miĂłd sÂączyÂł sie jej z ucha Âśrodkowego wprost na sutek. PodniecaÂło to konika na biegunach aÂż mu grzywa stanĂŞÂła i ogon opad na dupa Fiony, tej freli od Schreka z bagien nadbiebrzaĂąskich wele amelonga. Podniecenie siegÂło zenitu a zenit gruchn¹³ sÂłomÂą na ryj aÂż sie kopytami zaryÂł w szczelinie miĂŞdzydupnej starej klaczy karogniadej z rostĂŞpami na udach wielkosci oceanu BaÂłtyckiego kiere byÂło bajorem. A Bajor ÂśpiewaÂł aÂż flaki wyÂłaziÂły uszami i las na Saharze usechÂł i mogli zrobiĂŚ pustyniĂŞ albo piaskownicĂŞ dla maÂłych myszek delirycznych przed popijawom a na pewno po popijawie biaÂłe sÂłonie rozÂłonaczÂą pikle na zolu i wpieprzom na gelynder albo gardinsztanga i za³¹czom propeler aÂż dym z biksy poszoÂł w luft. I jak nie dupÂło, to trzasÂło i spultaÂło sie na tepich perski ze fryndzlami w warkoczyki zamotlane na amen tak fest, Âże rozmotlaĂŚ umioÂł to ino po dopingu skundlony gorol abo basztard nadupczony jak meserszmit abo inny fockewulf ftory pedzioÂł: "Ty ciulu, kaj leziesz debilu w lakszuÂłach?!" A podÂłoga stanĂŞla dĂŞba choĂŚ byÂła ze sosny i jebÂła orÂła w dziĂłb pigwina we fraku bez smokingu a w muszce zestrzelonej armatom na Âłupierz i roztomaite glizdy z marmeladom na full wypasie. PopatrzyÂł na te forum, usiadÂł i rozpÂłakaÂł sie bo zrozumioÂł ino zbyt pĂłzno swoja gupota Âże galerii nie bydzie i najazd na dupa jego sie szykowaÂł a boÂł siĂŞ tego pieroĂąsko bo wiedzioÂł Âże dupsko szczypaĂŚ bydzie jak bratkuf nie posadzi a jemu kopa zasadzom. Dobrze jak ino kopa zasadzom a nie przegwintujÂą kichy do migdaÂłkĂłw(kierych juz nie mo) abo dna oka nie zorajÂą kilofem ino bronom abo motokultywatorem z zasobĂłw Renaty Beger - studĂŞtki Âłopatologii teoretycznej i brony stosowanej na blokadach u Leppera z charakterem Giertycha ale za to z pienknom wymowom Owsiaka. Jedynie dokuczaÂły jej (Renacie B.) bĂłle menstruacyjne kurwikĂłw poniÂżej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sean Opublikowano 26 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Października 2005 WypaliÂł fajkĂŞ drewnianÂą wypeÂłnionÂą po brzegi substancjÂą smolistÂą, organicznÂą cieknocÂą z galot Âżula Bytomskiego po zaÂżyciu Boryga mroÂżonego pryskanego samostartem Windowsa nielegalnego i zajebanego Gilbertowi z lodĂłwki, ktĂłra grzaÂła plecy Hildzie Âłod Zeflika z 3 piĂŞtra. Na 2 piĂŞtrze, zas spotykali siĂŞ okoliczni zÂłomiorze z Halemby i Chebzia kiere plondrowali wszystkie hoÂłdy w okolicy katowickiego ÂśrĂłdmieÂścia w poszukiwaniu czornego zÂłota i wusztu lub krupnioka coby zrobiĂŚ fojerke na przystanku Woodstock w koksioku i zeÂżryĂŚ co byÂło do zeÂżarcio . A na 1 piĂŞtrze stoÂł befyj, a na byfyju stoÂła szolka tyju a na fensterblacie walaÂły sie store nudle i Âłoszkrabiny z kwaka i inne chasie. BestoÂż nosz przyjaciel i kamrat mioÂł trzy sutki na rzyci i snopek siana na puklu coby jak paÂłom dostoÂł tak fest tego nie odczuc na jestestwie swym zbolaÂłym od kopa Gertrudy z Ochojca. A miaÂła ci ona dupĂŞ Jak dÂźwierza od stodoÂły najebanej trocinami, wygladem przypominaÂła sanki z napĂŞdem 4x4 i spojlerem z bÂławatkĂłw,aÂłspuchem z traktora, ÂśmigÂłem z kombajna Wistula, a rubo byÂła jak bela siana ze snopowiÂązaÂłki. Jej spojrzenie pow³óczyste jak srajtaÂśma i wyÂłupiaste oczyska mogÂły zajebaĂŚ bin Ladena gdyby chciaÂły a jej figura sam fecik a miĂłd sÂączyÂł sie jej z ucha Âśrodkowego wprost na sutek. PodniecaÂło to konika na biegunach aÂż mu grzywa stanĂŞÂła i ogon opad na dupa Fiony, tej freli od Schreka z bagien nadbiebrzaĂąskich wele amelonga. Podniecenie siegÂło zenitu a zenit gruchn¹³ sÂłomÂą na ryj aÂż sie kopytami zaryÂł w szczelinie miĂŞdzydupnej starej klaczy karogniadej z rostĂŞpami na udach wielkosci oceanu BaÂłtyckiego kiere byÂło bajorem. A Bajor ÂśpiewaÂł aÂż flaki wyÂłaziÂły uszami i las na Saharze usechÂł i mogli zrobiĂŚ pustyniĂŞ albo piaskownicĂŞ dla maÂłych myszek delirycznych przed popijawom a na pewno po popijawie biaÂłe sÂłonie rozÂłonaczÂą pikle na zolu i wpieprzom na gelynder albo gardinsztanga i za³¹czom propeler aÂż dym z biksy poszoÂł w luft. I jak nie dupÂło, to trzasÂło i spultaÂło sie na tepich perski ze fryndzlami w warkoczyki zamotlane na amen tak fest, Âże rozmotlaĂŚ umioÂł to ino po dopingu skundlony gorol abo basztard nadupczony jak meserszmit abo inny fockewulf ftory pedzioÂł: "Ty ciulu, kaj leziesz debilu w lakszuÂłach?!" A podÂłoga stanĂŞla dĂŞba choĂŚ byÂła ze sosny i jebÂła orÂła w dziĂłb pigwina we fraku bez smokingu a w muszce zestrzelonej armatom na Âłupierz i roztomaite glizdy z marmeladom na full wypasie. PopatrzyÂł na te forum, usiadÂł i rozpÂłakaÂł sie bo zrozumioÂł ino zbyt pĂłzno swoja gupota Âże galerii nie bydzie i najazd na dupa jego sie szykowaÂł a boÂł siĂŞ tego pieroĂąsko bo wiedzioÂł Âże dupsko szczypaĂŚ bydzie jak bratkuf nie posadzi a jemu kopa zasadzom. Dobrze jak ino kopa zasadzom a nie przegwintujÂą kichy do migdaÂłkĂłw(kierych