179274_1449834468 Opublikowano 1 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2005 Po zakupach, jak juz miaÂła fyrloczka i inkszy sprzĂŞt wziena sie za budowanie SAMA ale brakowaÂło jej zaciecia i paru tajli do zawiechy i hampli z absem a takÂże zica dziarganego z moheru przeplatanego czornym matem ze sznurkiem ze snopowiÂązaÂłki. Sztriknadle przygotowaÂła z majerankiem i zdupczyÂła go dodajÂąc szlagzany zakrapiane maggi i octym. Wkurwiona na Maxa, kiery siedzioÂł ino w karczmie za winklem i szukoÂł frajera na jabola coby siĂŞ zaÂś ÂłoÂżryĂŚ zaciepÂła kieca na Âłeb guma w dÂłoĂą i zaczeÂła sztrykowaĂŚ nici w rzici coby sie niy zmachaÂła przy Âłapaniu wanckĂłw na Âłbie Âłysym Maxa. Wancki byÂły wÂłasnej chodowli full wypas, wielkie jak Âłeb konia z LPR niejakiego Romana zwanego qniem wszendobylskim i dowCipnym wraÂżaniu nochala w nieswoje sprawy. PochytaÂła se ich jak Âślimoki przewlykÂła pod szyzlongiem i przecisÂła przez bratruÂła wciepÂła do tyglika dodaÂła hauskyjzy zamieszaÂła fyrlokiem i pizÂła tym Âło Âściana aÂż sie fetflek zorpipcyÂł na coÂłko kuchnia i psinco byÂło z Âżuru.WsiedÂła do fligra podwodnego zapoliÂła helikopter i daÂła nura w g³êbokie czeluÂście ,bezkresne oceany i morza kiere byly zmaÂżnione bezto musiaÂła kupiĂŚ se bormaszyna i wywiertaĂŚ se dziura w rece na nowego, piknego z odzysku cyncykatora i buksownica do bulgotnicy wielorazowego uÂżytku. WyÂłuskaÂła przenoÂśny patefon odtwarzajacy jeno pÂłytki chodnikowe z wekslera na DVD i poszÂła w pizdu. Max wqrwiony na babsztyla zrobiÂł kupĂŞ w bonclok zapakowoÂł i wysÂłoÂł priorytetem na Hawaje bez to mioÂł czas dziwaczne przemyÂślenia nad swÂą przyszÂłoÂściÂą dotyczÂącÂą robienia swego rodzaju bajzlu w bajzlu . Tak go natchneÂło coby se strzeliĂŚ Âłobiod w szynku ale kuchorz spartaczyÂł panszkraut i musiol obsztalowaĂŚ se nudelzupa ale niy byÂło w menu wiec sie wyÂłonaczyÂł i poszoÂł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bogas Opublikowano 1 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2005 Po zakupach, jak juz miaÂła fyrloczka i inkszy sprzĂŞt wziena sie za budowanie SAMA ale brakowaÂło jej zaciecia i paru tajli do zawiechy i hampli z absem a takÂże zica dziarganego z moheru przeplatanego czornym matem ze sznurkiem ze snopowiÂązaÂłki. Sztriknadle przygotowaÂła z majerankiem i zdupczyÂła go dodajÂąc szlagzany zakrapiane maggi i octym. Wkurwiona na Maxa, kiery siedzioÂł ino w karczmie za winklem i szukoÂł frajera na jabola coby siĂŞ zaÂś ÂłoÂżryĂŚ zaciepÂła kieca na Âłeb guma w dÂłoĂą i zaczeÂła sztrykowaĂŚ nici w rzici coby sie niy zmachaÂła przy Âłapaniu wanckĂłw na Âłbie Âłysym Maxa. Wancki byÂły wÂłasnej chodowli full wypas, wielkie jak Âłeb konia z LPR niejakiego Romana zwanego qniem wszendobylskim i dowCipnym wraÂżaniu nochala w nieswoje sprawy. PochytaÂła se ich jak Âślimoki przewlykÂła pod szyzlongiem i przecisÂła przez bratruÂła wciepÂła do tyglika dodaÂła hauskyjzy zamieszaÂła fyrlokiem i pizÂła tym Âło Âściana aÂż sie fetflek zorpipcyÂł na coÂłko kuchnia i psinco byÂło z Âżuru.WsiedÂła do fligra podwodnego zapoliÂła helikopter i daÂła nura w g³êbokie czeluÂście ,bezkresne oceany i morza kiere byly zmaÂżnione bezto musiaÂła kupiĂŚ se bormaszyna i wywiertaĂŚ se dziura w rece na nowego, piknego z odzysku cyncykatora i buksownica do bulgotnicy wielorazowego uÂżytku. WyÂłuskaÂła przenoÂśny patefon odtwarzajacy jeno pÂłytki chodnikowe z wekslera na DVD i poszÂła w pizdu. Max wqrwiony na babsztyla zrobiÂł kupĂŞ w bonclok zapakowoÂł i wysÂłoÂł priorytetem na Hawaje bez to mioÂł czas dziwaczne przemyÂślenia nad swÂą przyszÂłoÂściÂą dotyczÂącÂą robienia swego rodzaju bajzlu w bajzlu . Tak go natchneÂło coby se strzeliĂŚ Âłobiod w szynku ale kuchorz spartaczyÂł panszkraut i musiol obsztalowaĂŚ se nudelzupa ale niy byÂło w menu wiec sie wyÂłonaczyÂł i poszoÂł do chaty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
179274_1449834468 Opublikowano 1 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2005 Po zakupach, jak juz miaÂła fyrloczka i inkszy sprzĂŞt wziena sie za budowanie SAMA ale brakowaÂło jej zaciecia i paru tajli do zawiechy i hampli z absem a takÂże zica dziarganego z moheru przeplatanego czornym matem ze sznurkiem ze snopowiÂązaÂłki. Sztriknadle przygotowaÂła z majerankiem i zdupczyÂła go dodajÂąc szlagzany zakrapiane maggi i octym. Wkurwiona na Maxa, kiery siedzioÂł ino w karczmie za winklem i szukoÂł frajera na jabola coby siĂŞ zaÂś ÂłoÂżryĂŚ zaciepÂła kieca na Âłeb guma w dÂłoĂą i zaczeÂła sztrykowaĂŚ nici w rzici coby sie niy zmachaÂła przy Âłapaniu wanckĂłw na Âłbie Âłysym Maxa. Wancki byÂły wÂłasnej chodowli full wypas, wielkie jak Âłeb konia z LPR niejakiego Romana zwanego qniem wszendobylskim i dowCipnym wraÂżaniu nochala w nieswoje sprawy. PochytaÂła se ich jak Âślimoki przewlykÂła pod szyzlongiem i przecisÂła przez bratruÂła wciepÂła do tyglika dodaÂła hauskyjzy zamieszaÂła fyrlokiem i pizÂła tym Âło Âściana aÂż sie fetflek zorpipcyÂł na coÂłko kuchnia i psinco byÂło z Âżuru.WsiedÂła do fligra podwodnego zapoliÂła helikopter i daÂła nura w g³êbokie czeluÂście ,bezkresne oceany i morza kiere byly zmaÂżnione bezto musiaÂła kupiĂŚ se bormaszyna i wywiertaĂŚ se dziura w rece na nowego, piknego z odzysku cyncykatora i buksownica do bulgotnicy wielorazowego uÂżytku. WyÂłuskaÂła przenoÂśny patefon odtwarzajacy jeno pÂłytki chodnikowe z wekslera na DVD i poszÂła w pizdu. Max wqrwiony na babsztyla zrobiÂł kupĂŞ w bonclok zapakowoÂł i wysÂłoÂł priorytetem na Hawaje bez to mioÂł czas dziwaczne przemyÂślenia nad swÂą przyszÂłoÂściÂą dotyczÂącÂą robienia swego rodzaju bajzlu w bajzlu . Tak go natchneÂło coby se strzeliĂŚ Âłobiod w szynku ale kuchorz spartaczyÂł panszkraut i musiol obsztalowaĂŚ se nudelzupa ale niy byÂło w menu wiec sie wyÂłonaczyÂł i poszoÂł do chaty. Tam zastoÂł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bogas Opublikowano 1 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2005 Po zakupach, jak juz miaÂła fyrloczka i inkszy sprzĂŞt wziena sie za budowanie SAMA ale brakowaÂło jej zaciecia i paru tajli do zawiechy i hampli z absem a takÂże zica dziarganego z moheru przeplatanego czornym matem ze sznurkiem ze snopowiÂązaÂłki. Sztriknadle przygotowaÂła z majerankiem i zdupczyÂła go dodajÂąc szlagzany zakrapiane maggi i octym. Wkurwiona na Maxa, kiery siedzioÂł ino w karczmie za winklem i szukoÂł frajera na jabola coby siĂŞ zaÂś ÂłoÂżryĂŚ zaciepÂła kieca na Âłeb guma w dÂłoĂą i zaczeÂła sztrykowaĂŚ nici w rzici coby sie niy