juz nie mo) abo dna oka nie zorajÂą kilofem ino bronom abo motokultywatorem z zasobĂłw Renaty Beger - studĂŞtki Âłopatologii teoretycznej i brony stosowanej na blokadach u Leppera z charakterem Giertycha ale za to z pienknom wymowom Owsiaka. Jedynie dokuczaÂły jej (Renacie B.) bĂłle menstruacyjne kurwikĂłw poniÂżej oczu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bogas Opublikowano 26 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Października 2005 WypaliÂł fajkĂŞ drewnianÂą wypeÂłnionÂą po brzegi substancjÂą smolistÂą, organicznÂą cieknocÂą z galot Âżula Bytomskiego po zaÂżyciu Boryga mroÂżonego pryskanego samostartem Windowsa nielegalnego i zajebanego Gilbertowi z lodĂłwki, ktĂłra grzaÂła plecy Hildzie Âłod Zeflika z 3 piĂŞtra. Na 2 piĂŞtrze, zas spotykali siĂŞ okoliczni zÂłomiorze z Halemby i Chebzia kiere plondrowali wszystkie hoÂłdy w okolicy katowickiego ÂśrĂłdmieÂścia w poszukiwaniu czornego zÂłota i wusztu lub krupnioka coby zrobiĂŚ fojerke na przystanku Woodstock w koksioku i zeÂżryĂŚ co byÂło do zeÂżarcio . A na 1 piĂŞtrze stoÂł befyj, a na byfyju stoÂła szolka tyju a na fensterblacie walaÂły sie store nudle i Âłoszkrabiny z kwaka i inne chasie. BestoÂż nosz przyjaciel i kamrat mioÂł trzy sutki na rzyci i snopek siana na puklu coby jak paÂłom dostoÂł tak fest tego nie odczuc na jestestwie swym zbolaÂłym od kopa Gertrudy z Ochojca. A miaÂła ci ona dupĂŞ Jak dÂźwierza od stodoÂły najebanej trocinami, wygladem przypominaÂła sanki z napĂŞdem 4x4 i spojlerem z bÂławatkĂłw,aÂłspuchem z traktora, ÂśmigÂłem z kombajna Wistula, a rubo byÂła jak bela siana ze snopowiÂązaÂłki. Jej spojrzenie pow³óczyste jak srajtaÂśma i wyÂłupiaste oczyska mogÂły zajebaĂŚ bin Ladena gdyby chciaÂły a jej figura sam fecik a miĂłd sÂączyÂł sie jej z ucha Âśrodkowego wprost na sutek. PodniecaÂło to konika na biegunach aÂż mu grzywa stanĂŞÂła i ogon opad na dupa Fiony, tej freli od Schreka z bagien nadbiebrzaĂąskich wele amelonga. Podniecenie siegÂło zenitu a zenit gruchn¹³ sÂłomÂą na ryj aÂż sie kopytami zaryÂł w szczelinie miĂŞdzydupnej starej klaczy karogniadej z rostĂŞpami na udach wielkosci oceanu BaÂłtyckiego kiere byÂło bajorem. A Bajor ÂśpiewaÂł aÂż flaki wyÂłaziÂły uszami i las na Saharze usechÂł i mogli zrobiĂŚ pustyniĂŞ albo piaskownicĂŞ dla maÂłych myszek delirycznych przed popijawom a na pewno po popijawie biaÂłe sÂłonie rozÂłonaczÂą pikle na zolu i wpieprzom na gelynder albo gardinsztanga i za³¹czom propeler aÂż dym z biksy poszoÂł w luft. I jak nie dupÂło, to trzasÂło i spultaÂło sie na tepich perski ze fryndzlami w warkoczyki zamotlane na amen tak fest, Âże rozmotlaĂŚ umioÂł to ino po dopingu skundlony gorol abo basztard nadupczony jak meserszmit abo inny fockewulf ftory pedzioÂł: "Ty ciulu, kaj leziesz debilu w lakszuÂłach?!" A podÂłoga stanĂŞla dĂŞba choĂŚ byÂła ze sosny i jebÂła orÂła w dziĂłb pigwina we fraku bez smokingu a w muszce zestrzelonej armatom na Âłupierz i roztomaite glizdy z marmeladom na full wypasie. PopatrzyÂł na te forum, usiadÂł i rozpÂłakaÂł sie bo zrozumioÂł ino zbyt pĂłzno swoja gupota Âże galerii nie bydzie i najazd na dupa jego sie szykowaÂł a boÂł siĂŞ tego pieroĂąsko bo wiedzioÂł Âże dupsko szczypaĂŚ bydzie jak bratkuf nie posadzi a jemu kopa zasadzom. Dobrze jak ino kopa zasadzom a nie przegwintujÂą kichy do migdaÂłkĂłw(kierych juz nie mo) abo dna oka nie zorajÂą kilofem ino bronom abo motokultywatorem z zasobĂłw Renaty Beger - studĂŞtki Âłopatologii teoretycznej i brony stosowanej na blokadach u Leppera z charakterem Giertycha ale za to z pienknom wymowom Owsiaka. Jedynie dokuczaÂły jej (Renacie B.) bĂłle menstruacyjne kurwikĂłw poniÂżej oczu rybki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sean Opublikowano 26 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Października 2005 WypaliÂł fajkĂŞ drewnianÂą wypeÂłnionÂą po brzegi substancjÂą smolistÂą, organicznÂą cieknocÂą z galot Âżula Bytomskiego po zaÂżyciu Boryga mroÂżonego pryskanego samostartem Windowsa nielegalnego i zajebanego Gilbertowi z lodĂłwki, ktĂłra grzaÂła plecy Hildzie Âłod Zeflika z 3 piĂŞtra. Na 2 piĂŞtrze, zas spotykali siĂŞ okoliczni zÂłomiorze z Halemby i Chebzia kiere plondrowali wszystkie hoÂłdy w okolicy katowickiego ÂśrĂłdmieÂścia w poszukiwaniu czornego zÂłota i wusztu lub krupnioka coby zrobiĂŚ fojerke na przystanku Woodstock w koksioku i zeÂżryĂŚ co byÂło do zeÂżarcio . A na 1 piĂŞtrze stoÂł befyj, a na byfyju stoÂła szolka tyju a na fensterblacie walaÂły sie store nudle i Âłoszkrabiny z kwaka i inne chasie. BestoÂż nosz przyjaciel i kamrat mioÂł trzy sutki na rzyci i snopek siana na puklu coby jak paÂłom dostoÂł tak fest tego nie odczuc na jestestwie swym zbolaÂłym od kopa Gertrudy z Ochojca. A miaÂła ci ona dupĂŞ Jak dÂźwierza od stodoÂły najebanej trocinami, wygladem przypominaÂła sanki z napĂŞdem 4x4 i spojlerem z bÂławatkĂłw,aÂłspuchem z traktora, ÂśmigÂłem z kombajna