zmachaÂła przy Âłapaniu wanckĂłw na Âłbie Âłysym Maxa. Wancki byÂły wÂłasnej chodowli full wypas, wielkie jak Âłeb konia z LPR niejakiego Romana zwanego qniem wszendobylskim i dowCipnym wraÂżaniu nochala w nieswoje sprawy. PochytaÂła se ich jak Âślimoki przewlykÂła pod szyzlongiem i przecisÂła przez bratruÂła wciepÂła do tyglika dodaÂła hauskyjzy zamieszaÂła fyrlokiem i pizÂła tym Âło Âściana aÂż sie fetflek zorpipcyÂł na coÂłko kuchnia i psinco byÂło z Âżuru.WsiedÂła do fligra podwodnego zapoliÂła helikopter i daÂła nura w g³êbokie czeluÂście ,bezkresne oceany i morza kiere byly zmaÂżnione bezto musiaÂła kupiĂŚ se bormaszyna i wywiertaĂŚ se dziura w rece na nowego, piknego z odzysku cyncykatora i buksownica do bulgotnicy wielorazowego uÂżytku. WyÂłuskaÂła przenoÂśny patefon odtwarzajacy jeno pÂłytki chodnikowe z wekslera na DVD i poszÂła w pizdu. Max wqrwiony na babsztyla zrobiÂł kupĂŞ w bonclok zapakowoÂł i wysÂłoÂł priorytetem na Hawaje bez to mioÂł czas dziwaczne przemyÂślenia nad swÂą przyszÂłoÂściÂą dotyczÂącÂą robienia swego rodzaju bajzlu w bajzlu . Tak go natchneÂło coby se strzeliĂŚ Âłobiod w szynku ale kuchorz spartaczyÂł panszkraut i musiol obsztalowaĂŚ se nudelzupa ale niy byÂło w menu wiec sie wyÂłonaczyÂł i poszoÂł do chaty. Tam zastoÂł Herdemegilda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sean Opublikowano 1 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2005 Po zakupach, jak juz miaÂła fyrloczka i inkszy sprzĂŞt wziena sie za budowanie SAMA ale brakowaÂło jej zaciecia i paru tajli do zawiechy i hampli z absem a takÂże zica dziarganego z moheru przeplatanego czornym matem ze sznurkiem ze snopowiÂązaÂłki. Sztriknadle przygotowaÂła z majerankiem i zdupczyÂła go dodajÂąc szlagzany zakrapiane maggi i octym. Wkurwiona na Maxa, kiery siedzioÂł ino w karczmie za winklem i szukoÂł frajera na jabola coby siĂŞ zaÂś ÂłoÂżryĂŚ zaciepÂła kieca na Âłeb guma w dÂłoĂą i zaczeÂła sztrykowaĂŚ nici w rzici coby sie niy zmachaÂła przy Âłapaniu wanckĂłw na Âłbie Âłysym Maxa. Wancki byÂły wÂłasnej chodowli full wypas, wielkie jak Âłeb konia z LPR niejakiego Romana zwanego qniem wszendobylskim i dowCipnym wraÂżaniu nochala w nieswoje sprawy. PochytaÂła se ich jak Âślimoki przewlykÂła pod szyzlongiem i przecisÂła przez bratruÂła wciepÂła do tyglika dodaÂła hauskyjzy zamieszaÂła fyrlokiem i pizÂła tym Âło Âściana aÂż sie fetflek zorpipcyÂł na coÂłko kuchnia i psinco byÂło z Âżuru.WsiedÂła do fligra podwodnego zapoliÂła helikopter i daÂła nura w g³êbokie czeluÂście ,bezkresne oceany i morza kiere byly zmaÂżnione bezto musiaÂła kupiĂŚ se bormaszyna i wywiertaĂŚ se dziura w rece na nowego, piknego z odzysku cyncykatora i buksownica do bulgotnicy wielorazowego uÂżytku. WyÂłuskaÂła przenoÂśny patefon odtwarzajacy jeno pÂłytki chodnikowe z wekslera na DVD i poszÂła w pizdu. Max wqrwiony na babsztyla zrobiÂł kupĂŞ w bonclok zapakowoÂł i wysÂłoÂł priorytetem na Hawaje bez to mioÂł czas dziwaczne przemyÂślenia nad swÂą przyszÂłoÂściÂą dotyczÂącÂą robienia swego rodzaju bajzlu w bajzlu . Tak go natchneÂło coby se strzeliĂŚ Âłobiod w szynku ale kuchorz spartaczyÂł panszkraut i musiol obsztalowaĂŚ se nudelzupa ale niy byÂło w menu wiec sie wyÂłonaczyÂł i poszoÂł do chaty. Tam zastoÂł Herdemegilda z jakimÂś chÂłopem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bogas Opublikowano 1 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2005 Po zakupach, jak juz miaÂła fyrloczka i inkszy sprzĂŞt wziena sie za budowanie SAMA ale brakowaÂło jej zaciecia i paru tajli do zawiechy i hampli z absem a takÂże zica dziarganego z moheru przeplatanego czornym matem ze sznurkiem ze snopowiÂązaÂłki. Sztriknadle przygotowaÂła z majerankiem i zdupczyÂła go dodajÂąc szlagzany zakrapiane maggi i octym. Wkurwiona na Maxa, kiery siedzioÂł ino w karczmie za winklem i szukoÂł frajera na jabola coby siĂŞ zaÂś ÂłoÂżryĂŚ zaciepÂła kieca na Âłeb guma w dÂłoĂą i zaczeÂła sztrykowaĂŚ nici w rzici coby sie niy zmachaÂła przy Âłapaniu wanckĂłw na Âłbie Âłysym Maxa. Wancki byÂły wÂłasnej chodowli full wypas, wielkie jak Âłeb konia z LPR niejakiego Romana zwanego qniem wszendobylskim i dowCipnym wraÂżaniu nochala w nieswoje sprawy. PochytaÂła se ich jak Âślimoki przewlykÂła pod szyzlongiem i przecisÂła przez bratruÂła wciepÂła do tyglika dodaÂła hauskyjzy zamieszaÂła fyrlokiem i pizÂła tym Âło Âściana aÂż sie fetflek zorpipcyÂł na coÂłko kuchnia i psinco byÂło z Âżuru.WsiedÂła do fligra podwodnego zapoliÂła helikopter i daÂła nura w g³êbokie czeluÂście ,bezkresne oceany i morza kiere byly zmaÂżnione bezto musiaÂła kupiĂŚ se bormaszyna i wywiertaĂŚ se dziura w rece na nowego, piknego z odzysku cyncykatora i buksownica do bulgotnicy wielorazowego uÂżytku. WyÂłuskaÂła przenoÂśny patefon odtwarzajacy jeno pÂłytki chodnikowe z wekslera na DVD i poszÂła w pizdu. Max wqrwiony na babsztyla zrobiÂł kupĂŞ w bonclok zapakowoÂł i wysÂłoÂł priorytetem na Hawaje bez to mioÂł czas dziwaczne przemyÂślenia nad swÂą przyszÂłoÂściÂą dotyczÂącÂą robienia swego rodzaju bajzlu w bajzlu . Tak go natchneÂło coby se strzeliĂŚ Âłobiod w szynku ale kuchorz spartaczyÂł panszkraut i musiol obsztalowaĂŚ se nudelzupa ale niy byÂło w menu wiec sie wyÂłonaczyÂł i poszoÂł do chaty. Tam zastoÂł Herdemegilda z jakimÂś chÂłopem i musioÂł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sean Opublikowano 1 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2005 Po zakupach, jak juz miaÂła fyrloczka i inkszy sprzĂŞt wziena sie za budowanie SAMA ale brakowaÂło jej zaciecia i paru tajli do zawiechy i hampli z absem a takÂże zica dziarganego z moheru przeplatanego czornym matem ze sznurkiem ze snopowiÂązaÂłki. Sztriknadle przygotowaÂła z majerankiem i zdupczyÂła go dodajÂąc szlagzany zakrapiane maggi i octym. Wkurwiona na Maxa, kiery siedzioÂł ino w karczmie za winklem i szukoÂł frajera na jabola coby siĂŞ zaÂś ÂłoÂżryĂŚ zaciepÂła kieca na Âłeb guma w dÂłoĂą i zaczeÂła sztrykowaĂŚ nici w rzici coby sie niy zmachaÂła przy Âłapaniu wanckĂłw na Âłbie Âłysym Maxa. Wancki byÂły wÂłasnej chodowli full wypas, wielkie jak Âłeb konia z LPR niejakiego Romana zwanego qniem wszendobylskim i dowCipnym wraÂżaniu nochala w nieswoje sprawy. PochytaÂła se ich jak Âślimoki przewlykÂła pod szyzlongiem i przecisÂła przez bratruÂła wciepÂła do tyglika dodaÂła hauskyjzy zamieszaÂła fyrlokiem i pizÂła tym Âło Âściana aÂż sie fetflek zorpipcyÂł na coÂłko kuchnia i psinco byÂło z Âżuru.WsiedÂła do fligra podwodnego zapoliÂła helikopter i daÂła nura w g³êbokie