Wistula, a rubo byÂła jak bela siana ze snopowiÂązaÂłki. Jej spojrzenie pow³óczyste jak srajtaÂśma i wyÂłupiaste oczyska mogÂły zajebaĂŚ bin Ladena gdyby chciaÂły a jej figura sam fecik a miĂłd sÂączyÂł sie jej z ucha Âśrodkowego wprost na sutek. PodniecaÂło to konika na biegunach aÂż mu grzywa stanĂŞÂła i ogon opad na dupa Fiony, tej freli od Schreka z bagien nadbiebrzaĂąskich wele amelonga. Podniecenie siegÂło zenitu a zenit gruchn¹³ sÂłomÂą na ryj aÂż sie kopytami zaryÂł w szczelinie miĂŞdzydupnej starej klaczy karogniadej z rostĂŞpami na udach wielkosci oceanu BaÂłtyckiego kiere byÂło bajorem. A Bajor ÂśpiewaÂł aÂż flaki wyÂłaziÂły uszami i las na Saharze usechÂł i mogli zrobiĂŚ pustyniĂŞ albo piaskownicĂŞ dla maÂłych myszek delirycznych przed popijawom a na pewno po popijawie biaÂłe sÂłonie rozÂłonaczÂą pikle na zolu i wpieprzom na gelynder albo gardinsztanga i za³¹czom propeler aÂż dym z biksy poszoÂł w luft. I jak nie dupÂło, to trzasÂło i spultaÂło sie na tepich perski ze fryndzlami w warkoczyki zamotlane na amen tak fest, Âże rozmotlaĂŚ umioÂł to ino po dopingu skundlony gorol abo basztard nadupczony jak meserszmit abo inny fockewulf ftory pedzioÂł: "Ty ciulu, kaj leziesz debilu w lakszuÂłach?!" A podÂłoga stanĂŞla dĂŞba choĂŚ byÂła ze sosny i jebÂła orÂła w dziĂłb pigwina we fraku bez smokingu a w muszce zestrzelonej armatom na Âłupierz i roztomaite glizdy z marmeladom na full wypasie. PopatrzyÂł na te forum, usiadÂł i rozpÂłakaÂł sie bo zrozumioÂł ino zbyt pĂłzno swoja gupota Âże galerii nie bydzie i najazd na dupa jego sie szykowaÂł a boÂł siĂŞ tego pieroĂąsko bo wiedzioÂł Âże dupsko szczypaĂŚ bydzie jak bratkuf nie posadzi a jemu kopa zasadzom. Dobrze jak ino kopa zasadzom a nie przegwintujÂą kichy do migdaÂłkĂłw(kierych juz nie mo) abo dna oka nie zorajÂą kilofem ino bronom abo motokultywatorem z zasobĂłw Renaty Beger - studĂŞtki Âłopatologii teoretycznej i brony stosowanej na blokadach u Leppera z charakterem Giertycha ale za to z pienknom wymowom Owsiaka. Jedynie dokuczaÂły jej (Renacie B.) bĂłle menstruacyjne kurwikĂłw poniÂżej oczu rybki abo cipki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bogas Opublikowano 26 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Października 2005 WypaliÂł fajkĂŞ drewnianÂą wypeÂłnionÂą po brzegi substancjÂą smolistÂą, organicznÂą cieknocÂą z galot Âżula Bytomskiego po zaÂżyciu Boryga mroÂżonego pryskanego samostartem Windowsa nielegalnego i zajebanego Gilbertowi z lodĂłwki, ktĂłra grzaÂła plecy Hildzie Âłod Zeflika z 3 piĂŞtra. Na 2 piĂŞtrze, zas spotykali siĂŞ okoliczni zÂłomiorze z Halemby i Chebzia kiere plondrowali wszystkie hoÂłdy w okolicy katowickiego ÂśrĂłdmieÂścia w poszukiwaniu czornego zÂłota i wusztu lub krupnioka coby zrobiĂŚ fojerke na przystanku Woodstock w koksioku i zeÂżryĂŚ co byÂło do zeÂżarcio . A na 1 piĂŞtrze stoÂł befyj, a na byfyju stoÂła szolka tyju a na fensterblacie walaÂły sie store nudle i Âłoszkrabiny z kwaka i inne chasie. BestoÂż nosz przyjaciel i kamrat mioÂł trzy sutki na rzyci i snopek siana na puklu coby jak paÂłom dostoÂł tak fest tego nie odczuc na jestestwie swym zbolaÂłym od kopa Gertrudy z Ochojca. A miaÂła ci ona dupĂŞ Jak dÂźwierza od stodoÂły najebanej trocinami, wygladem przypominaÂła sanki z napĂŞdem 4x4 i spojlerem z bÂławatkĂłw,aÂłspuchem z traktora, ÂśmigÂłem z kombajna Wistula, a rubo byÂła jak bela siana ze snopowiÂązaÂłki. Jej spojrzenie pow³óczyste jak srajtaÂśma i wyÂłupiaste oczyska mogÂły zajebaĂŚ bin Ladena gdyby chciaÂły a jej figura sam fecik a miĂłd sÂączyÂł sie jej z ucha Âśrodkowego wprost na sutek. PodniecaÂło to konika na biegunach aÂż mu grzywa stanĂŞÂła i ogon opad na dupa Fiony, tej freli od Schreka z bagien nadbiebrzaĂąskich wele amelonga. Podniecenie siegÂło zenitu a zenit gruchn¹³ sÂłomÂą na ryj aÂż sie kopytami zaryÂł w szczelinie miĂŞdzydupnej starej klaczy karogniadej z rostĂŞpami na udach wielkosci oceanu BaÂłtyckiego kiere byÂło bajorem. A Bajor ÂśpiewaÂł aÂż flaki wyÂłaziÂły uszami i las na Saharze usechÂł i mogli zrobiĂŚ pustyniĂŞ albo piaskownicĂŞ dla maÂłych myszek delirycznych przed popijawom a na pewno po popijawie biaÂłe sÂłonie rozÂłonaczÂą pikle na zolu i wpieprzom na gelynder albo gardinsztanga i za³¹czom propeler aÂż dym z biksy poszoÂł w luft. I jak nie dupÂło, to trzasÂło i spultaÂło sie na tepich perski ze fryndzlami w warkoczyki zamotlane na amen tak fest, Âże rozmotlaĂŚ umioÂł to ino po dopingu skundlony gorol abo basztard nadupczony jak meserszmit abo inny fockewulf ftory pedzioÂł: "Ty ciulu, kaj leziesz debilu w lakszuÂłach?!" A podÂłoga stanĂŞla dĂŞba choĂŚ byÂła ze sosny i jebÂła orÂła w dziĂłb pigwina we fraku bez smokingu a w muszce zestrzelonej armatom na Âłupierz i roztomaite glizdy z marmeladom na full wypasie. PopatrzyÂł na te forum, usiadÂł i rozpÂłakaÂł sie bo zrozumioÂł ino zbyt pĂłzno swoja gupota Âże galerii nie bydzie i najazd na dupa jego sie szykowaÂł a boÂł siĂŞ tego pieroĂąsko bo wiedzioÂł Âże dupsko szczypaĂŚ bydzie jak bratkuf nie posadzi a jemu kopa zasadzom. Dobrze jak ino kopa zasadzom a nie przegwintujÂą kichy do migdaÂłkĂłw(kierych juz nie mo) abo dna oka nie zorajÂą kilofem ino bronom abo motokultywatorem z zasobĂłw Renaty Beger - studĂŞtki Âłopatologii teoretycznej i brony stosowanej na blokadach u Leppera z charakterem Giertycha ale za to z pienknom wymowom Owsiaka. Jedynie dokuczaÂły jej (Renacie B.) bĂłle menstruacyjne kurwikĂłw poniÂżej oczu rybki abo cipki ale blisko dupy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sean Opublikowano 26 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Października 2005 WypaliÂł fajkĂŞ drewnianÂą wypeÂłnionÂą po brzegi substancjÂą smolistÂą, organicznÂą cieknocÂą z galot Âżula Bytomskiego po zaÂżyciu Boryga mroÂżonego pryskanego samostartem Windowsa nielegalnego i zajebanego Gilbertowi z lodĂłwki, ktĂłra grzaÂła plecy Hildzie Âłod Zeflika z 3 piĂŞtra. Na 2 piĂŞtrze, zas spotykali siĂŞ okoliczni zÂłomiorze z Halemby i Chebzia kiere plondrowali wszystkie hoÂłdy w okolicy katowickiego ÂśrĂłdmieÂścia w poszukiwaniu czornego zÂłota i wusztu lub krupnioka coby zrobiĂŚ fojerke na przystanku Woodstock w koksioku i zeÂżryĂŚ co byÂło do zeÂżarcio . A na 1 piĂŞtrze stoÂł befyj, a na byfyju stoÂła szolka tyju a na fensterblacie walaÂły sie store nudle i Âłoszkrabiny z kwaka i inne chasie. BestoÂż nosz przyjaciel i kamrat mioÂł trzy sutki na rzyci i snopek siana na puklu coby jak paÂłom dostoÂł tak fest tego nie odczuc na jestestwie swym zbolaÂłym od kopa Gertrudy z Ochojca. A miaÂła ci ona dupĂŞ Jak dÂźwierza od stodoÂły najebanej trocinami, wygladem przypominaÂła sanki z napĂŞdem 4x4 i spojlerem z bÂławatkĂłw,aÂłspuchem z traktora, ÂśmigÂłem z kombajna Wistula, a rubo byÂła jak bela siana ze snopowiÂązaÂłki. Jej spojrzenie pow³óczyste jak srajtaÂśma i wyÂłupiaste oczyska mogÂły zajebaĂŚ bin Ladena gdyby chciaÂły a jej figura sam fecik a miĂłd sÂączyÂł sie jej z ucha Âśrodkowego wprost na sutek. PodniecaÂło to konika na biegunach aÂż mu grzywa stanĂŞÂła i ogon opad na dupa Fiony, tej freli od Schreka z bagien nadbiebrzaĂąskich wele amelonga. Podniecenie siegÂło zenitu a zenit gruchn¹³ sÂłomÂą na ryj aÂż sie kopytami zaryÂł w szczelinie miĂŞdzydupnej starej klaczy karogniadej z rostĂŞpami na udach wielkosci oceanu BaÂłtyckiego kiere byÂło bajorem. A Bajor ÂśpiewaÂł aÂż flaki wyÂłaziÂły uszami i las na Saharze usechÂł i mogli zrobiĂŚ pustyniĂŞ albo piaskownicĂŞ dla maÂłych myszek delirycznych przed popijawom a na pewno po popijawie biaÂłe sÂłonie rozÂłonaczÂą pikle na zolu i wpieprzom na gelynder albo gardinsztanga i za³¹czom propeler aÂż dym z biksy poszoÂł w luft. I jak nie dupÂło, to trzasÂło i spultaÂło sie na tepich perski ze fryndzlami w warkoczyki zamotlane na amen tak fest, Âże rozmotlaĂŚ umioÂł to ino po dopingu skundlony gorol abo basztard nadupczony jak meserszmit abo inny fockewulf ftory pedzioÂł: "Ty ciulu, kaj leziesz debilu w lakszuÂłach?!" A podÂłoga stanĂŞla dĂŞba choĂŚ byÂła ze sosny i jebÂła orÂła w dziĂłb pigwina we fraku bez smokingu a w muszce zestrzelonej armatom na Âłupierz i roztomaite glizdy z marmeladom na full wypasie. PopatrzyÂł na te forum, usiadÂł i rozpÂłakaÂł sie bo zrozumioÂł ino zbyt pĂłzno swoja gupota Âże galerii nie bydzie i najazd na dupa jego sie szykowaÂł a boÂł siĂŞ tego pieroĂąsko bo wiedzioÂł Âże dupsko szczypaĂŚ bydzie jak bratkuf nie posadzi a jemu kopa zasadzom. Dobrze jak ino kopa zasadzom a nie przegwintujÂą kichy do migdaÂłkĂłw(kierych juz nie mo) abo dna oka nie zorajÂą kilofem ino bronom abo motokultywatorem z zasobĂłw Renaty Beger - studĂŞtki Âłopatologii teoretycznej i brony stosowanej na blokadach u Leppera z charakterem Giertycha ale za to z pienknom wymowom Owsiaka. Jedynie dokuczaÂły jej (Renacie B.) bĂłle menstruacyjne kurwikĂłw poniÂżej oczu rybki abo cipki ale blisko dupy dupiastej jak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bogas Opublikowano 26 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Października 2005 WypaliÂł fajkĂŞ drewnianÂą wypeÂłnionÂą po brzegi substancjÂą smolistÂą, organicznÂą cieknocÂą z galot Âżula Bytomskiego po zaÂżyciu Boryga mroÂżonego pryskanego samostartem Windowsa nielegalnego i zajebanego Gilbertowi z lodĂłwki, ktĂłra grzaÂła plecy Hildzie Âłod Zeflika z 3 piĂŞtra. Na 2 piĂŞtrze, zas spotykali siĂŞ okoliczni zÂłomiorze z Halemby i Chebzia kiere plondrowali wszystkie hoÂłdy w okolicy katowickiego ÂśrĂłdmieÂścia w poszukiwaniu czornego zÂłota i wusztu lub krupnioka coby zrobiĂŚ fojerke na przystanku Woodstock w koksioku i zeÂżryĂŚ co byÂło do zeÂżarcio . A na 1 piĂŞtrze stoÂł befyj, a na byfyju stoÂła szolka tyju a na fensterblacie walaÂły sie store nudle i Âłoszkrabiny z kwaka i inne chasie. BestoÂż nosz przyjaciel i kamrat mioÂł trzy sutki na rzyci i snopek siana na puklu