czeluÂście ,bezkresne oceany i morza kiere byly zmaÂżnione bezto musiaÂła kupiĂŚ se bormaszyna i wywiertaĂŚ se dziura w rece na nowego, piknego z odzysku cyncykatora i buksownica do bulgotnicy wielorazowego uÂżytku. WyÂłuskaÂła przenoÂśny patefon odtwarzajacy jeno pÂłytki chodnikowe z wekslera na DVD i poszÂła w pizdu. Max wqrwiony na babsztyla zrobiÂł kupĂŞ w bonclok zapakowoÂł i wysÂłoÂł priorytetem na Hawaje bez to mioÂł czas dziwaczne przemyÂślenia nad swÂą przyszÂłoÂściÂą dotyczÂącÂą robienia swego rodzaju bajzlu w bajzlu . Tak go natchneÂło coby se strzeliĂŚ Âłobiod w szynku ale kuchorz spartaczyÂł panszkraut i musiol obsztalowaĂŚ se nudelzupa ale niy byÂło w menu wiec sie wyÂłonaczyÂł i poszoÂł do chaty. Tam zastoÂł Herdemegilda z jakimÂś chÂłopem i musioÂł mu dupn¹Ì Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bogas Opublikowano 1 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2005 Po zakupach, jak juz miaÂła fyrloczka i inkszy sprzĂŞt wziena sie za budowanie SAMA ale brakowaÂło jej zaciecia i paru tajli do zawiechy i hampli z absem a takÂże zica dziarganego z moheru przeplatanego czornym matem ze sznurkiem ze snopowiÂązaÂłki. Sztriknadle przygotowaÂła z majerankiem i zdupczyÂła go dodajÂąc szlagzany zakrapiane maggi i octym. Wkurwiona na Maxa, kiery siedzioÂł ino w karczmie za winklem i szukoÂł frajera na jabola coby siĂŞ zaÂś ÂłoÂżryĂŚ zaciepÂła kieca na Âłeb guma w dÂłoĂą i zaczeÂła sztrykowaĂŚ nici w rzici coby sie niy zmachaÂła przy Âłapaniu wanckĂłw na Âłbie Âłysym Maxa. Wancki byÂły wÂłasnej chodowli full wypas, wielkie jak Âłeb konia z LPR niejakiego Romana zwanego qniem wszendobylskim i dowCipnym wraÂżaniu nochala w nieswoje sprawy. PochytaÂła se ich jak Âślimoki przewlykÂła pod szyzlongiem i przecisÂła przez bratruÂła wciepÂła do tyglika dodaÂła hauskyjzy zamieszaÂła fyrlokiem i pizÂła tym Âło Âściana aÂż sie fetflek zorpipcyÂł na coÂłko kuchnia i psinco byÂło z Âżuru.WsiedÂła do fligra podwodnego zapoliÂła helikopter i daÂła nura w g³êbokie czeluÂście ,bezkresne oceany i morza kiere byly zmaÂżnione bezto musiaÂła kupiĂŚ se bormaszyna i wywiertaĂŚ se dziura w rece na nowego, piknego z odzysku cyncykatora i buksownica do bulgotnicy wielorazowego uÂżytku. WyÂłuskaÂła przenoÂśny patefon odtwarzajacy jeno pÂłytki chodnikowe z wekslera na DVD i poszÂła w pizdu. Max wqrwiony na babsztyla zrobiÂł kupĂŞ w bonclok zapakowoÂł i wysÂłoÂł priorytetem na Hawaje bez to mioÂł czas dziwaczne przemyÂślenia nad swÂą przyszÂłoÂściÂą dotyczÂącÂą robienia swego rodzaju bajzlu w bajzlu . Tak go natchneÂło coby se strzeliĂŚ Âłobiod w szynku ale kuchorz spartaczyÂł panszkraut i musiol obsztalowaĂŚ se nudelzupa ale niy byÂło w menu wiec sie wyÂłonaczyÂł i poszoÂł do chaty. Tam zastoÂł Herdemegilda z jakimÂś chÂłopem i musioÂł mu dupn¹Ì bo ÂłaziÂł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sean Opublikowano 1 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2005 Po zakupach, jak juz miaÂła fyrloczka i inkszy sprzĂŞt wziena sie za budowanie SAMA ale brakowaÂło jej zaciecia i paru tajli do zawiechy i hampli z absem a takÂże zica dziarganego z moheru przeplatanego czornym matem ze sznurkiem ze snopowiÂązaÂłki. Sztriknadle przygotowaÂła z majerankiem i zdupczyÂła go dodajÂąc szlagzany zakrapiane maggi i octym. Wkurwiona na Maxa, kiery siedzioÂł ino w karczmie za winklem i szukoÂł frajera na jabola coby siĂŞ zaÂś ÂłoÂżryĂŚ zaciepÂła kieca na Âłeb guma w dÂłoĂą i zaczeÂła sztrykowaĂŚ nici w rzici coby sie niy zmachaÂła przy Âłapaniu wanckĂłw na Âłbie Âłysym Maxa. Wancki byÂły wÂłasnej chodowli full wypas, wielkie jak Âłeb konia z LPR niejakiego Romana zwanego qniem wszendobylskim i dowCipnym wraÂżaniu nochala w nieswoje sprawy. PochytaÂła se ich jak Âślimoki przewlykÂła pod szyzlongiem i przecisÂła przez bratruÂła wciepÂła do tyglika dodaÂła hauskyjzy zamieszaÂła fyrlokiem i pizÂła tym Âło Âściana aÂż sie fetflek zorpipcyÂł na coÂłko kuchnia i psinco byÂło z Âżuru.WsiedÂła do fligra podwodnego zapoliÂła helikopter i daÂła nura w g³êbokie czeluÂście ,bezkresne oceany i morza kiere byly zmaÂżnione bezto musiaÂła kupiĂŚ se bormaszyna i wywiertaĂŚ se dziura w rece na nowego, piknego z odzysku cyncykatora i buksownica do bulgotnicy wielorazowego uÂżytku. WyÂłuskaÂła przenoÂśny patefon odtwarzajacy jeno pÂłytki chodnikowe z wekslera na DVD i poszÂła w pizdu. Max wqrwiony na babsztyla zrobiÂł kupĂŞ w bonclok zapakowoÂł i wysÂłoÂł priorytetem na Hawaje bez to mioÂł czas dziwaczne przemyÂślenia nad swÂą przyszÂłoÂściÂą dotyczÂącÂą robienia swego rodzaju bajzlu w bajzlu . Tak go natchneÂło coby se strzeliĂŚ Âłobiod w szynku ale kuchorz spartaczyÂł panszkraut i musiol obsztalowaĂŚ se nudelzupa ale niy byÂło w menu wiec sie wyÂłonaczyÂł i poszoÂł do chaty. Tam zastoÂł Herdemegilda z jakimÂś chÂłopem i musioÂł mu dupn¹Ì bo ÂłaziÂł na czworakach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bogas Opublikowano 1 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2005 Po zakupach, jak juz miaÂła fyrloczka i inkszy sprzĂŞt wziena sie za budowanie SAMA ale brakowaÂło jej zaciecia i paru tajli do zawiechy i hampli z absem a takÂże zica dziarganego z moheru przeplatanego czornym matem ze sznurkiem ze snopowiÂązaÂłki. Sztriknadle przygotowaÂła z majerankiem i zdupczyÂła go dodajÂąc szlagzany zakrapiane maggi i octym. Wkurwiona na Maxa, kiery siedzioÂł ino w karczmie za winklem i szukoÂł frajera na jabola coby siĂŞ zaÂś ÂłoÂżryĂŚ zaciepÂła kieca na Âłeb guma w dÂłoĂą i zaczeÂła sztrykowaĂŚ nici w rzici coby sie niy zmachaÂła przy Âłapaniu wanckĂłw na Âłbie Âłysym Maxa. Wancki byÂły wÂłasnej chodowli full wypas, wielkie jak Âłeb konia z LPR niejakiego Romana zwanego qniem wszendobylskim i dowCipnym wraÂżaniu nochala w nieswoje sprawy. PochytaÂła se ich jak Âślimoki przewlykÂła pod szyzlongiem i przecisÂła przez bratruÂła wciepÂła do tyglika dodaÂła hauskyjzy zamieszaÂła fyrlokiem i pizÂła tym Âło Âściana aÂż sie fetflek zorpipcyÂł na coÂłko kuchnia i psinco byÂło z Âżuru.WsiedÂła do fligra podwodnego zapoliÂła helikopter i daÂła nura w g³êbokie czeluÂście ,bezkresne oceany i morza kiere byly zmaÂżnione bezto musiaÂła kupiĂŚ se bormaszyna i wywiertaĂŚ se dziura w rece na nowego, piknego z odzysku cyncykatora i buksownica do bulgotnicy wielorazowego uÂżytku. WyÂłuskaÂła przenoÂśny patefon odtwarzajacy jeno pÂłytki chodnikowe z wekslera na DVD i poszÂła w pizdu. Max wqrwiony na babsztyla zrobiÂł kupĂŞ w bonclok zapakowoÂł i wysÂłoÂł priorytetem na Hawaje bez to mioÂł czas dziwaczne przemyÂślenia nad swÂą przyszÂłoÂściÂą dotyczÂącÂą robienia swego rodzaju bajzlu w bajzlu . Tak go natchneÂło coby se strzeliĂŚ Âłobiod w szynku ale kuchorz spartaczyÂł panszkraut i musiol obsztalowaĂŚ se nudelzupa ale niy byÂło w menu wiec sie wyÂłonaczyÂł i poszoÂł do chaty. Tam zastoÂł Herdemegilda z jakimÂś chÂłopem i musioÂł mu dupn¹Ì bo ÂłaziÂł na czworakach w jedo laciach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sean Opublikowano 1 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2005 Po zakupach, jak juz miaÂła fyrloczka i inkszy sprzĂŞt wziena sie za budowanie SAMA ale brakowaÂło jej zaciecia i paru tajli do zawiechy i hampli z absem a takÂże zica dziarganego z moheru przeplatanego czornym matem ze sznurkiem ze snopowiÂązaÂłki. Sztriknadle przygotowaÂła z majerankiem i zdupczyÂła go dodajÂąc szlagzany zakrapiane maggi i octym. Wkurwiona na Maxa, kiery siedzioÂł ino w karczmie za winklem i szukoÂł frajera na jabola coby siĂŞ zaÂś ÂłoÂżryĂŚ zaciepÂła kieca na Âłeb guma w dÂłoĂą i zaczeÂła sztrykowaĂŚ nici w rzici coby sie niy zmachaÂła przy Âłapaniu wanckĂłw na Âłbie Âłysym Maxa. Wancki byÂły wÂłasnej chodowli full wypas, wielkie jak Âłeb konia z LPR niejakiego Romana zwanego qniem wszendobylskim i dowCipnym wraÂżaniu nochala w nieswoje sprawy. PochytaÂła se ich jak Âślimoki przewlykÂła pod szyzlongiem i przecisÂła przez bratruÂła wciepÂła do tyglika dodaÂła hauskyjzy zamieszaÂła fyrlokiem i pizÂła tym Âło Âściana aÂż sie fetflek zorpipcyÂł na coÂłko kuchnia i psinco byÂło z Âżuru.WsiedÂła do fligra podwodnego zapoliÂła helikopter i daÂła nura w g³êbokie czeluÂście ,bezkresne oceany i morza kiere byly zmaÂżnione bezto musiaÂła kupiĂŚ se bormaszyna i wywiertaĂŚ se dziura w rece na nowego, piknego z odzysku cyncykatora i buksownica do bulgotnicy wielorazowego uÂżytku. WyÂłuskaÂła przenoÂśny patefon odtwarzajacy jeno pÂłytki chodnikowe z wekslera na DVD i poszÂła w pizdu. Max wqrwiony na babsztyla zrobiÂł kupĂŞ w bonclok zapakowoÂł i wysÂłoÂł priorytetem na Hawaje bez to mioÂł czas dziwaczne przemyÂślenia nad swÂą przyszÂłoÂściÂą dotyczÂącÂą robienia swego rodzaju bajzlu w bajzlu . Tak go natchneÂło coby se strzeliĂŚ Âłobiod w szynku ale kuchorz spartaczyÂł panszkraut i musiol obsztalowaĂŚ se nudelzupa ale niy byÂło w menu wiec sie wyÂłonaczyÂł i poszoÂł do chaty. Tam zastoÂł Herdemegilda z jakimÂś chÂłopem i musioÂł mu dupn¹Ì bo ÂłaziÂł na czworakach w jedo laciach i szlafmycy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bogas Opublikowano 1 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2005 Po zakupach, jak juz miaÂła fyrloczka i inkszy sprzĂŞt wziena sie za budowanie SAMA ale brakowaÂło jej zaciecia i paru tajli do zawiechy i hampli z absem a takÂże zica dziarganego z moheru przeplatanego czornym matem ze sznurkiem ze snopowiÂązaÂłki. Sztriknadle przygotowaÂła z majerankiem i zdupczyÂła go dodajÂąc szlagzany zakrapiane maggi i octym. Wkurwiona na Maxa, kiery siedzioÂł ino w karczmie za winklem i szukoÂł frajera na jabola coby siĂŞ zaÂś ÂłoÂżryĂŚ zaciepÂła kieca na Âłeb guma w dÂłoĂą i zaczeÂła sztrykowaĂŚ nici w rzici coby sie niy zmachaÂła przy Âłapaniu wanckĂłw na Âłbie Âłysym Maxa. Wancki byÂły wÂłasnej chodowli full wypas, wielkie jak Âłeb konia z LPR niejakiego Romana zwanego qniem wszendobylskim i dowCipnym wraÂżaniu nochala w nieswoje sprawy. PochytaÂła se ich jak Âślimoki przewlykÂła pod szyzlongiem i przecisÂła przez bratruÂła wciepÂła do tyglika dodaÂła hauskyjzy zamieszaÂła fyrlokiem i pizÂła tym Âło Âściana aÂż sie fetflek zorpipcyÂł na coÂłko kuchnia i psinco byÂło z Âżuru.WsiedÂła do fligra podwodnego zapoliÂła helikopter i daÂła nura w g³êbokie czeluÂście ,bezkresne oceany i morza kiere byly zmaÂżnione bezto musiaÂła kupiĂŚ se bormaszyna i wywiertaĂŚ se dziura w rece na nowego, piknego z odzysku cyncykatora i buksownica do bulgotnicy wielorazowego uÂżytku. WyÂłuskaÂła przenoÂśny patefon odtwarzajacy jeno pÂłytki chodnikowe z wekslera na DVD i poszÂła w pizdu. Max wqrwiony na babsztyla zrobiÂł kupĂŞ w bonclok zapakowoÂł i wysÂłoÂł priorytetem na Hawaje bez to mioÂł czas dziwaczne przemyÂślenia nad swÂą przyszÂłoÂściÂą dotyczÂącÂą robienia swego rodzaju bajzlu w bajzlu . Tak go natchneÂło coby se strzeliĂŚ Âłobiod w szynku ale kuchorz spartaczyÂł panszkraut i musiol obsztalowaĂŚ se nudelzupa ale niy byÂło w menu wiec sie wyÂłonaczyÂł i poszoÂł do chaty. Tam zastoÂł Herdemegilda z jakimÂś chÂłopem i musioÂł mu dupn¹Ì bo ÂłaziÂł na czworakach w jedo laciach i szlafmycy w kieryj byÂły Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sean Opublikowano 1 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2005 Po zakupach, jak juz miaÂła fyrloczka i inkszy sprzĂŞt wziena sie za budowanie SAMA ale brakowaÂło jej zaciecia i paru tajli do zawiechy i hampli z absem a takÂże zica dziarganego z moheru przeplatanego czornym matem ze sznurkiem ze snopowiÂązaÂłki. Sztriknadle przygotowaÂła z majerankiem i zdupczyÂła go dodajÂąc szlagzany zakrapiane maggi i octym. Wkurwiona na Maxa, kiery siedzioÂł ino w karczmie za winklem i szukoÂł frajera na jabola coby siĂŞ zaÂś ÂłoÂżryĂŚ zaciepÂła kieca na Âłeb guma w dÂłoĂą i zaczeÂła sztrykowaĂŚ nici w rzici coby sie niy zmachaÂła przy Âłapaniu wanckĂłw na Âłbie Âłysym Maxa. Wancki byÂły wÂłasnej chodowli full wypas, wielkie jak Âłeb konia z LPR niejakiego Romana zwanego qniem wszendobylskim i dowCipnym wraÂżaniu nochala w nieswoje sprawy. PochytaÂła se ich jak Âślimoki przewlykÂła pod szyzlongiem i przecisÂła przez bratruÂła wciepÂła do tyglika dodaÂła hauskyjzy zamieszaÂła fyrlokiem i pizÂła tym Âło Âściana aÂż sie fetflek zorpipcyÂł na coÂłko kuchnia i psinco byÂło z Âżuru.WsiedÂła do fligra podwodnego zapoliÂła helikopter i daÂła nura w g³êbokie czeluÂście ,bezkresne oceany i morza kiere byly zmaÂżnione bezto musiaÂła kupiĂŚ se bormaszyna i wywiertaĂŚ se dziura w rece na nowego, piknego z odzysku cyncykatora i buksownica do bulgotnicy wielorazowego uÂżytku. WyÂłuskaÂła przenoÂśny patefon odtwarzajacy jeno pÂłytki chodnikowe z wekslera na DVD i poszÂła w pizdu. Max wqrwiony na babsztyla zrobiÂł kupĂŞ w bonclok zapakowoÂł i wysÂłoÂł priorytetem na Hawaje bez to mioÂł czas dziwaczne przemyÂślenia nad swÂą przyszÂłoÂściÂą dotyczÂącÂą robienia swego rodzaju bajzlu w bajzlu . Tak go natchneÂło coby se strzeliĂŚ Âłobiod w szynku ale kuchorz spartaczyÂł panszkraut i musiol obsztalowaĂŚ se nudelzupa ale niy byÂło w menu wiec sie wyÂłonaczyÂł i poszoÂł do chaty. Tam zastoÂł Herdemegilda z