coby jak paÂłom dostoÂł tak fest tego nie odczuc na jestestwie swym zbolaÂłym od kopa Gertrudy z Ochojca. A miaÂła ci ona dupĂŞ Jak dÂźwierza od stodoÂły najebanej trocinami, wygladem przypominaÂła sanki z napĂŞdem 4x4 i spojlerem z bÂławatkĂłw,aÂłspuchem z traktora, ÂśmigÂłem z kombajna Wistula, a rubo byÂła jak bela siana ze snopowiÂązaÂłki. Jej spojrzenie pow³óczyste jak srajtaÂśma i wyÂłupiaste oczyska mogÂły zajebaĂŚ bin Ladena gdyby chciaÂły a jej figura sam fecik a miĂłd sÂączyÂł sie jej z ucha Âśrodkowego wprost na sutek. PodniecaÂło to konika na biegunach aÂż mu grzywa stanĂŞÂła i ogon opad na dupa Fiony, tej freli od Schreka z bagien nadbiebrzaĂąskich wele amelonga. Podniecenie siegÂło zenitu a zenit gruchn¹³ sÂłomÂą na ryj aÂż sie kopytami zaryÂł w szczelinie miĂŞdzydupnej starej klaczy karogniadej z rostĂŞpami na udach wielkosci oceanu BaÂłtyckiego kiere byÂło bajorem. A Bajor ÂśpiewaÂł aÂż flaki wyÂłaziÂły uszami i las na Saharze usechÂł i mogli zrobiĂŚ pustyniĂŞ albo piaskownicĂŞ dla maÂłych myszek delirycznych przed popijawom a na pewno po popijawie biaÂłe sÂłonie rozÂłonaczÂą pikle na zolu i wpieprzom na gelynder albo gardinsztanga i za³¹czom propeler aÂż dym z biksy poszoÂł w luft. I jak nie dupÂło, to trzasÂło i spultaÂło sie na tepich perski ze fryndzlami w warkoczyki zamotlane na amen tak fest, Âże rozmotlaĂŚ umioÂł to ino po dopingu skundlony gorol abo basztard nadupczony jak meserszmit abo inny fockewulf ftory pedzioÂł: "Ty ciulu, kaj leziesz debilu w lakszuÂłach?!" A podÂłoga stanĂŞla dĂŞba choĂŚ byÂła ze sosny i jebÂła orÂła w dziĂłb pigwina we fraku bez smokingu a w muszce zestrzelonej armatom na Âłupierz i roztomaite glizdy z marmeladom na full wypasie. PopatrzyÂł na te forum, usiadÂł i rozpÂłakaÂł sie bo zrozumioÂł ino zbyt pĂłzno swoja gupota Âże galerii nie bydzie i najazd na dupa jego sie szykowaÂł a boÂł siĂŞ tego pieroĂąsko bo wiedzioÂł Âże dupsko szczypaĂŚ bydzie jak bratkuf nie posadzi a jemu kopa zasadzom. Dobrze jak ino kopa zasadzom a nie przegwintujÂą kichy do migdaÂłkĂłw(kierych juz nie mo) abo dna oka nie zorajÂą kilofem ino bronom abo motokultywatorem z zasobĂłw Renaty Beger - studĂŞtki Âłopatologii teoretycznej i brony stosowanej na blokadach u Leppera z charakterem Giertycha ale za to z pienknom wymowom Owsiaka. Jedynie dokuczaÂły jej (Renacie B.) bĂłle menstruacyjne kurwikĂłw poniÂżej oczu rybki abo cipki ale blisko dupy dupiastej jak przez jeÂża Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sean Opublikowano 26 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Października 2005 WypaliÂł fajkĂŞ drewnianÂą wypeÂłnionÂą po brzegi substancjÂą smolistÂą, organicznÂą cieknocÂą z galot Âżula Bytomskiego po zaÂżyciu Boryga mroÂżonego pryskanego samostartem Windowsa nielegalnego i zajebanego Gilbertowi z lodĂłwki, ktĂłra grzaÂła plecy Hildzie Âłod Zeflika z 3 piĂŞtra. Na 2 piĂŞtrze, zas spotykali siĂŞ okoliczni zÂłomiorze z Halemby i Chebzia kiere plondrowali wszystkie hoÂłdy w okolicy katowickiego ÂśrĂłdmieÂścia w poszukiwaniu czornego zÂłota i wusztu lub krupnioka coby zrobiĂŚ fojerke na przystanku Woodstock w koksioku i zeÂżryĂŚ co byÂło do zeÂżarcio . A na 1 piĂŞtrze stoÂł befyj, a na byfyju stoÂła szolka tyju a na fensterblacie walaÂły sie store nudle i Âłoszkrabiny z kwaka i inne chasie. BestoÂż nosz przyjaciel i kamrat mioÂł trzy sutki na rzyci i snopek siana na puklu coby jak paÂłom dostoÂł tak fest tego nie odczuc na jestestwie swym zbolaÂłym od kopa Gertrudy z Ochojca. A miaÂła ci ona dupĂŞ Jak dÂźwierza od stodoÂły najebanej trocinami, wygladem przypominaÂła sanki z napĂŞdem 4x4 i spojlerem z bÂławatkĂłw,aÂłspuchem z traktora, ÂśmigÂłem z kombajna Wistula, a rubo byÂła jak bela siana ze snopowiÂązaÂłki. Jej spojrzenie pow³óczyste jak srajtaÂśma i wyÂłupiaste oczyska mogÂły zajebaĂŚ bin Ladena gdyby chciaÂły a jej figura sam fecik a miĂłd sÂączyÂł sie jej z ucha Âśrodkowego wprost na sutek. PodniecaÂło to konika na biegunach aÂż mu grzywa stanĂŞÂła i ogon opad na dupa Fiony, tej freli od Schreka z bagien nadbiebrzaĂąskich wele amelonga. Podniecenie siegÂło zenitu a zenit gruchn¹³ sÂłomÂą na ryj aÂż sie kopytami zaryÂł w szczelinie miĂŞdzydupnej starej klaczy karogniadej z rostĂŞpami na udach wielkosci oceanu BaÂłtyckiego kiere byÂło bajorem. A Bajor ÂśpiewaÂł aÂż flaki wyÂłaziÂły uszami i las na Saharze usechÂł i mogli zrobiĂŚ pustyniĂŞ albo piaskownicĂŞ dla maÂłych myszek delirycznych przed popijawom a na pewno po popijawie biaÂłe sÂłonie rozÂłonaczÂą pikle na zolu i wpieprzom na gelynder albo gardinsztanga i za³¹czom propeler aÂż dym z biksy poszoÂł w luft. I jak nie dupÂło, to trzasÂło i spultaÂło sie na tepich perski ze fryndzlami w warkoczyki zamotlane na amen tak fest, Âże rozmotlaĂŚ umioÂł to ino po dopingu skundlony gorol abo basztard nadupczony jak meserszmit abo inny fockewulf ftory pedzioÂł: "Ty ciulu, kaj leziesz debilu w lakszuÂłach?!" A