jakimÂś chÂłopem i musioÂł mu dupn¹Ì bo ÂłaziÂł na czworakach w jedo laciach i szlafmycy w kieryj byÂły jajka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bogas Opublikowano 1 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2005 Po zakupach, jak juz miaÂła fyrloczka i inkszy sprzĂŞt wziena sie za budowanie SAMA ale brakowaÂło jej zaciecia i paru tajli do zawiechy i hampli z absem a takÂże zica dziarganego z moheru przeplatanego czornym matem ze sznurkiem ze snopowiÂązaÂłki. Sztriknadle przygotowaÂła z majerankiem i zdupczyÂła go dodajÂąc szlagzany zakrapiane maggi i octym. Wkurwiona na Maxa, kiery siedzioÂł ino w karczmie za winklem i szukoÂł frajera na jabola coby siĂŞ zaÂś ÂłoÂżryĂŚ zaciepÂła kieca na Âłeb guma w dÂłoĂą i zaczeÂła sztrykowaĂŚ nici w rzici coby sie niy zmachaÂła przy Âłapaniu wanckĂłw na Âłbie Âłysym Maxa. Wancki byÂły wÂłasnej chodowli full wypas, wielkie jak Âłeb konia z LPR niejakiego Romana zwanego qniem wszendobylskim i dowCipnym wraÂżaniu nochala w nieswoje sprawy. PochytaÂła se ich jak Âślimoki przewlykÂła pod szyzlongiem i przecisÂła przez bratruÂła wciepÂła do tyglika dodaÂła hauskyjzy zamieszaÂła fyrlokiem i pizÂła tym Âło Âściana aÂż sie fetflek zorpipcyÂł na coÂłko kuchnia i psinco byÂło z Âżuru.WsiedÂła do fligra podwodnego zapoliÂła helikopter i daÂła nura w g³êbokie czeluÂście ,bezkresne oceany i morza kiere byly zmaÂżnione bezto musiaÂła kupiĂŚ se bormaszyna i wywiertaĂŚ se dziura w rece na nowego, piknego z odzysku cyncykatora i buksownica do bulgotnicy wielorazowego uÂżytku. WyÂłuskaÂła przenoÂśny patefon odtwarzajacy jeno pÂłytki chodnikowe z wekslera na DVD i poszÂła w pizdu. Max wqrwiony na babsztyla zrobiÂł kupĂŞ w bonclok zapakowoÂł i wysÂłoÂł priorytetem na Hawaje bez to mioÂł czas dziwaczne przemyÂślenia nad swÂą przyszÂłoÂściÂą dotyczÂącÂą robienia swego rodzaju bajzlu w bajzlu . Tak go natchneÂło coby se strzeliĂŚ Âłobiod w szynku ale kuchorz spartaczyÂł panszkraut i musiol obsztalowaĂŚ se nudelzupa ale niy byÂło w menu wiec sie wyÂłonaczyÂł i poszoÂł do chaty. Tam zastoÂł Herdemegilda z jakimÂś chÂłopem i musioÂł mu dupn¹Ì bo ÂłaziÂł na czworakach w jedo laciach i szlafmycy w kieryj byÂły jajka weszek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sean Opublikowano 1 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2005 Po zakupach, jak juz miaÂła fyrloczka i inkszy sprzĂŞt wziena sie za budowanie SAMA ale brakowaÂło jej zaciecia i paru tajli do zawiechy i hampli z absem a takÂże zica dziarganego z moheru przeplatanego czornym matem ze sznurkiem ze snopowiÂązaÂłki. Sztriknadle przygotowaÂła z majerankiem i zdupczyÂła go dodajÂąc szlagzany zakrapiane maggi i octym. Wkurwiona na Maxa, kiery siedzioÂł ino w karczmie za winklem i szukoÂł frajera na jabola coby siĂŞ zaÂś ÂłoÂżryĂŚ zaciepÂła kieca na Âłeb guma w dÂłoĂą i zaczeÂła sztrykowaĂŚ nici w rzici coby sie niy zmachaÂła przy Âłapaniu wanckĂłw na Âłbie Âłysym Maxa. Wancki byÂły wÂłasnej chodowli full wypas, wielkie jak Âłeb konia z LPR niejakiego Romana zwanego qniem wszendobylskim i dowCipnym wraÂżaniu nochala w nieswoje sprawy. PochytaÂła se ich jak Âślimoki przewlykÂła pod szyzlongiem i przecisÂła przez bratruÂła wciepÂła do tyglika dodaÂła hauskyjzy zamieszaÂła fyrlokiem i pizÂła tym Âło Âściana aÂż sie fetflek zorpipcyÂł na coÂłko kuchnia i psinco byÂło z Âżuru.WsiedÂła do fligra podwodnego zapoliÂła helikopter i daÂła nura w g³êbokie czeluÂście ,bezkresne oceany i morza kiere byly zmaÂżnione bezto musiaÂła kupiĂŚ se bormaszyna i wywiertaĂŚ se dziura w rece na nowego, piknego z odzysku cyncykatora i buksownica do bulgotnicy wielorazowego uÂżytku. WyÂłuskaÂła przenoÂśny patefon odtwarzajacy jeno pÂłytki chodnikowe z wekslera na DVD i poszÂła w pizdu. Max wqrwiony na babsztyla zrobiÂł kupĂŞ w bonclok zapakowoÂł i wysÂłoÂł priorytetem na Hawaje bez to mioÂł czas dziwaczne przemyÂślenia nad swÂą przyszÂłoÂściÂą dotyczÂącÂą robienia swego rodzaju bajzlu w bajzlu . Tak go natchneÂło coby se strzeliĂŚ Âłobiod w szynku ale kuchorz spartaczyÂł panszkraut i musiol obsztalowaĂŚ se nudelzupa ale niy byÂło w menu wiec sie wyÂłonaczyÂł i poszoÂł do chaty. Tam zastoÂł Herdemegilda z jakimÂś chÂłopem i musioÂł mu dupn¹Ì bo ÂłaziÂł na czworakach w jedo laciach i szlafmycy w kieryj byÂły jajka weszek i cukierki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bogas Opublikowano 1 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2005 Po zakupach, jak juz miaÂła fyrloczka i inkszy sprzĂŞt wziena sie za budowanie SAMA ale brakowaÂło jej zaciecia i paru tajli do zawiechy i hampli z absem a takÂże zica dziarganego z moheru przeplatanego czornym matem ze sznurkiem ze snopowiÂązaÂłki. Sztriknadle przygotowaÂła z majerankiem i zdupczyÂła go dodajÂąc szlagzany zakrapiane maggi i octym. Wkurwiona na Maxa, kiery siedzioÂł ino w karczmie za winklem i szukoÂł frajera na jabola coby siĂŞ zaÂś ÂłoÂżryĂŚ zaciepÂła kieca na Âłeb guma w dÂłoĂą i zaczeÂła sztrykowaĂŚ nici w rzici coby sie niy zmachaÂła przy Âłapaniu wanckĂłw na Âłbie Âłysym Maxa. Wancki byÂły wÂłasnej chodowli full wypas, wielkie jak Âłeb konia z LPR niejakiego Romana zwanego qniem wszendobylskim i dowCipnym wraÂżaniu nochala w nieswoje sprawy. PochytaÂła se ich jak Âślimoki przewlykÂła pod szyzlongiem i przecisÂła przez bratruÂła wciepÂła do tyglika dodaÂła hauskyjzy zamieszaÂła fyrlokiem i pizÂła tym Âło Âściana aÂż sie fetflek zorpipcyÂł na coÂłko kuchnia i psinco byÂło z Âżuru.WsiedÂła do fligra podwodnego zapoliÂła helikopter i daÂła nura w g³êbokie czeluÂście ,bezkresne oceany i morza kiere byly zmaÂżnione bezto musiaÂła kupiĂŚ se bormaszyna i wywiertaĂŚ se dziura w rece na nowego, piknego z odzysku cyncykatora i buksownica do bulgotnicy wielorazowego uÂżytku. WyÂłuskaÂła przenoÂśny patefon odtwarzajacy jeno pÂłytki chodnikowe z wekslera na DVD i poszÂła w pizdu. Max wqrwiony na babsztyla zrobiÂł kupĂŞ w bonclok zapakowoÂł i wysÂłoÂł priorytetem na Hawaje bez to mioÂł czas dziwaczne przemyÂślenia nad swÂą przyszÂłoÂściÂą dotyczÂącÂą robienia swego rodzaju bajzlu w bajzlu . Tak go natchneÂło coby se strzeliĂŚ Âłobiod w szynku ale kuchorz spartaczyÂł panszkraut i musiol obsztalowaĂŚ se nudelzupa ale niy byÂło w menu wiec sie wyÂłonaczyÂł i poszoÂł do chaty. Tam zastoÂł Herdemegilda z jakimÂś chÂłopem i musioÂł mu dupn¹Ì bo ÂłaziÂł na czworakach w jedo laciach i szlafmycy w kieryj byÂły jajka weszek i cukierki z odpusta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sean Opublikowano 1 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2005 Po zakupach, jak juz miaÂła fyrloczka i inkszy sprzĂŞt wziena sie za budowanie SAMA ale brakowaÂło jej zaciecia i paru tajli do zawiechy i hampli z absem a takÂże zica dziarganego z moheru przeplatanego czornym matem ze sznurkiem ze snopowiÂązaÂłki. Sztriknadle przygotowaÂła z majerankiem i zdupczyÂła go dodajÂąc szlagzany zakrapiane maggi i octym. Wkurwiona na Maxa, kiery siedzioÂł ino w karczmie za winklem i szukoÂł frajera na jabola coby siĂŞ zaÂś ÂłoÂżryĂŚ zaciepÂła kieca na Âłeb guma w dÂłoĂą i zaczeÂła sztrykowaĂŚ nici w rzici coby sie niy zmachaÂła przy Âłapaniu wanckĂłw na Âłbie Âłysym Maxa. Wancki byÂły wÂłasnej chodowli full wypas, wielkie jak Âłeb konia z LPR niejakiego Romana zwanego qniem wszendobylskim i dowCipnym wraÂżaniu nochala w nieswoje sprawy. PochytaÂła se ich jak Âślimoki przewlykÂła pod szyzlongiem i przecisÂła przez bratruÂła wciepÂła do tyglika dodaÂła hauskyjzy zamieszaÂła fyrlokiem i pizÂła tym Âło Âściana aÂż sie fetflek zorpipcyÂł na coÂłko kuchnia i psinco byÂło z Âżuru.WsiedÂła do fligra podwodnego zapoliÂła helikopter i daÂła nura w g³êbokie czeluÂście ,bezkresne oceany i morza kiere byly zmaÂżnione bezto musiaÂła kupiĂŚ se bormaszyna i wywiertaĂŚ se dziura w rece na nowego, piknego z odzysku cyncykatora i buksownica do bulgotnicy wielorazowego uÂżytku. WyÂłuskaÂła przenoÂśny patefon odtwarzajacy jeno pÂłytki chodnikowe z wekslera na DVD i poszÂła w pizdu. Max wqrwiony na babsztyla zrobiÂł kupĂŞ w bonclok zapakowoÂł i wysÂłoÂł priorytetem na Hawaje bez to mioÂł czas dziwaczne przemyÂślenia nad swÂą przyszÂłoÂściÂą dotyczÂącÂą robienia swego rodzaju bajzlu w bajzlu . Tak go natchneÂło coby se strzeliĂŚ Âłobiod w szynku ale kuchorz spartaczyÂł panszkraut i musiol obsztalowaĂŚ se nudelzupa ale niy byÂło w menu wiec sie wyÂłonaczyÂł i poszoÂł do chaty. Tam zastoÂł Herdemegilda z jakimÂś chÂłopem i musioÂł mu dupn¹Ì bo ÂłaziÂł na czworakach w jedo laciach i szlafmycy w kieryj byÂły jajka weszek i cukierki z odpusta w parafii Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bogas Opublikowano 1 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2005 Po zakupach, jak juz miaÂła fyrloczka i inkszy sprzĂŞt wziena sie za budowanie SAMA ale brakowaÂło jej zaciecia i paru tajli do zawiechy i hampli z absem a takÂże zica dziarganego z moheru przeplatanego czornym matem ze sznurkiem ze snopowiÂązaÂłki. Sztriknadle przygotowaÂła z majerankiem i zdupczyÂła go dodajÂąc szlagzany zakrapiane maggi i octym. Wkurwiona na Maxa, kiery siedzioÂł ino w karczmie za winklem i szukoÂł frajera na jabola coby siĂŞ zaÂś ÂłoÂżryĂŚ zaciepÂła kieca na Âłeb guma w dÂłoĂą i zaczeÂła sztrykowaĂŚ nici w rzici coby sie niy zmachaÂła przy Âłapaniu wanckĂłw na Âłbie Âłysym Maxa. Wancki byÂły wÂłasnej chodowli full wypas, wielkie jak Âłeb konia z LPR niejakiego Romana zwanego qniem wszendobylskim i dowCipnym wraÂżaniu nochala w nieswoje sprawy. PochytaÂła se ich jak Âślimoki przewlykÂła pod szyzlongiem i przecisÂła przez bratruÂła wciepÂła do tyglika dodaÂła hauskyjzy zamieszaÂła fyrlokiem i pizÂła tym Âło Âściana aÂż sie fetflek zorpipcyÂł na coÂłko kuchnia i psinco byÂło z Âżuru.WsiedÂła do fligra podwodnego zapoliÂła helikopter i daÂła nura w g³êbokie czeluÂście ,bezkresne oceany i morza kiere byly zmaÂżnione bezto musiaÂła kupiĂŚ se bormaszyna i wywiertaĂŚ se dziura w rece na nowego, piknego z odzysku cyncykatora i buksownica do bulgotnicy wielorazowego uÂżytku. WyÂłuskaÂła przenoÂśny patefon odtwarzajacy jeno pÂłytki chodnikowe z wekslera na DVD i poszÂła w pizdu. Max wqrwiony na babsztyla zrobiÂł kupĂŞ w bonclok zapakowoÂł i wysÂłoÂł priorytetem na Hawaje bez to mioÂł czas dziwaczne przemyÂślenia nad swÂą przyszÂłoÂściÂą dotyczÂącÂą robienia swego rodzaju bajzlu w bajzlu . Tak go natchneÂło coby se strzeliĂŚ Âłobiod w szynku ale kuchorz spartaczyÂł panszkraut i musiol obsztalowaĂŚ se nudelzupa ale niy byÂło w menu wiec sie wyÂłonaczyÂł i poszoÂł do chaty. Tam zastoÂł Herdemegilda z jakimÂś chÂłopem i musioÂł mu dupn¹Ì bo ÂłaziÂł na czworakach w jedo laciach i szlafmycy w kieryj byÂły jajka weszek i cukierki z odpusta w parafii pod wezwaniem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RALFIK Opublikowano 1 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2005 Po zakupach, jak juz miaÂła fyrloczka i inkszy sprzĂŞt wziena sie za budowanie SAMA ale brakowaÂło jej zaciecia i paru tajli do zawiechy i hampli z absem a takÂże zica dziarganego z moheru przeplatanego czornym matem ze sznurkiem ze snopowiÂązaÂłki. Sztriknadle przygotowaÂła z majerankiem i zdupczyÂła go dodajÂąc szlagzany zakrapiane maggi i octym. Wkurwiona na Maxa, kiery siedzioÂł ino w karczmie za winklem i szukoÂł frajera na jabola coby siĂŞ zaÂś ÂłoÂżryĂŚ zaciepÂła kieca na Âłeb guma w dÂłoĂą i zaczeÂła sztrykowaĂŚ nici w rzici coby sie niy zmachaÂła przy Âłapaniu wanckĂłw na Âłbie Âłysym Maxa. Wancki byÂły wÂłasnej chodowli full wypas, wielkie jak Âłeb konia z LPR niejakiego Romana zwanego qniem wszendobylskim i dowCipnym wraÂżaniu nochala w nieswoje sprawy. PochytaÂła se ich jak Âślimoki przewlykÂła pod szyzlongiem i przecisÂła przez bratruÂła wciepÂła do tyglika dodaÂła hauskyjzy zamieszaÂła fyrlokiem i pizÂła tym Âło Âściana aÂż sie fetflek zorpipcyÂł na coÂłko kuchnia i psinco byÂło z Âżuru.WsiedÂła do fligra podwodnego zapoliÂła helikopter i daÂła nura w g³êbokie czeluÂście ,bezkresne oceany i morza kiere byly zmaÂżnione bezto musiaÂła kupiĂŚ se bormaszyna i wywiertaĂŚ se dziura w rece na nowego, piknego z odzysku cyncykatora i buksownica do bulgotnicy wielorazowego uÂżytku. WyÂłuskaÂła przenoÂśny patefon odtwarzajacy jeno pÂłytki chodnikowe z wekslera na DVD i poszÂła w pizdu. Max wqrwiony na babsztyla zrobiÂł kupĂŞ w bonclok zapakowoÂł i wysÂłoÂł priorytetem na Hawaje bez to mioÂł czas dziwaczne przemyÂślenia nad swÂą przyszÂłoÂściÂą dotyczÂącÂą robienia swego rodzaju bajzlu w bajzlu . Tak go natchneÂło coby se strzeliĂŚ Âłobiod w szynku ale kuchorz spartaczyÂł panszkraut i musiol obsztalowaĂŚ se nudelzupa ale niy byÂło w menu wiec sie wyÂłonaczyÂł i poszoÂł do chaty. Tam zastoÂł Herdemegilda z jakimÂś chÂłopem i musioÂł mu dupn¹Ì bo ÂłaziÂł na czworakach w jedo laciach i szlafmycy w kieryj byÂły jajka weszek i cukierki z odpusta w parafii pod wezwaniem "PoÂżol SiĂŞ BoÂże" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bogas Opublikowano 1 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2005 Po zakupach, jak juz miaÂła fyrloczka i inkszy