podÂłoga stanĂŞla dĂŞba choĂŚ byÂła ze sosny i jebÂła orÂła w dziĂłb pigwina we fraku bez smokingu a w muszce zestrzelonej armatom na Âłupierz i roztomaite glizdy z marmeladom na full wypasie. PopatrzyÂł na te forum, usiadÂł i rozpÂłakaÂł sie bo zrozumioÂł ino zbyt pĂłzno swoja gupota Âże galerii nie bydzie i najazd na dupa jego sie szykowaÂł a boÂł siĂŞ tego pieroĂąsko bo wiedzioÂł Âże dupsko szczypaĂŚ bydzie jak bratkuf nie posadzi a jemu kopa zasadzom. Dobrze jak ino kopa zasadzom a nie przegwintujÂą kichy do migdaÂłkĂłw(kierych juz nie mo) abo dna oka nie zorajÂą kilofem ino bronom abo motokultywatorem z zasobĂłw Renaty Beger - studĂŞtki Âłopatologii teoretycznej i brony stosowanej na blokadach u Leppera z charakterem Giertycha ale za to z pienknom wymowom Owsiaka. Jedynie dokuczaÂły jej (Renacie B.) bĂłle menstruacyjne kurwikĂłw poniÂżej oczu rybki abo cipki ale blisko dupy dupiastej jak przez jeÂża pokÂłutej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bogas Opublikowano 26 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Października 2005 WypaliÂł fajkĂŞ drewnianÂą wypeÂłnionÂą po brzegi substancjÂą smolistÂą, organicznÂą cieknocÂą z galot Âżula Bytomskiego po zaÂżyciu Boryga mroÂżonego pryskanego samostartem Windowsa nielegalnego i zajebanego Gilbertowi z lodĂłwki, ktĂłra grzaÂła plecy Hildzie Âłod Zeflika z 3 piĂŞtra. Na 2 piĂŞtrze, zas spotykali siĂŞ okoliczni zÂłomiorze z Halemby i Chebzia kiere plondrowali wszystkie hoÂłdy w okolicy katowickiego ÂśrĂłdmieÂścia w poszukiwaniu czornego zÂłota i wusztu lub krupnioka coby zrobiĂŚ fojerke na przystanku Woodstock w koksioku i zeÂżryĂŚ co byÂło do zeÂżarcio . A na 1 piĂŞtrze stoÂł befyj, a na byfyju stoÂła szolka tyju a na fensterblacie walaÂły sie store nudle i Âłoszkrabiny z kwaka i inne chasie. BestoÂż nosz przyjaciel i kamrat mioÂł trzy sutki na rzyci i snopek siana na puklu coby jak paÂłom dostoÂł tak fest tego nie odczuc na jestestwie swym zbolaÂłym od kopa Gertrudy z Ochojca. A miaÂła ci ona dupĂŞ Jak dÂźwierza od stodoÂły najebanej trocinami, wygladem przypominaÂła sanki z napĂŞdem 4x4 i spojlerem z bÂławatkĂłw,aÂłspuchem z traktora, ÂśmigÂłem z kombajna Wistula, a rubo byÂła jak bela siana ze snopowiÂązaÂłki. Jej spojrzenie pow³óczyste jak srajtaÂśma i wyÂłupiaste oczyska mogÂły zajebaĂŚ bin Ladena gdyby chciaÂły a jej figura sam fecik a miĂłd sÂączyÂł sie jej z ucha Âśrodkowego wprost na sutek. PodniecaÂło to konika na biegunach aÂż mu grzywa stanĂŞÂła i ogon opad na dupa Fiony, tej freli od Schreka z bagien nadbiebrzaĂąskich wele amelonga. Podniecenie siegÂło zenitu a zenit gruchn¹³ sÂłomÂą na ryj aÂż sie kopytami zaryÂł w szczelinie miĂŞdzydupnej starej klaczy karogniadej z rostĂŞpami na udach wielkosci oceanu BaÂłtyckiego kiere byÂło bajorem. A Bajor ÂśpiewaÂł aÂż flaki wyÂłaziÂły uszami i las na Saharze usechÂł i mogli zrobiĂŚ pustyniĂŞ albo piaskownicĂŞ dla maÂłych myszek delirycznych przed popijawom a na pewno po popijawie biaÂłe sÂłonie rozÂłonaczÂą pikle na zolu i wpieprzom na gelynder albo gardinsztanga i za³¹czom propeler aÂż dym z biksy poszoÂł w luft. I jak nie dupÂło, to trzasÂło i spultaÂło sie na tepich perski ze fryndzlami w warkoczyki zamotlane na amen tak fest, Âże rozmotlaĂŚ umioÂł to ino po dopingu skundlony gorol abo basztard nadupczony jak meserszmit abo inny fockewulf ftory pedzioÂł: "Ty ciulu, kaj leziesz debilu w lakszuÂłach?!" A podÂłoga stanĂŞla dĂŞba choĂŚ byÂła ze sosny i jebÂła orÂła w dziĂłb pigwina we fraku bez smokingu a w muszce zestrzelonej armatom na Âłupierz i roztomaite glizdy z marmeladom na full wypasie. PopatrzyÂł na te forum, usiadÂł i rozpÂłakaÂł sie bo zrozumioÂł ino zbyt pĂłzno swoja gupota Âże galerii nie bydzie i najazd na dupa jego sie szykowaÂł a boÂł siĂŞ tego pieroĂąsko bo wiedzioÂł Âże dupsko szczypaĂŚ bydzie jak bratkuf nie posadzi a jemu kopa zasadzom. Dobrze jak ino kopa zasadzom a nie przegwintujÂą kichy do migdaÂłkĂłw(kierych juz nie mo) abo dna oka nie zorajÂą kilofem ino bronom abo motokultywatorem z zasobĂłw Renaty Beger - studĂŞtki Âłopatologii teoretycznej i brony stosowanej na blokadach u Leppera z charakterem Giertycha ale za to z pienknom wymowom Owsiaka. Jedynie dokuczaÂły jej (Renacie B.) bĂłle menstruacyjne kurwikĂłw poniÂżej oczu rybki abo cipki ale blisko dupy dupiastej jak przez jeÂża pokÂłutej do bĂłlu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sean Opublikowano 26 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Października 2005 WypaliÂł fajkĂŞ drewnianÂą wypeÂłnionÂą po brzegi substancjÂą smolistÂą, organicznÂą cieknocÂą z galot Âżula Bytomskiego po zaÂżyciu Boryga mroÂżonego pryskanego samostartem Windowsa nielegalnego i zajebanego Gilbertowi z lodĂłwki, ktĂłra grzaÂła plecy Hildzie Âłod Zeflika z 3 piĂŞtra. Na 2 piĂŞtrze, zas spotykali siĂŞ okoliczni zÂłomiorze z Halemby i Chebzia kiere plondrowali wszystkie hoÂłdy w okolicy katowickiego ÂśrĂłdmieÂścia w poszukiwaniu czornego zÂłota i wusztu lub krupnioka coby zrobiĂŚ fojerke na przystanku Woodstock w koksioku i zeÂżryĂŚ co byÂło do zeÂżarcio . A na 1 piĂŞtrze stoÂł befyj, a na byfyju stoÂła szolka tyju a na fensterblacie walaÂły sie store nudle i Âłoszkrabiny z kwaka i inne chasie. BestoÂż nosz przyjaciel i kamrat mioÂł trzy sutki na rzyci i snopek siana na puklu coby jak paÂłom dostoÂł tak fest tego nie odczuc na jestestwie swym zbolaÂłym od kopa Gertrudy z Ochojca. A miaÂła ci ona dupĂŞ Jak dÂźwierza od stodoÂły najebanej trocinami, wygladem przypominaÂła sanki z napĂŞdem 4x4 i spojlerem z bÂławatkĂłw,aÂłspuchem z traktora, ÂśmigÂłem z kombajna Wistula, a rubo byÂła jak bela siana ze snopowiÂązaÂłki. Jej spojrzenie pow³óczyste jak srajtaÂśma i wyÂłupiaste oczyska mogÂły zajebaĂŚ bin Ladena gdyby chciaÂły a jej figura sam fecik a miĂłd sÂączyÂł sie jej z ucha Âśrodkowego wprost na sutek. PodniecaÂło to konika na biegunach aÂż mu grzywa stanĂŞÂła i ogon opad na dupa Fiony, tej freli od Schreka z bagien nadbiebrzaĂąskich wele amelonga. Podniecenie siegÂło zenitu a zenit gruchn¹³ sÂłomÂą na ryj aÂż sie kopytami zaryÂł w szczelinie miĂŞdzydupnej starej klaczy karogniadej z rostĂŞpami na udach wielkosci oceanu BaÂłtyckiego kiere byÂło bajorem. A Bajor ÂśpiewaÂł aÂż flaki wyÂłaziÂły uszami i las na Saharze usechÂł i mogli zrobiĂŚ pustyniĂŞ albo piaskownicĂŞ dla maÂłych myszek delirycznych przed popijawom a na pewno po popijawie biaÂłe sÂłonie rozÂłonaczÂą pikle na zolu i wpieprzom na gelynder albo gardinsztanga i za³¹czom propeler aÂż dym z biksy poszoÂł w luft. I jak nie dupÂło, to trzasÂło i spultaÂło sie na tepich perski ze fryndzlami w warkoczyki zamotlane na amen tak fest, Âże rozmotlaĂŚ umioÂł to ino po dopingu skundlony gorol abo basztard nadupczony jak meserszmit abo inny fockewulf ftory pedzioÂł: "Ty ciulu, kaj leziesz debilu w lakszuÂłach?!" A podÂłoga stanĂŞla dĂŞba choĂŚ byÂła ze sosny i jebÂła orÂła w dziĂłb pigwina we fraku bez smokingu a w muszce zestrzelonej armatom na Âłupierz i roztomaite glizdy z marmeladom na full wypasie. PopatrzyÂł na te forum, usiadÂł i rozpÂłakaÂł sie bo zrozumioÂł ino zbyt pĂłzno swoja gupota Âże galerii nie bydzie i najazd na dupa jego sie szykowaÂł a boÂł siĂŞ tego pieroĂąsko bo wiedzioÂł Âże dupsko szczypaĂŚ bydzie jak bratkuf nie posadzi a jemu kopa zasadzom. Dobrze jak ino kopa zasadzom a nie przegwintujÂą kichy do migdaÂłkĂłw(kierych juz nie mo) abo dna oka nie zorajÂą kilofem ino bronom abo motokultywatorem z zasobĂłw Renaty Beger - studĂŞtki Âłopatologii teoretycznej i brony stosowanej na blokadach u Leppera z charakterem Giertycha ale za to z pienknom wymowom Owsiaka. Jedynie dokuczaÂły jej (Renacie B.) bĂłle menstruacyjne kurwikĂłw poniÂżej oczu rybki abo cipki ale blisko dupy dupiastej jak przez jeÂża pokÂłutej do bĂłlu i podziurawionej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bogas Opublikowano 26 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Października 2005 WypaliÂł fajkĂŞ drewnianÂą wypeÂłnionÂą po brzegi substancjÂą smolistÂą, organicznÂą cieknocÂą z galot Âżula Bytomskiego po zaÂżyciu Boryga mroÂżonego pryskanego samostartem Windowsa nielegalnego i zajebanego Gilbertowi z lodĂłwki, ktĂłra grzaÂła plecy Hildzie Âłod Zeflika z 3 piĂŞtra. Na 2 piĂŞtrze, zas spotykali siĂŞ okoliczni zÂłomiorze z Halemby i Chebzia kiere plondrowali wszystkie hoÂłdy w okolicy katowickiego ÂśrĂłdmieÂścia w poszukiwaniu czornego zÂłota i wusztu lub krupnioka coby zrobiĂŚ fojerke na przystanku Woodstock w koksioku i zeÂżryĂŚ co byÂło do zeÂżarcio . A na 1 piĂŞtrze stoÂł befyj, a na byfyju stoÂła szolka tyju a na fensterblacie walaÂły sie store nudle i Âłoszkrabiny z kwaka i inne chasie. BestoÂż nosz przyjaciel i kamrat mioÂł trzy sutki na rzyci i snopek siana na puklu coby jak paÂłom dostoÂł tak fest tego nie odczuc na jestestwie swym zbolaÂłym od kopa Gertrudy z Ochojca. A miaÂła ci ona dupĂŞ Jak dÂźwierza od stodoÂły najebanej trocinami, wygladem przypominaÂła sanki z napĂŞdem 4x4 i spojlerem z bÂławatkĂłw,aÂłspuchem z traktora, ÂśmigÂłem z kombajna Wistula, a rubo byÂła jak bela siana ze snopowiÂązaÂłki. Jej spojrzenie pow³óczyste jak srajtaÂśma i wyÂłupiaste oczyska mogÂły zajebaĂŚ bin Ladena gdyby chciaÂły a jej figura sam fecik a miĂłd sÂączyÂł sie jej z ucha Âśrodkowego wprost na sutek. PodniecaÂło to konika na biegunach aÂż mu grzywa stanĂŞÂła i ogon opad na dupa Fiony, tej freli od Schreka z bagien nadbiebrzaĂąskich wele amelonga. Podniecenie siegÂło zenitu a zenit gruchn¹³ sÂłomÂą na ryj aÂż sie kopytami zaryÂł w szczelinie miĂŞdzydupnej starej klaczy karogniadej z rostĂŞpami na udach wielkosci oceanu BaÂłtyckiego kiere byÂło bajorem. A Bajor ÂśpiewaÂł aÂż flaki wyÂłaziÂły uszami i las na Saharze usechÂł i mogli zrobiĂŚ pustyniĂŞ albo piaskownicĂŞ dla maÂłych myszek delirycznych przed popijawom a na pewno po popijawie