sprzĂŞt wziena sie za budowanie SAMA ale brakowaÂło jej zaciecia i paru tajli do zawiechy i hampli z absem a takÂże zica dziarganego z moheru przeplatanego czornym matem ze sznurkiem ze snopowiÂązaÂłki. Sztriknadle przygotowaÂła z majerankiem i zdupczyÂła go dodajÂąc szlagzany zakrapiane maggi i octym. Wkurwiona na Maxa, kiery siedzioÂł ino w karczmie za winklem i szukoÂł frajera na jabola coby siĂŞ zaÂś ÂłoÂżryĂŚ zaciepÂła kieca na Âłeb guma w dÂłoĂą i zaczeÂła sztrykowaĂŚ nici w rzici coby sie niy zmachaÂła przy Âłapaniu wanckĂłw na Âłbie Âłysym Maxa. Wancki byÂły wÂłasnej chodowli full wypas, wielkie jak Âłeb konia z LPR niejakiego Romana zwanego qniem wszendobylskim i dowCipnym wraÂżaniu nochala w nieswoje sprawy. PochytaÂła se ich jak Âślimoki przewlykÂła pod szyzlongiem i przecisÂła przez bratruÂła wciepÂła do tyglika dodaÂła hauskyjzy zamieszaÂła fyrlokiem i pizÂła tym Âło Âściana aÂż sie fetflek zorpipcyÂł na coÂłko kuchnia i psinco byÂło z Âżuru.WsiedÂła do fligra podwodnego zapoliÂła helikopter i daÂła nura w g³êbokie czeluÂście ,bezkresne oceany i morza kiere byly zmaÂżnione bezto musiaÂła kupiĂŚ se bormaszyna i wywiertaĂŚ se dziura w rece na nowego, piknego z odzysku cyncykatora i buksownica do bulgotnicy wielorazowego uÂżytku. WyÂłuskaÂła przenoÂśny patefon odtwarzajacy jeno pÂłytki chodnikowe z wekslera na DVD i poszÂła w pizdu. Max wqrwiony na babsztyla zrobiÂł kupĂŞ w bonclok zapakowoÂł i wysÂłoÂł priorytetem na Hawaje bez to mioÂł czas dziwaczne przemyÂślenia nad swÂą przyszÂłoÂściÂą dotyczÂącÂą robienia swego rodzaju bajzlu w bajzlu . Tak go natchneÂło coby se strzeliĂŚ Âłobiod w szynku ale kuchorz spartaczyÂł panszkraut i musiol obsztalowaĂŚ se nudelzupa ale niy byÂło w menu wiec sie wyÂłonaczyÂł i poszoÂł do chaty. Tam zastoÂł Herdemegilda z jakimÂś chÂłopem i musioÂł mu dupn¹Ì bo ÂłaziÂł na czworakach w jedo laciach i szlafmycy w kieryj byÂły jajka weszek i cukierki z odpusta w parafii pod wezwaniem "PoÂżol SiĂŞ BoÂże" z zeszÂłyj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sean Opublikowano 1 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2005 Po zakupach, jak juz miaÂła fyrloczka i inkszy sprzĂŞt wziena sie za budowanie SAMA ale brakowaÂło jej zaciecia i paru tajli do zawiechy i hampli z absem a takÂże zica dziarganego z moheru przeplatanego czornym matem ze sznurkiem ze snopowiÂązaÂłki. Sztriknadle przygotowaÂła z majerankiem i zdupczyÂła go dodajÂąc szlagzany zakrapiane maggi i octym. Wkurwiona na Maxa, kiery siedzioÂł ino w karczmie za winklem i szukoÂł frajera na jabola coby siĂŞ zaÂś ÂłoÂżryĂŚ zaciepÂła kieca na Âłeb guma w dÂłoĂą i zaczeÂła sztrykowaĂŚ nici w rzici coby sie niy zmachaÂła przy Âłapaniu wanckĂłw na Âłbie Âłysym Maxa. Wancki byÂły wÂłasnej chodowli full wypas, wielkie jak Âłeb konia z LPR niejakiego Romana zwanego qniem wszendobylskim i dowCipnym wraÂżaniu nochala w nieswoje sprawy. PochytaÂła se ich jak Âślimoki przewlykÂła pod szyzlongiem i przecisÂła przez bratruÂła wciepÂła do tyglika dodaÂła hauskyjzy zamieszaÂła fyrlokiem i pizÂła tym Âło Âściana aÂż sie fetflek zorpipcyÂł na coÂłko kuchnia i psinco byÂło z Âżuru.WsiedÂła do fligra podwodnego zapoliÂła helikopter i daÂła nura w g³êbokie czeluÂście ,bezkresne oceany i morza kiere byly zmaÂżnione bezto musiaÂła kupiĂŚ se bormaszyna i wywiertaĂŚ se dziura w rece na nowego, piknego z odzysku cyncykatora i buksownica do bulgotnicy wielorazowego uÂżytku. WyÂłuskaÂła przenoÂśny patefon odtwarzajacy jeno pÂłytki chodnikowe z wekslera na DVD i poszÂła w pizdu. Max wqrwiony na babsztyla zrobiÂł kupĂŞ w bonclok zapakowoÂł i wysÂłoÂł priorytetem na Hawaje bez to mioÂł czas dziwaczne przemyÂślenia nad swÂą przyszÂłoÂściÂą dotyczÂącÂą robienia swego rodzaju bajzlu w bajzlu . Tak go natchneÂło coby se strzeliĂŚ Âłobiod w szynku ale kuchorz spartaczyÂł panszkraut i musiol obsztalowaĂŚ se nudelzupa ale niy byÂło w menu wiec sie wyÂłonaczyÂł i poszoÂł do chaty. Tam zastoÂł Herdemegilda z jakimÂś chÂłopem i musioÂł mu dupn¹Ì bo ÂłaziÂł na czworakach w jedo laciach i szlafmycy w kieryj byÂły jajka weszek i cukierki z odpusta w parafii pod wezwaniem "PoÂżol SiĂŞ BoÂże" z zeszÂłyj zimy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bogas Opublikowano 1 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2005 Po zakupach, jak juz miaÂła fyrloczka i inkszy sprzĂŞt wziena sie za budowanie SAMA ale brakowaÂło jej zaciecia i paru tajli do zawiechy i hampli z absem a takÂże zica dziarganego z moheru przeplatanego czornym matem ze sznurkiem ze snopowiÂązaÂłki. Sztriknadle przygotowaÂła z majerankiem i zdupczyÂła go dodajÂąc szlagzany zakrapiane maggi i octym. Wkurwiona na Maxa, kiery siedzioÂł ino w karczmie za winklem i szukoÂł frajera na jabola coby siĂŞ zaÂś ÂłoÂżryĂŚ zaciepÂła kieca na Âłeb guma w dÂłoĂą i zaczeÂła sztrykowaĂŚ nici w rzici coby sie niy zmachaÂła przy Âłapaniu wanckĂłw na Âłbie Âłysym Maxa. Wancki byÂły wÂłasnej chodowli full wypas, wielkie jak Âłeb konia z LPR niejakiego Romana zwanego qniem wszendobylskim i dowCipnym wraÂżaniu nochala w nieswoje sprawy. PochytaÂła se ich jak Âślimoki przewlykÂła pod szyzlongiem i przecisÂła przez bratruÂła wciepÂła do tyglika dodaÂła hauskyjzy zamieszaÂła fyrlokiem i pizÂła tym Âło Âściana aÂż sie fetflek zorpipcyÂł na coÂłko kuchnia i psinco byÂło z Âżuru.WsiedÂła do fligra podwodnego zapoliÂła helikopter i daÂła nura w g³êbokie czeluÂście ,bezkresne oceany i morza kiere byly zmaÂżnione bezto musiaÂła kupiĂŚ se bormaszyna i wywiertaĂŚ se dziura w rece na nowego, piknego z odzysku cyncykatora i buksownica do bulgotnicy wielorazowego uÂżytku. WyÂłuskaÂła przenoÂśny patefon odtwarzajacy jeno pÂłytki chodnikowe z wekslera na DVD i poszÂła w pizdu. Max wqrwiony na babsztyla zrobiÂł kupĂŞ w bonclok zapakowoÂł i wysÂłoÂł priorytetem na Hawaje bez to mioÂł czas dziwaczne przemyÂślenia nad swÂą przyszÂłoÂściÂą dotyczÂącÂą robienia swego rodzaju bajzlu w bajzlu . Tak go natchneÂło coby se strzeliĂŚ Âłobiod w szynku ale kuchorz spartaczyÂł panszkraut i musiol obsztalowaĂŚ se nudelzupa ale niy byÂło w menu wiec sie wyÂłonaczyÂł i poszoÂł do chaty. Tam zastoÂł Herdemegilda z jakimÂś chÂłopem i musioÂł mu dupn¹Ì bo ÂłaziÂł na czworakach w jedo laciach i szlafmycy w kieryj byÂły jajka weszek i cukierki z odpusta w parafii pod wezwaniem "PoÂżol SiĂŞ BoÂże" z zeszÂłyj zimy. ChyciÂł go za Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sean Opublikowano 1 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2005 Po zakupach, jak juz miaÂła fyrloczka i inkszy sprzĂŞt wziena sie za budowanie SAMA ale brakowaÂło jej zaciecia i paru tajli do zawiechy i hampli z absem a takÂże zica dziarganego z moheru przeplatanego czornym matem ze sznurkiem ze snopowiÂązaÂłki. Sztriknadle przygotowaÂła z majerankiem i zdupczyÂła go dodajÂąc szlagzany zakrapiane maggi i octym. Wkurwiona na Maxa, kiery siedzioÂł ino w karczmie za winklem i szukoÂł frajera na jabola coby siĂŞ zaÂś ÂłoÂżryĂŚ zaciepÂła kieca na Âłeb guma w dÂłoĂą i zaczeÂła sztrykowaĂŚ nici w rzici coby sie niy zmachaÂła przy Âłapaniu wanckĂłw na Âłbie Âłysym Maxa. Wancki byÂły wÂłasnej chodowli full wypas, wielkie jak Âłeb konia z LPR niejakiego Romana zwanego qniem wszendobylskim i dowCipnym wraÂżaniu nochala w nieswoje sprawy. PochytaÂła se ich jak Âślimoki przewlykÂła pod szyzlongiem i przecisÂła przez bratruÂła wciepÂła do tyglika dodaÂła hauskyjzy zamieszaÂła fyrlokiem i pizÂła tym Âło Âściana aÂż sie fetflek zorpipcyÂł na coÂłko kuchnia i psinco byÂło z Âżuru.WsiedÂła do fligra podwodnego zapoliÂła helikopter i daÂła nura w g³êbokie czeluÂście ,bezkresne oceany i morza kiere byly zmaÂżnione bezto musiaÂła kupiĂŚ se bormaszyna i wywiertaĂŚ se dziura w rece na nowego, piknego z odzysku cyncykatora i buksownica do bulgotnicy wielorazowego uÂżytku. WyÂłuskaÂła przenoÂśny patefon odtwarzajacy jeno pÂłytki chodnikowe z wekslera na DVD i poszÂła w pizdu. Max wqrwiony na babsztyla zrobiÂł kupĂŞ w bonclok zapakowoÂł i wysÂłoÂł priorytetem na Hawaje bez to mioÂł czas dziwaczne przemyÂślenia nad swÂą przyszÂłoÂściÂą dotyczÂącÂą robienia swego rodzaju bajzlu w bajzlu . Tak go natchneÂło coby se strzeliĂŚ Âłobiod w szynku ale kuchorz spartaczyÂł panszkraut i musiol obsztalowaĂŚ se nudelzupa ale niy byÂło w menu wiec sie wyÂłonaczyÂł i poszoÂł do chaty. Tam zastoÂł Herdemegilda z jakimÂś chÂłopem i musioÂł mu dupn¹Ì bo ÂłaziÂł na czworakach w jedo laciach i szlafmycy w kieryj byÂły jajka weszek i cukierki z odpusta w parafii pod wezwaniem "PoÂżol SiĂŞ BoÂże" z zeszÂłyj zimy. ChyciÂł go za rogi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bogas Opublikowano 1 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2005 Po zakupach, jak juz miaÂła fyrloczka i inkszy sprzĂŞt wziena sie za budowanie SAMA ale brakowaÂło jej zaciecia i paru tajli do zawiechy i hampli z absem a takÂże zica dziarganego z moheru przeplatanego czornym matem ze sznurkiem ze snopowiÂązaÂłki. Sztriknadle przygotowaÂła z majerankiem i zdupczyÂła go dodajÂąc szlagzany zakrapiane maggi i octym. Wkurwiona na Maxa, kiery siedzioÂł ino w karczmie za winklem i szukoÂł frajera na jabola coby siĂŞ zaÂś ÂłoÂżryĂŚ zaciepÂła kieca na Âłeb guma w dÂłoĂą i zaczeÂła sztrykowaĂŚ nici w rzici coby sie niy zmachaÂła przy Âłapaniu wanckĂłw na Âłbie Âłysym Maxa. Wancki byÂły wÂłasnej chodowli full wypas, wielkie jak Âłeb konia z LPR niejakiego Romana zwanego qniem wszendobylskim i dowCipnym wraÂżaniu nochala w nieswoje sprawy. PochytaÂła se ich jak Âślimoki przewlykÂła pod szyzlongiem i przecisÂła przez bratruÂła wciepÂła do tyglika dodaÂła hauskyjzy zamieszaÂła fyrlokiem i pizÂła tym Âło Âściana aÂż sie fetflek zorpipcyÂł na coÂłko kuchnia i psinco byÂło z Âżuru.WsiedÂła do fligra podwodnego zapoliÂła helikopter i daÂła nura w g³êbokie czeluÂście ,bezkresne oceany i morza kiere byly zmaÂżnione bezto musiaÂła kupiĂŚ se bormaszyna i wywiertaĂŚ se dziura w rece na nowego, piknego z odzysku cyncykatora i buksownica do bulgotnicy wielorazowego uÂżytku. WyÂłuskaÂła przenoÂśny patefon odtwarzajacy jeno pÂłytki chodnikowe z wekslera na DVD i poszÂła w pizdu. Max wqrwiony na babsztyla zrobiÂł kupĂŞ w bonclok zapakowoÂł i wysÂłoÂł priorytetem na Hawaje bez to mioÂł czas dziwaczne przemyÂślenia nad swÂą przyszÂłoÂściÂą dotyczÂącÂą robienia swego rodzaju bajzlu w bajzlu . Tak go natchneÂło coby se strzeliĂŚ Âłobiod w szynku ale kuchorz spartaczyÂł panszkraut i musiol obsztalowaĂŚ se nudelzupa ale niy byÂło w menu wiec sie wyÂłonaczyÂł i poszoÂł do chaty. Tam zastoÂł Herdemegilda z jakimÂś chÂłopem i musioÂł mu dupn¹Ì bo ÂłaziÂł na czworakach w jedo laciach i szlafmycy w kieryj byÂły jajka weszek i cukierki z odpusta w parafii pod wezwaniem "PoÂżol SiĂŞ BoÂże" z zeszÂłyj zimy. ChyciÂł go za rogi i grdyka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sean Opublikowano 1 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2005 Po zakupach, jak juz miaÂła fyrloczka i inkszy sprzĂŞt wziena sie za budowanie SAMA ale brakowaÂło jej zaciecia i paru tajli do zawiechy i hampli z absem a takÂże zica dziarganego z moheru przeplatanego czornym matem ze sznurkiem ze snopowiÂązaÂłki. Sztriknadle przygotowaÂła z majerankiem i zdupczyÂła go dodajÂąc szlagzany zakrapiane maggi i octym. Wkurwiona na Maxa, kiery siedzioÂł ino w karczmie za winklem i szukoÂł frajera na jabola coby siĂŞ zaÂś ÂłoÂżryĂŚ zaciepÂła kieca na Âłeb guma w dÂłoĂą i zaczeÂła sztrykowaĂŚ nici w rzici coby sie niy zmachaÂła przy Âłapaniu wanckĂłw na Âłbie Âłysym Maxa. Wancki byÂły wÂłasnej chodowli full wypas, wielkie jak Âłeb konia z LPR niejakiego Romana zwanego qniem wszendobylskim i dowCipnym wraÂżaniu nochala w nieswoje sprawy. PochytaÂła se ich jak Âślimoki przewlykÂła pod szyzlongiem i przecisÂła przez bratruÂła wciepÂła do tyglika dodaÂła hauskyjzy zamieszaÂła fyrlokiem i pizÂła tym Âło Âściana aÂż sie fetflek zorpipcyÂł na coÂłko kuchnia i psinco byÂło z Âżuru.WsiedÂła do fligra podwodnego zapoliÂła helikopter i daÂła nura w g³êbokie czeluÂście ,bezkresne oceany i morza kiere byly zmaÂżnione bezto musiaÂła kupiĂŚ se bormaszyna i wywiertaĂŚ se dziura w rece na nowego, piknego z odzysku cyncykatora i buksownica do bulgotnicy wielorazowego uÂżytku. WyÂłuskaÂła przenoÂśny patefon odtwarzajacy jeno pÂłytki chodnikowe z wekslera na DVD i poszÂła w pizdu. Max wqrwiony na babsztyla zrobiÂł kupĂŞ w bonclok zapakowoÂł i wysÂłoÂł priorytetem na Hawaje bez to mioÂł czas dziwaczne przemyÂślenia nad swÂą przyszÂłoÂściÂą dotyczÂącÂą robienia swego rodzaju bajzlu w bajzlu . Tak go natchneÂło coby se strzeliĂŚ Âłobiod w szynku ale kuchorz spartaczyÂł panszkraut i musiol obsztalowaĂŚ se nudelzupa ale niy byÂło w menu wiec sie wyÂłonaczyÂł i poszoÂł do chaty. Tam zastoÂł Herdemegilda z jakimÂś chÂłopem i musioÂł mu dupn¹Ì bo ÂłaziÂł na czworakach w jedo laciach i szlafmycy w kieryj byÂły jajka weszek i cukierki z odpusta w parafii pod wezwaniem "PoÂżol SiĂŞ BoÂże" z zeszÂłyj zimy. ChyciÂł go za rogi i grdyka i jak nie jebnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.