biaÂłe sÂłonie rozÂłonaczÂą pikle na zolu i wpieprzom na gelynder albo gardinsztanga i za³¹czom propeler aÂż dym z biksy poszoÂł w luft. I jak nie dupÂło, to trzasÂło i spultaÂło sie na tepich perski ze fryndzlami w warkoczyki zamotlane na amen tak fest, Âże rozmotlaĂŚ umioÂł to ino po dopingu skundlony gorol abo basztard nadupczony jak meserszmit abo inny fockewulf ftory pedzioÂł: "Ty ciulu, kaj leziesz debilu w lakszuÂłach?!" A podÂłoga stanĂŞla dĂŞba choĂŚ byÂła ze sosny i jebÂła orÂła w dziĂłb pigwina we fraku bez smokingu a w muszce zestrzelonej armatom na Âłupierz i roztomaite glizdy z marmeladom na full wypasie. PopatrzyÂł na te forum, usiadÂł i rozpÂłakaÂł sie bo zrozumioÂł ino zbyt pĂłzno swoja gupota Âże galerii nie bydzie i najazd na dupa jego sie szykowaÂł a boÂł siĂŞ tego pieroĂąsko bo wiedzioÂł Âże dupsko szczypaĂŚ bydzie jak bratkuf nie posadzi a jemu kopa zasadzom. Dobrze jak ino kopa zasadzom a nie przegwintujÂą kichy do migdaÂłkĂłw(kierych juz nie mo) abo dna oka nie zorajÂą kilofem ino bronom abo motokultywatorem z zasobĂłw Renaty Beger - studĂŞtki Âłopatologii teoretycznej i brony stosowanej na blokadach u Leppera z charakterem Giertycha ale za to z pienknom wymowom Owsiaka. Jedynie dokuczaÂły jej (Renacie B.) bĂłle menstruacyjne kurwikĂłw poniÂżej oczu rybki abo cipki ale blisko dupy dupiastej jak przez jeÂża pokÂłutej do bĂłlu i podziurawionym wylocie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sean Opublikowano 26 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Października 2005 WypaliÂł fajkĂŞ drewnianÂą wypeÂłnionÂą po brzegi substancjÂą smolistÂą, organicznÂą cieknocÂą z galot Âżula Bytomskiego po zaÂżyciu Boryga mroÂżonego pryskanego samostartem Windowsa nielegalnego i zajebanego Gilbertowi z lodĂłwki, ktĂłra grzaÂła plecy Hildzie Âłod Zeflika z 3 piĂŞtra. Na 2 piĂŞtrze, zas spotykali siĂŞ okoliczni zÂłomiorze z Halemby i Chebzia kiere plondrowali wszystkie hoÂłdy w okolicy katowickiego ÂśrĂłdmieÂścia w poszukiwaniu czornego zÂłota i wusztu lub krupnioka coby zrobiĂŚ fojerke na przystanku Woodstock w koksioku i zeÂżryĂŚ co byÂło do zeÂżarcio . A na 1 piĂŞtrze stoÂł befyj, a na byfyju stoÂła szolka tyju a na fensterblacie walaÂły sie store nudle i Âłoszkrabiny z kwaka i inne chasie. BestoÂż nosz przyjaciel i kamrat mioÂł trzy sutki na rzyci i snopek siana na puklu coby jak paÂłom dostoÂł tak fest tego nie odczuc na jestestwie swym zbolaÂłym od kopa Gertrudy z Ochojca. A miaÂła ci ona dupĂŞ Jak dÂźwierza od stodoÂły najebanej trocinami, wygladem przypominaÂła sanki z napĂŞdem 4x4 i spojlerem z bÂławatkĂłw,aÂłspuchem z traktora, ÂśmigÂłem z kombajna Wistula, a rubo byÂła jak bela siana ze snopowiÂązaÂłki. Jej spojrzenie pow³óczyste jak srajtaÂśma i wyÂłupiaste oczyska mogÂły zajebaĂŚ bin Ladena gdyby chciaÂły a jej figura sam fecik a miĂłd sÂączyÂł sie jej z ucha Âśrodkowego wprost na sutek. PodniecaÂło to konika na biegunach aÂż mu grzywa stanĂŞÂła i ogon opad na dupa Fiony, tej freli od Schreka z bagien nadbiebrzaĂąskich wele amelonga. Podniecenie siegÂło zenitu a zenit gruchn¹³ sÂłomÂą na ryj aÂż sie kopytami zaryÂł w szczelinie miĂŞdzydupnej starej klaczy karogniadej z rostĂŞpami na udach wielkosci oceanu BaÂłtyckiego kiere byÂło bajorem. A Bajor ÂśpiewaÂł aÂż flaki wyÂłaziÂły uszami i las na Saharze usechÂł i mogli zrobiĂŚ pustyniĂŞ albo piaskownicĂŞ dla maÂłych myszek delirycznych przed popijawom a na pewno po popijawie biaÂłe sÂłonie rozÂłonaczÂą pikle na zolu i wpieprzom na gelynder albo gardinsztanga i za³¹czom propeler aÂż dym z biksy poszoÂł w luft. I jak nie dupÂło, to trzasÂło i spultaÂło sie na tepich perski ze fryndzlami w warkoczyki zamotlane na amen tak fest, Âże rozmotlaĂŚ umioÂł to ino po dopingu skundlony gorol abo basztard nadupczony jak meserszmit abo inny fockewulf ftory pedzioÂł: "Ty ciulu, kaj leziesz debilu w lakszuÂłach?!" A podÂłoga stanĂŞla dĂŞba choĂŚ byÂła ze sosny i jebÂła orÂła w dziĂłb pigwina we fraku bez smokingu a w muszce zestrzelonej armatom na Âłupierz i roztomaite glizdy z marmeladom na full wypasie. PopatrzyÂł na te forum, usiadÂł i rozpÂłakaÂł sie bo zrozumioÂł ino zbyt pĂłzno swoja gupota Âże galerii nie bydzie i najazd na dupa jego sie szykowaÂł a boÂł siĂŞ tego pieroĂąsko bo wiedzioÂł Âże dupsko szczypaĂŚ bydzie jak bratkuf nie posadzi a jemu kopa zasadzom. Dobrze jak ino kopa zasadzom a nie przegwintujÂą kichy do migdaÂłkĂłw(kierych juz nie mo) abo dna oka nie zorajÂą kilofem ino bronom abo motokultywatorem z zasobĂłw Renaty Beger - studĂŞtki Âłopatologii teoretycznej i brony stosowanej na blokadach u Leppera z charakterem Giertycha ale za to z pienknom wymowom Owsiaka. Jedynie dokuczaÂły jej (Renacie B.) bĂłle menstruacyjne kurwikĂłw poniÂżej oczu rybki abo cipki ale blisko dupy dupiastej jak przez jeÂża pokÂłutej do bĂłlu i podziurawionym wylocie gaÂźnikĂłw Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.